Pogranicza
ale jazda.
Pogoda jak na zamówienie. By³a muzyka, tañce i ¶piew.
Piêkna natura, unikalna w Europie. Zwierzaki, mili ludzie, ¿ubrówka i piwo ¿ubr
Jak nie byli¶cie to polecam
kolejne
jeszcze jedna porcja
j.w.
bonusik
i jeszcze jeden i jeszcze raz......
³ostatnie dzisiej
£adne widoczki mia³e¶. Drzewa i li¶cie the best
A u mnie za oknem lipa Dos³ownie i w przeno¶ni
bez przesady pogoda podobno bardzo ³adna by³a....
Nie chcia³o sie wyj¶æ z domciu? My¶lê ¿e nawet nad J.Kraksy mozna fajne foty ustrzelic
A ja tak bardziej szerzej i opisowo. Fotki w innym terminie.
Z Wawy wyjechali¶my w sobotê o 7 rano. W zwi±zku z powy¿szym wstaæ trzeba by³o przed 6. Dla mnie to magiczna godzinka. Normalnie o tej porze przekrêcam siê na drugi bok . My¶lê, ¿e ten fakt spowodowa³, ¿e 3 TDI (Odzio, Janczara i ja) gna³y na z³amanie karku. W tym momencie wypada podziêkowaæ liderowi peletonu Janczarze, który w³asnym TeDI ustrzeg³ nas przed jedynym niechcianym zdjêciem - zdjêciem fotoradaru. Dziêki wodzu.
Do naszego
pensjonatu dojechali¶my (wliczaj±c po drodze ¶niadanie) ok. 11-ej, a ju¿ ok. 12-ej stali¶my z pani± przewodnik pod wej¶ciem do
Bia³owieskiego Parku Narodowego. Przyznam, ¿e do tej pory nie podnieca³y mnie drzewa i mech, ale po tym co tam zobaczy³em, szczególnie na obszarze ochrony ¶cis³ej, zapar³o mi dech w piersiach (malutka jedyneczka - mówiê o rozmiarze miseczki ). Wra¿enia nie popsu³ nawet siedmio kilometrowy marsz, który by³ konieczny, ¿eby to wszystko zobaczyæ. Na zakoñczenie wycieczki zwiedzili¶my
Muzeum Przyrodniczo - Le¶ne. Wedle s³ów przewodniczki najnowocze¶niejszy obiekt muzealny w Polsce? Europie? Nie pamiêtam. Mnogo¶æ dioram przedstawiajacych faunê i florê Bia³owie¿y (niespe³na 12.000 gatunków samej
fauny) zrówno na
parterze jak i na
piêtrze sprawia, i¿ jest co podziwiaæ. Jednak rado¶æ zwiedzania m±ci³ nam wszystkim nieodparty g³ód. Zwiedzanie zakoñczy³o siê marszobiegiem do najbli¿szej jad³odajni .
Oko³o 18-ej, po krótkim pobycie w sklepie spo¿ywczo - monopolowym, dotarli¶my do pensjonatu, gdzie wieczorem odby³o siê zajefajne ognicho z muzyk±, tañcami, bigosem, kie³baskami, ¿ubrówk± i piwkiem ¯ubr. Jak mówi Owsiak "Oj dzia³o siê dzia³o".
Nastêpnego dnia przy ¶niadaniu nie oby³o siê bez opowie¶ci jakto gwiazdy wieczoru powoli wypala³y siê i koñczy³y swój ¿ywot w pokojach . Po sniadaniu po chwili "sjesty" zapakowali¶my siê w autka (w sumie by³o nas 16 osób) i ruszyli¶my w drogê powrotn±. Zwiedizli¶my cerkiew (z Bia³owie¿y do bia³oruskiej granicy jest tylko 4km). Trafili¶my akurat na nabo¿eñstwo, które na mnie zrobi³o duuu¿e wra¿enie pomimo awersji do jakiejkolwiek religii. Dziesi±tki ma³ych ¶wieczuszek, wonne kadzid³a, super chóralne ¶piewy acapella oraz sposób zakoñczenia mszy poprzez zas³oniêcie o³tarza swojego rodzaju kurtyn± robi wra¿enie.
Potem odwiedili¶my
Miejsce Mocy, któr± wykorzysta³em w ca³o¶ci po powrocie do domu , a nastêpnie
Rezerwat Pokazowy ¯ubrów. Tak zakoñczyli¶my weekendow± wycieczkê, wrócili¶my do stolicy i rozjechalismy siê do domów.
Podsumowuj±c. Tam poprostu trzeba byæ. ¯adne zdjêcia i opowiadania nie oddadz± tego klimatu. Klimatu, który dziêki wy¶mienitemu towarzystwu na d³ugo pozostanie w pamiêci.
Dziêki Wszystkim
chcia³em dodaæ ze zatrzxmalismy sie w pensjonacie Ostoja w Bia³owie¿y
Prowadzony przez bardzo mi³ych ludzi, dobrze utrzymany i po³ozony bardzo blisko szlaków turystycznych.
Zaskoczeni bylismy ich mi³ym przyjeciem i otwarto¶ci±. Jedzenie dobre i gwarantowana atmosfera. Polecam
http://www.bialowieza-ostoja.emeteor.pl/
konik którym zabawia³ siê jeden z naszych wczasowiczów.......
Ja mam to samo tylko z innej perspektywy :)
hahahah - dobre.....
niez³a koby³a na pierwszym planie i niez³a koby³a je¿eli chodzi o wielko¶æ pliku....
Heh
Co do koby³ki to juz siê poprawi³em. natomiast pod spodem kilka moich compactowych fotek
A nastêpnego dnia cerkiew, lasek i super efekty ¶wietlne w drodze do Miejsca Mocy oraz to, z czego robi siê piwo - ¿ubr!
zanotowane.pldoc.pisz.plpdf.pisz.pladminik.xlx.pl