Automaty Poljota na 23-kamieniowym werku kaliber 2616.2H 

Pogranicza

Co jaki¶ czas w moje rêce wpada kolejny egzemplarz na tym werku, wiêc nadszed³ czas, aby je oficjalnie pokazaæ.

Werk 2616.2H by³ stosowany od roku 1972, z my¶l± o "nieco" bardziej wymagaj±cym kliencie z zachodu. Urod± nie grzeszy (jedynie wahnik bywa szlifowany), ale parametry ma zadowalaj±ce (nie robiê moim zegarkom testów d³ugodystansowych, nale¿ê raczej do ludzi, którzy rano zak³adaj± na rêkê kolejny zegarek z kolekcji i przy tej okazji go reguluj±).



W¶ród zegarków z tym mechanizmem mo¿na znale¼æ wiele ró¿nych wariantów tarcz i kopert, o zró¿nicowanym wzornictwie.

Oto, co uda³o mi siê do tej pory zebraæ:

Moje ulubione garniturowce z lekko "beczkowat±" kopert±.







UFO



Ciê¿ki pancernik z tachymetrem



Brzydki jak noc



Ciekawy garniturowiec ze szczotkowan± kopert±



I mój ulubieniec, któremu dobrze nawet na nielubianej przeze mnie bransolecie, która mi depiluje nadgarstek.




Zdjêcie rodzinne




crayzee, Poljoty na tym mechanizmie s± zar±biste , gratulacje sporej gromadki , póki co mam jednego Poljota na tym werku , dopiero jak go dopieszczê to go poka¿e .
Ten w szczotkowanej jest mi znany , ale mój jest w wersji chromowanej . Szukam w³a¶nie do niego mechanizmu , bo kto¶ mu w³o¿y³ 2614 -.-
Pozdrawiam
£adna kolekcja
P³yty werku wygl±daj± jakby przed chwil± wysz³y spod uczniowskiego pilnika . Werk zacny i potrafi±cy wiele znie¶æ. Nie mniej nie dla mnie. Nie przepadam za automatami. Jakbym mia³ wybieraæ to 1. i 3. .


Automaty s± spoko, ale do kolekcji na pó³kê. W zegarku do noszenia sprawiaj± tylko k³opot, bvo zegarek z automatem jest dro¿szy, bardziej awaryjny i czê¶ciej trzeba go serwisowaæ, a do tego nie da siê dorobiæ czê¶ci w razie ewentualnego uszkodzenia. A jedyn± korzy¶ci± jest to, ¿e nie trzeba nakrecaæ codziennie, co wcale nie jest uci±¿liwe. Samego Poljota 2614.2N nisetety nie mia³em okazji roz³o¿yc na czê¶ci, a szkoda, bo chêtnie bym popatrzy³ co te¿ w Moskwie wymy¶lili . ¯e ³adny nie jest - có¿ - mia³ tylko chodziæ, a nie wygl±daæ. Za to zegarki - super
"Zalet±" tego werku jest fat, ¿e nawet je¶³i zawiod± wszelkie ¶rodki naprawcze - mo¿na go nosiæ jako manualny
Ja lubiê te mechanizmy, bo ze wzglêdu na du¿± dostêpno¶æ czê¶ci s± naprawialne. Niby rakieta automat ma lepszy mechanizm, ale jak mi ko³o sprzêg³owe w automacie rakiety pad³o to czê¶ci zero
S³awy te¿ s± naprawialne, ale i tak ich nie ceniê jako zegarki do noszenia. Do kolekcji - i owszem. A Rakiety rzadko psuj± siê same - z regu³y trzeba im troszkê pomóc
crayzee gratulujê gromadki
Te¿ stawiam na ostatni model, chocia¿by za jego ob³o¶ci
W radzieckich automatach np. Slavach mechanizm automatu jest niejako "przylepiony" do normalnego werka. Dlatego bardziej ceniê pod wzglêdem technicznym Poljoty. Jak co¶ jest robione od pocz±tku do koñca z pewn± my¶l± to zwykle jest lepsze od "pasówki". Poljot by³by, moim skromnym zdaniem bardzo dobrym automatem gdyby poprawiæ mu ³o¿yskowanie na podwójne kulkowe albo pojedyncze igie³kowe to by by³a bardzo przyzwoita maszyna.
Automat jest przylepiony do mechanizmu z naci±giem recznym w praktycznie ka¿dym radzieckim automacie. Jest tak w przypadku Vostoka 2416, S³awy 24xx, Rakiety, £ucza i Zarii. W Poljotach (23 i 30 kamieniowym) i Rodinie tez. Jedyny znany mi radziecki wyj±tek to cieniutki (pod wzglêdem grubo¶ci that is) 2415/2416 (deluxe), który jest pod tym wzglêdem inny. Inn± spraw± jest, ¿e nie dostrzegam ¿adnej wady w tym pierwszym typie konstrukcji. ETA 2824 te¿ jest tak skonstruowana (baza 2801 bodaj¿e), a nie da siê przecie¿ powiedzieæ, ze to z³y mechanizm. Jedynym plusem konstrukcji "pierwotnie" automatycznych jest to, ¿e mog± byæ cieñsze.
Grubo¶æ werku to dla mnie decyduj±ca sprawa. Natywny automat 2415/16 jak dla mnie to jedyny automat po¶ród tych z ZSRR. Reszta to pasówki. Co do ETA2824 nas³ucha³em siê ochów i achów ale mnie jako¶ nie powali³ na kolana i to kilka razy gdy te werki poddawa³em przegl±dowi.
Bo to nie jest powalaj±cy mechanizm - stara konstrukcja. Du¿o fajniejszy jest podobno 2892. Inna sprawa, ze 2824 z³y takze nie jest. A ze ka¿dy automat ma jednak jakie¶ wady - tak ju¿ po prostu byæ musi. Zawsze modu³ automatu bêdzie najmniej trwa³ym elementem mechanizmu, bo obci±¿enia s± spore. Podobno ceramiczne ³o¿yska kulkowe Girard Perregaux s± praktycznie niezniszczalne, tylko te¿ trzeba za ta niezniszczalno¶æ trochê zap³aciæ
Dzisiaj bogato








A co Ty za to by¶ kupi³ w czasach, z których pochodz± te numizmaty? Waciki? Te¿ nie, bo nie by³o . Chyba jak±¶ alpê w promocji Albo dwa bilety na tramwaj.
Ale Poljocik prezentuje siê ca³kiem, ca³kiem.
fajny
£adny poljot, gratulacje
No no fajny
Troszeczkê OT, ale mam nieco podobn± fotkê, moze nawet bardziej klimatyczn± . A zegarek te¿ po s±siedzku z Moskwy, wiêc jakos siê tu wpasuje



Uploaded with ImageShack.us
ca³kiem klimatycznie wysz³o , tylko ten odb³ysk lampy wdar³ siê na zegarku
  • zanotowane.pl
  • doc.pisz.pl
  • pdf.pisz.pl
  • adminik.xlx.pl