Pogranicza
Od d³u¿szego czasu noszê siê z zamiarem zakupu rotomatu na min. 2 zegarki. Wpad³ mi w oko taki model ...
z aukcji na Zatoce
KLIKNIJ TUTAJ . Co s±dzicie o takim zakupie? Silnik podobno prod. japoñskiej, pracuje cicho, ma kilka trybów pracy. Cena wydaje siê byæ atrakcyjna.
A przy okazji - mam kilka pytañ odno¶nie u¿ytkowania zegarków z naci±giem automatycznym :
1/ jak sobie radzicie z konieczno¶ci± czêstej regulacji waszych automatów, których nie nosicie zbyt czêsto? Pytanie byæ mo¿e g³upie , ale na kizi by³o sporo wypowiedzi nt. choæby czêstego odkrêcania koronek w diverach i wp³ywie tej operacji na pó¼niejsz± szczelno¶æ zegarka. Jak równie¿, podobno , zbyt czêste wyci±ganie koronki powoduje jej uszkodzenia , obluzowanie itp ? Spotka³em siê równie¿ z opini±, ¿e zbyt czêsta regulacja zegarka automatycznego powoduje po jakim¶ czasie uszkodzenie mechanizmu.
2/ jaki faktycznie wp³yw na dok³adno¶æ i bezawaryjno¶æ mechanizmu ma fakt niezbyt czêstego u¿ytkowania zegarka automatycznego?
3/ czy rotomat to tak naprawdê tylko przyrz±d, który powoduje, i¿ nie musimy codziennie regulowaæ zegarka i jest on zawsze gotowy do noszenia ? I poza tym nic tak naprawdê nie daje.
4/ jak jest naprawdê z dokrêcaniem mechanizmów w zegarkach automatycznych, które maj± tak± mo¿liwo¶æ, np. ETA 2824-2 ?
rotomat jest po¿yteczn± maszynk± przede wszystkim dla zegarków automatycznych z kalendarzem - zegarek taki ma dobrze ustawion± datê je¶li krêci siê w rotomacie!
co do regulacji wskazañ zegarka to ka¿dy zegarek mechaniczny ma przyrodzon± sk³onno¶æ do spieszenia lub spó¼niania wiêc wcze¶niej czy pó¼niej i tak trzeba pomajstrowaæ koronk± i wskazówkami - czynno¶æ ta nie powinna mieæ wiêkszego wp³ywu na dok³adno¶æ, ¿ywotno¶æ ani szczelno¶æ zegarka.
model który podlinkowa³e¶ ma zaletê ¿e mo¿e siê krêciæ w obie strony co jest wa¿ne dla zegarków z jednostronnym naci±giem
je¶li masz wole 2 stówki to kupuj a potem pisz reckê!
Wra¿liwym estetycznie posiadaczom du¿ej ilo¶ci automatów polecam to
http://www.chinawatches.pl/viewtopic.php?t=1307Trzeba tylko go tu i ówdzie posmarowaæ ¿eby nie piska³
Stara by mnie z domu wyrzuci³a z tym "wentylatorem"
A mo¿na to na ¶cianie powiesiæ?
A mo¿na to na ¶cianie powiesiæ? Wed³ug
TEGO W¡TKU nawet siê powinno.
A rzeczywi¶cie, teraz doczyta³em. Zatem przepraszam za powtórzone pytanie.
A do rzeczy...
Tak sobie my¶lê... Kiedy noszê jaki¶ automat codziennie, to siê nakrêca.
Nie musi siê oprócz tego obracaæ na wiatraku...
Z kolei, je¶li go odk³adam do pude³ka/na pó³kê, to pewnie wrócê do niego
po kilkunastu dniach albo pó¼niej. To wtedy go sobie nastawiê, a nakrêci siê sam po chwili.
Chyba, ¿e jest jako¶ udowodnione, ¿e je¶li zegarek ca³y czas chodzi,
to jest to dla niego, oglêdnie mówi±c, lepiej ni¿ jak chodzi nieregularnie?
Chyba, ¿e jest jako¶ udowodnione, ¿e je¶li zegarek ca³y czas chodzi,
to jest to dla niego, oglêdnie mówi±c, lepiej ni¿ jak chodzi nieregularnie?Sam chetnie uslysze odpowiedz na to pytanie.
Z logicznego punktu widzenia chyba lepiej jak zegarek pracuje caly rok z przerwami niz non stop 365dni bo sie mniej zuzywa.
Ale logika to moze tu nie miec prawa istniec wiec poczekam na expertow : )
Panowie, z praktycznego punktu widzenia jest to jeden penis. Przy tej warto¶ci zegarków o jakiej rozmawiamy kwestia utraty warto¶ci spowodowanej szybszym zu¿yciem w tej czy innej opcji wydaje siê byæ warto¶ci± pomijaln±. Dla mnie liczy siê to, ¿e nie muszê ustawiaæ kalendarzy w 7, chyba, automatach.
