Pogranicza
Chcia³em napisaæ o pewnej manufakturce, któr± znalaz³em i zegarkach, które oferuje, ale w miarê jak nabiera³em informacji o tej manufakturce, stwierdzi³em, ¿e powinienem napisaæ raczej nie o tych zegarkach, a o przyczynach dlaczego siedzi w nich Sea-gull. St±d temat zamie¶ci³em tutaj.
Zacznê jednak od pocz±tku. Gdy szuka³em informacji w Internecie o Bernhardcie, trafia³em si³± rzeczy na informacje o wielu podobnych manufakturkach. Jedna z nich zainteresowa³a mnie szczególnie, bo lubiê pomarañczowy kolorek. Orange Watch Company. Wypu¶cili takiego rolexowatego homarka:
Notabene znalaz³em piêkne zdjêcie z linii produkcyjnej.
Limitacja 50 sztuk. Szafir, superluminowa i... Sea-Gull ST2130. I tu powsta³o w g³owach wielu userów watchuseek pytanie: "Why???". Po polsku: "Dlaczego???". Dlaczego nie wsadzili - tak jak wszyscy porz±dni i prawomy¶lni producenci na ¶wiecie - Ety, choæby nawet i kwarcowej? A producent Pomarañczek nie owija³ w bawe³nê i waln±³ z grubej rury:
... i to jest to co tygrysy lubi± najbardziej
Bardzo mi siê podoba taki obrót sprawy.
Nie tylko chiñskich, przy takiej polityce zacznie siê byæ mo¿e znów op³acaæ robiæ w³asne werki. Mo¿e wrócimy dziêi temu do wspania³o¶ci ery vintage....
¦wietna wiadomo¶æ , i bardzo interesuj±ca sprawa, jestem przeciwnikiem elitarno¶ci osób/rzeczy/interesów brzmi to dla mnie do¶æ dziecinnie , co¶ jak banda podwórkowa i jej lokalny guru. Je¶li Eta bedzie dostarczaæ werki tylko do Swatch Group - to nic to nie zmieni , ju¿ stracili spor± grupê u¿utkowników na poczet takich firm jak Mewa. Jak wchodzê na jak±¶ aukcjê i patrzê na opis werku to jak tam jest napisane Eta **** to nie wpadam w dziki sza³ i nawet oko mi nie b³y¶nie. Strza³ w kolano to jest , a strza³ w kolano koñczy sie kalectwem. Miemy nadziejê ¿e ma³e manufaktury zajm± sie konstuowaniem i produkcj± swoich autonomicznych werków
Trzeba byæ skoñczonym ............ pozbawionym instynktu samozachowawczego aby podj±æ tak± decyzjê i oddaæ taki kawa³ rynku Chiñczykom, byæ mo¿e to jest efekt wolnorynkowej konkurencji i aby zachowaæ twarz, tworzy siê mit o elitarno¶ci, bo chyba nikt przy zdrowych zmys³ach nie powie ¿e 2824 ETA to elita. Owszem produkty ETY s± produktami o uznanej reputacji, ale raczej to jest produkt masowy.
Z drugiej strony martwi tylko skad takie firmy jak Archimede, Stowa itp beda braly werki? Claro?:)
Pzdr
Spinner
Z drugiej strony martwi tylko skad takie firmy jak Archimede, Stowa itp beda braly werki? Claro?:)
Pzdr
Spinner
Bêd± je bra³y w Chinach i pali³y g³upa ¿e "s± nie wiadomo sk±d ale made in Germany", jak ju¿ wielu robi. Alternatywa szwajcarska jest po prostu za droga. My¶lê ¿e szanse wykorzystaj± i Rosjanie - ich werki s± cenowo do¶æ konkurencyjne dla chiñskich. Tylko ¿e to ju¿ bêdzie ca³kowite kuriozum. Ciekawe czy wtedy trafi± na listê "wirtualnych marek" ...
Kolejna opcja to taka, ¿e ETA przestanie siê wydurniaæ, i albo zmieni politykê, albo wytworzy linie dla "gorszych".
Bêd± robili ko³a zêbate z plastiku...i ca³± resztê te¿
ETA publicznie o¶wiadczy³a, ¿e nie dostarczaj± mechanizmów nikomu poza Swatch Group.No, nagle to nie nast±pi³o. Zapowiadali od dwóch lat.
J.
Wszyscy siê przygotowywali - popatrz ile manufaktur szwajcarskich "zmartwychwsta³o" w ci±gu ostatniego roku. A Chiñczycy od lat wykupowali znaki firmowe. To na pewno jeszcze nie koniec; Sea Gull wchodzi na europejski rynek pod w³asn± mark± ("zobion±" w USA), ale reszta zdaje siê zamierza pokazaæ Szwajcarom jak wygl±da gospodarka rynkowa.
J.
No starali siê wykazaæ szwajcarsk± "etykom byznesofom"
Wszyscy siê przygotowywali - popatrz ile manufaktur szwajcarskich "zmartwychwsta³o" w ci±gu ostatniego roku. A Chiñczycy od lat wykupowali znaki firmowe. To na pewno jeszcze nie koniec; Sea Gull wchodzi na europejski rynek pod w³asn± mark± ("zobion±" w USA), ale reszta zdaje siê zamierza pokazaæ Szwajcarom jak wygl±da gospodarka rynkowa.
J.
Wolny rynek milcz±co walnie Etê w skroñ i poprawi bykiem.
Byznes jest byznes. Jak nie ETA to siê wrzuci chiñczyka a na tarczy i tak siê walnie ¶wismejd bo 99,5% klientów uwierzy ¿e jak napisane swiss to zrobione w Szwajcarii
Z drugiej strony martwi tylko skad takie firmy jak Archimede, Stowa itp beda braly werki? Claro?:)
Pzdr
Spinner
Z tego, co pamiêtam, to Stowa ju¿ mia³a problem z wypuszczeniem nowego modelu przez t± sytuacjê...
Dugena jest ju¿ w ³apach german , i ³aduj± miyotê
co fakt to fakt!
Ja bym siê z powrotu Durowe a w szczególno¶ci Duromata nie pogniewa³
W Stowie o Durowe juz cos mowili...
Pzdr
Spinner
Dugena jest ju¿ w ³apach german , i ³aduj± miyotêNiemniej wytwórnia, maszyny, a nawet zapasy pó³produktów i czê¶ci istniej±. Tylko konsorcjum jeszcze nie widzi interesu.
Poza tym "Dugena, Uhren umd Schmuck EG, Darmstadt, Berlin, Pforzheim, Wien, Genf" od pocz±tku, tj. wydzielenia siê z UH Alpina, by³a niemiecka.
J.
prawda no tak kiedy¶ zab³±dzi³em na ich stronê , ja tzn. Moja Najukochañsza ma dugene Swiss
prawda no tak kiedy¶ zab³±dzi³em na ich stronê , ja tzn. Moja Najukochañsza ma dugene SwissW tych czasach aby istnieæ, nale¿a³o mieæ zak³ad w Szwajcarii. A na runku niemieckim ciê¿ko by³o znale¼æ granicê miêdzy Dugen± a Durowe. Zegarki Dugena z "made in Germany" zwykle mia³y wewn±trz Durowe, a tañsze Biforê lub PUW.
J.
edit: od 1976 do 2000 Bifora produkowa³a w Bangalore w Indiach, a w 2006 odkupiona od Hindusa firma zaczê³a dzia³alno¶æ w Niemczech w Schwäbisch Gmünd, gdzie mie¶ci³a siê poprzednio.
oj chyba siê piramida prestY¿u rozsypie )
oj chyba siê piramida prestY¿u rozsypie )Wprost serce mi krwawi
J.
Dugena jest ju¿ w ³apach german , i ³aduj± miyotê
£aduje, bo najtaniej im wychodzi, a jednocze¶nie nadal jest to traktowane jako "politycznie s³uszne". To siê powoli zmienia - wyobra¿acie sobie 5 lat temu ¿eby producent oficjalnie przyzna³ ¿e mechanizm "jest wykonany z cê¶ci czê¶ciowo chiñskich"? Bo ja nie. Za 5 lat bêda przyznawaæ ¿e mechanizm JEST chiñski, a za 15 - bêd± siê tym szczycili.
Mnie ciekawi w tym wszystkim, jak± pozycjê zajmie przemys³ rosyjski. Po odciêciu od ETA, co za chwilê nast±pi, bêd± potrzebowali bardziej "luksusowego" mechanizmu. Rolê tê idealnie spe³nia 30644, którego nie zd±zono wdro¿yæ do pe³nej produkcji pod koniec ZSRR, ale ca³y czas chodz± plotki ¿e jest "dopracowywany" w Maktime. Tylko co¶ im to d³ugo idzie, skoro on by³ gotowy technicznie i technologicznie prawie 20 lat temu ...