Wracaj±c do pierwotnego pytania, TomekR, ja nie chcesz kupowaæ karuzela na ¶ciane to bierz tego na 2 zegarki. Wygl±d± przyzwoicie i napewno da radê. Cena w okolicach 1 Parnisa jest do¶æ rozs±dna. Byle by³ cichy.
[...] Dla mnie liczy siê to, ¿e nie muszê ustawiaæ kalendarzy w 7, chyba, automatach. [...]No w³a¶nie, ka¿dy ma swoje priorytety, ka¿dy te¿ ma prawo mieæ inne.
Dla mnie np. mniejszym problemem jest nastawienie zegarka ni¿ stawianie kolejnej skrzynki w domu.
Ale to tylko podpowiada moja logika. Z drugiej strony taka skrzyneczka z obracaj±cymi siê zegarkami
na pewno wygl±da bardzo "zawodowo" i cieszy wzrok, zarówno posiadacza, jak i go¶ci.
ja zakup rotomatu rozwa¿am pod zakup mojego g³ownego zegarka Longines HQ. Ma zakrêcan± koronkê , wiêc odkrêcanie i ustawianie go za czêsto to k³opot. CZasmai przed 2-3 dni nosze inne zegarki, wiêc odstawiaj±c go do rotomatu zawsze bêdzie ready to use
Sam my¶la³em na zakupem rotomatu na jeden zegarek
> TU <
Z logicznego punktu widzenia chyba lepiej jak zegarek pracuje caly rok z przerwami niz non stop 365dni bo sie mniej zuzywa.
Ale logika to moze tu nie miec prawa istniec wiec poczekam na expertow : )te¿ chcia³bym co¶ us³yszeæ w tym temacie od wyjadaczy
czy w przypadku d³ugiego le¿akowania nie ma ryzyka sklejenia w³osa na tyle, ¿e potrz±sn±æ nie wystarczy?
co do rotomatu - sprawa w przypadku modeli w tym pu³apie cenowym jest losowa. Mo¿e pochodzi lata, a mo¿e miesi±c. Ryzyk-fizyk. Ja mam ustrojstwo na cztery zegarki (plus sze¶æ poduszek do le¿akowania) za ca³e 70 usd. Od koñca listopada w zasadzie chodzi, choæ szybdko zrobi³ siê lekko g³o¶ny (w spaniu nie przeszkasza, a stoi na szafce obok ³ó¿ka) i zdarzaj± mu siê przyopadki zawieszenia (przestaje siê krêciæ w ogóle, albo krêci siê ca³y czas, a normalnie powinien krêciæ siê kilka minut w ró¿ne strony, po czym pó³ godziny przerwy). W przypadku zawieszenia pomaga mu wyjêcie wtyczki z kontaktu i ponowne w³o¿enie (wy³±czenie i w³±czenie przyciskiem nie pomaga). S³ysza³em jednak, ¿e ludziom takie rotomaty szybko pada³y. Z recenzji podobnych na amazonie wnoszê, ¿e czêsto nawala bzdet - pêka pasek gumowy na silniczku. Bana³ ³atwy w naprawie, ale teoretycznie bo... czêsto nie wiadomo, jak to cholerne pude³ko otworzyæ - u mnie wszystko chyba na klej (choæ jakosciowo porz±dnie, nie powiem), ¿adnych ¶rubek czy co¶
tak wiêc Tomek - Twój wybór
osobi¶cie dodam, ¿e choæ mam ten rotomat, to od jakiego¶ czasu jest mi wszystko jedno, czy zegarki chodz± na bie¿±co. Najwy¿ej ustawiam tego, którego aktualnie zak³adam. Szybka zmiana daty u³atwia ustawianie kalendarza (o ile jest, wieczystych u mnie nie ma). U¿ywam wszystkich moich zegarków, wiêc ¿aden nie le¿akuje d³u¿ej, ni¿ 3-4 dni
Czyli s±dz±c po waszych wypowiedziach - nie warto i mo¿na sobie ¿yæ bez rotomatu a zegarkom nic nie bêdzie, nawet jak sobie pole¿akuj± oko³o tygodnia czy dwóch pomiêdzy jednym noszeniem a drugim ? Czyli za t± kasê lepiej kupiæ kilka pasków lub nowy zegarek ?
Ja zrobi³em rotomat na jeden zegarek, kupi³em napêd i drewno na zrobienie drugiego ale jako¶ to stanê³o w miejscu. Nie za bardzo czujê potrzebê u¿ywania tego¿ urz±dzonka. Wyjmujê zegarek z pude³ka, dwa ruchy koronk± i zegarek na rêkê. Na ewentualny datownik nie zwracam uwagi.
Ja to widzê tak. Rotomat fajna rzecz. Widzia³em u paru sprzedawców z górnej pó³ki rotomaty wy¶cielane czerwonym at³asem w skrzynce z mahoniowego drzewa oraz s³ysza³em gatki typu... Jest to niezbêdne wyposa¿enie do chronometru ka¿dego aktywnego mê¿czyzny...
Nie chcia³em tylko pytaæ czy sprzedawca ma na stanie tak¿e nieu¿ywan± Kolumnê Zygmunta... Ale do rzeczy.
Zegarki, które nie s± nakrêcane koronk± tylko rotorem s± szczelniejsze od tych z naci±giem rêcznym. Z tym chyba siê wszyscy zgodzimy. Wszak w nurkach z naci±giem rêcznym z powodu szczelno¶ci koronka jest zakrêcana. Gwint sam w sobie stanowi barierê dla ci¶nienia. Z tym chyba te¿ wszyscy siê zgadzacie?
Kumotrowie, którzy grzebi± w mechanizmach wiedz±, ¿e rdzewienie, brudzenie, wycieranie zwykle zaczyna siê od strony wa³ka naci±gowego i koronki. Czyli wniosek im mniej roboty z koronk± tym bezpieczniej. Ale! We wspó³czesnych zegarkach tych rzeczowo nasmarowanych w tulei, w któr± wchodzi wa³ek z koronk± znajduje siê pó³sta³y smar, który skutecznie broni mechanizm przed penetracj± szkodliwych czynników.
Podsumowuj±c sporadyczne operowanie koronk± nie powinno byæ szkodliwe.
Wytrzyma³o¶æ mechanizmu prze³±cznika naci±g/nastawy oceniam na minimum 1000 prze³±czeñ. Sk±d taka warto¶æ. wyobra¼my sobie zegarek, który pracuje 50 lat, mniej wiêcej raz na tydzieñ dokonywana jest korekcja czasu czyli mamy ponad 2500 prze³±czeñ.
Takie zegarki siê zdarzaj± i to dosyæ czêsto. Je¶li przyjmiemy in¿ynierski wspó³czynnik bezpieczeñstwa na poziomie 2.5 (dosyæ zachowawczo) to bêdziemy mieli owe minimum 1000 prze³±czeñ.
Teraz co¶ na temat trwa³o¶ci ³o¿yska rotora. Kiedy pierwszy raz przegl±da³em manuale zdziwi³o mnie, ¿e stosuje siê do smarowania rzadki olej zamiast gêstego. Ale taki siê stosuje bowiem dodatkowy opór smaru znacznie ogranicza³by wychylenia rotora.
Wniosek jest taki. Skoro rzadki olej jest w ³o¿ysku to powinno ono byæ co pewien czas "przekrêcone". Bowiem rzadki smar ma ma³± lepko¶æ a wiêc i przywieralno¶æ co sprawia, ¿e bêdzie mia³ tendencje do sp³ywania.
£o¿ysko rotora mo¿e pokonaæ, jak ka¿de ³o¿ysko, okre¶lon± ilo¶æ kilometrów zanim siê zu¿yje. Czyli optymaln±, z punktu widzenia jego u¿ytkowania, jest sytuacja gdy robi mo¿liwie najkrótsz± odleg³o¶æ. A to oznacza, ¿e je¶li do ca³kowitego nakrêcenia potrzeba 600 wahniêæ to rotomat powinien wykonaæ 600 wahniêæ by uzyskaæ naci±g na np. 48h i ani jednego wiêcej. Czyli sytuacja gdy automat je¼dzi na karuzeli ca³y czas jest szkodliwa. Ale... Dobrze gdy sprê¿yna naci±gowa nie jest naci±gana do samego koñca i to z dwóch powodów. Maksymalne naci±gniêcie sprê¿yny powoduje, ¿e zegarek przyspiesza. Chyba ¿e ma, jak ma³o który, mechanizm kompensacyjny si³ê naci±gu. Drugi czynnik jest wa¿niejszy. Mocno napinana sprê¿yna szybciej starzeje siê zmêczeniowo. Zapewne padnie argument, ¿e w automatach jest to kontrolowane przez sprzêgie³ko. W rzeczy samej! Ale nie do koñca! Wszak sprzêgie³ko rado¶nie klekocz±c te¿ siê zu¿ywa a poza tym maksymalny naci±g wcale nie oznacza optymalnego. Dlatego nakrêcenie na 500 wahniêæ raz, ¿e zu¿yje mniej ³o¿ysko to jeszcze oszczêdzi klekotania sprzêgie³ku i nie za bardzo sponiewiera sprê¿ynê naci±gow±.