W ogóle rosjanom co¶ rozwój mechanizmów nie wychodzi! oprócz automatycznego chrono (wspania³y konkurent dla 7750 ) to od paru lat realizowana by³a wspó³praca ze szwajcarami nad GMT - w tym roku mia³a byæ premiera GAZa z tym mechanizmem i te¿ nie wysz³o.
Trzeba mieæ nadziejê ¿e odciêcie ety spowoduje rozwój i wzrost jako¶ci i niezawodno¶ci chiñskich werków ale tak¿e rozwój w Rosji. W koñcu Rosja odziedziczy³a po ZSRR bogat± tradycjê a tak¿e do¶æ wysok± kulturê produkcji zegarków i mechanizmów!
Ciekaw jestem jak to wp³ynie na wymogi "szwajcarsko¶ci" - ju¿ teraz wiele firm kombinuje z chiñskimi werkami . Przy za³o¿eniu 50% wk³adu szwajcarskiego w mechanizm obecnie wystarczy wyprodukowaæ zdobiony wahnik i bingo ale na jak d³ugo...
Na WUS wyczyta³em, ¿e zaczynaj± kombinowaæ z tym 50 procent. To znaczy chc±, aby robocizna (szwajcarska) by³a znacznie mocniej wyceniana ni¿ pó³produkty.
To ¿e Rosjanie od lat nie wprowadzili na rynek ¿adnego nowego werku, ¶wiadczy chyba o tym ¿e Rosyjski przemys³ zegarmistrzowski nie ma siê chyba najlepiej, co prawda maj± spor± ilo¶æ werków odziedziczonych po ZSRR, ale konkurencja nie ¶pi, Chiñczycy konstruuj± nowe werki na potêgê a Rosjanie zamykaj fabrykê produkuj±c± Mo³nie, to dosyæ dziwna polityka. Owszem wprowadzaj± stopniowo na rynek nowe modele zegarków w coraz wy¿szych cenach, dzisiaj trudno nabyæ przyzwoity zegarek poni¿ej 1000z³, a jeszcze kilka lat temu ceny by³y o po³owê ni¿sze, my¶lê ¿e taka polityka nie wró¿y nic dobrego
To ¿e Rosjanie od lat nie wprowadzili na rynek ¿adnego nowego werku, ¶wiadczy chyba o tym ¿e Rosyjski przemys³ zegarmistrzowski nie ma siê chyba najlepiej, co prawda maj± spor± ilo¶æ werków odziedziczonych po ZSRR, ale konkurencja nie ¶pi, Chiñczycy konstruuj± nowe werki na potêgê a Rosjanie zamykaj fabrykê produkuj±c± Mo³nie, to dosyæ dziwna polityka. Owszem wprowadzaj± stopniowo na rynek nowe modele zegarków w coraz wy¿szych cenach, dzisiaj trudno nabyæ przyzwoity zegarek poni¿ej 1000z³, a jeszcze kilka lat temu ceny by³y o po³owê ni¿sze, my¶lê ¿e taka polityka nie wró¿y nic dobrego
To s± Sylwek prawa rynku - pamietaj ¿e rosyjski przemys³ to nie tylko Poljot i Wostok. Dalej dzia³a i nie¼le siê ma Zaria, powoli odgruzowuje siê Rakieta ... Ich rynek wewnêtrzny jest diabelnie ch³onny, a marki których my nie znamy nie zawsze "umar³y" - czêsto produkuj± w³a¶nie na rynek WNP i na wschód. Ogl±da³em ostatnio jeden z prostych werków z Tanjin - moim zdaniem inspiracja 2414 S³awy jest oczywista (poza odej¶ciem od dwubêbnowo¶ci), a wiem ¿e S³awa do¶æ dobrze z CHiñczykami ostatnio wspó³pracowa³a.
Poza tym, nie wiem czy to jest dla wszystkich oczywiste, ale podkre¶lê jak wygl±da w tej chwili w Chinach konstruowanie nowych mechanizmów : otó¿ odbywa siê to na CENTRALNE zamówienie konkretnych ministerstw, z zasady przemys³u lekkiego. Jest to w zasadzie idealna analogia do rozwoju rynku ZSRR w jego najlepszych latach - "zróbcie towarzysze nasze, socjalistczne mechanizmy dla towarzyszy kolejarzy!"
Pó¼niej taki mechanizm - juz opracowany, op³acony i zamortyzowany - jest "oddawany ludowi pracuj±cemu miast i wsi" - mechanizm bazowy produkuje potem 20 róznych wytwórni, st±d róznice w jako¶ci zdawa³oby siê tych samych werków...
zanotowane.pldoc.pisz.plpdf.pisz.pladminik.xlx.pl