Automat w zegarku jak akumulator w komórce czy laptopie mo¿e zrobiæ okre¶lon± liczbê cykli ³adowania/roz³adowania i... Koniec!
Reasumuj±c:
1. Rotomat tak ale ustawiony na odpowiedni± liczbê obrotów.
2. Przestawianie koronk± daty nie jest a¿ tak mitycznie szkodliwe.
3. Aby zapobiec "wysychaniu" ³o¿yska rotora nale¿y je co pewien czas przekrêciæ.
4. Nie dajmy siê zwariowaæ.
Oczywi¶cie to tylko mój punkt widzenia. Jestem otwarty na rzeczowe argumenty.
¦wietnie to opisa³e¶.
No i o to chodzi³o.
W in¿ynierski sposób wy³o¿y³e¶ to, co podpowiada³a intuicja.
A przez rzeczone 50 lat z zegarkiem mo¿e wyst±piæ o wiele wiêcej problemów,
przy których ewentualna wymiana uszczelnienia przy koronce
bêdzie równie eksploatacyjnym zagadnieniem, jak i wymiana pozosta³ych uszczelek, czy te¿ smarowanie.
Nie zmienia to faktu, ¿e taki rotomat mo¿e siê po prostu fajnie komponowaæ z zegarkami w gablotce
i nadawaæ ca³o¶ci "charakteru", który bywa bardzo wa¿ny dla "ka¿dego aktywnego mê¿czyzny".
No i o to chodzi³o.
W in¿ynierski sposób wy³o¿y³e¶ to, co podpowiada³a intuicja.
A przez rzeczone 50 lat z zegarkiem mo¿e wyst±piæ o wiele wiêcej problemów,
przy których ewentualna wymiana uszczelnienia przy koronce
bêdzie równie eksploatacyjnym zagadnieniem, jak i wymiana pozosta³ych uszczelek, czy te¿ smarowanie.
Nie zmienia to faktu, ¿e taki rotomat mo¿e siê po prostu fajnie komponowaæ z zegarkami w gablotce
i nadawaæ ca³o¶ci "charakteru", który bywa bardzo wa¿ny dla "ka¿dego aktywnego mê¿czyzny". Chodzi³o mi raczej o mechanizm prze³±cznika naci±g/nastawy. Je¶li nie jest totalnie przekombinowany i nie atakuje go rdza to powinien wytrzymaæ ponad 1000 prze³±czeñ. Co do smaru w tulei wa³ka naci±gu to chcia³bym dodaæ wa¿n± rzecz. Wszelkie smary maj± logarytmiczn±(10) charakterystykê lepko¶æ/gêsto¶æ - temperatura. Wraz z jeje wzrostem staj± siê rzadsze.Czyli je¶li k±piemy/nurkujemy w jeziorze to smar jest na swoim miejscu bo woda ma max. 20C ale...
Pod gor±cym prysznicem nie mówi±c o saunie smar zmieni stan skupienia z pó³sta³ego na ciek³y i powoli wycieknie sk±d nie powinien wyciec i szlag trafi mikrouszczelnienie. Wprawdzie silikonowa uszczelka w koronce wytrzyma ale to ju¿ nie bêdzie to.
Dziêki wszystkim za wypowiedzi, Ritter jeste¶ debe¶ciak, wielki szacun. Rotomatu nie kupujê, kupiê sobie zegarek
Ritter...rozwaliles mnie ta dedukcja i opisem.
Bankowo jestes swirem pasjonatem lub po skonczonej polibudzie : )
Z politechnik± to prawda. Bycie in¿ynierem to nie zawód. Nawet nie powo³anie! To orientacja seksualna .
Staram siê opisywaæ rzeczy takimi jakimi s± bez "ochów i achów" bo to "szwajcar" albo szwajcarski olej albo inny szwajcarski bzdet. Co¶ jest dobre albo nie i tyle.
By³bym zapomnia³. Nie mam nic przeciwko rotomatom. Gdyby by³ mi potrzebny to zapewne bym go zrobi³. W sumie wystarczy silnik ze starej stacji dyskietek, ale j± trudno ju¿ zdobyæ. Za to s± stare twarde dyski. Silnik od napêdu p³yt dysków jest w sam raz. Do tego kilka tranzystorów, procek i ju¿. Jak kto¶ nie lubi procesorów to da siê to zrobiæ "na piechotê" za pomoc± liczników. W sumie mo¿na siê pokusiæ o polutowanie na "paj±ka". Bowiem uk³ad jest prosty. Do tego szkatu³ka, szybka przyciêta z zeszlifowanymi krawêdziami u szklarza i tyle.
Rotomat na pewno siê przyda przy wiêkszej liczbie automatów. Wtedy gdy zmieniamy zegarek co kilka dni.
zanotowane.pldoc.pisz.plpdf.pisz.pladminik.xlx.pl