M¦ w RPA 2010 jednak nie dla nas 

Pogranicza

Polska przegra³a w Mariborze ze S³oweni± 0:3 (0:2) w meczu grupy 3. eliminacji pi³karskich mistrzostw ¶wiata i straci³a szanse na awans do turnieju w RPA.

Niemal dok³adnie rok wcze¶niej Polacy zremisowali we Wroc³awiu ze S³oweni± 1:1. W ¶rodê taki wynik nikogo nie zadowala³, obie dru¿yny potrzebowa³y trzech punktów. Trenerowi Leo Beenhakkerowi w trakcie przygotowañ do meczu wypad³o z kadry z powodu kontuzji trzech obroñców - Marcin Wasilewski, Tomasz Jod³owiec, a kilka godzin przed spotkaniem w Mariborze - Pawe³ Golañski.

Ten ostatni wyszed³ w podstawowej jedenastce w poprzednim meczu eliminacji, z Irlandi± Pó³nocn± w Chorzowie. Holenderski szkoleniowiec mia³ o czym my¶leæ, bowiem do koñca nie by³ pewny, na kogo postawiæ w ataku i czy wpu¶ciæ na boisko Jakuba B³aszczykowskiego, który narzeka³ na lekki uraz podczas zgrupowania. W koñcu "Kuba" zagra³ w wyj¶ciowej jedenastce, a w przemeblowanej defensywie wyst±pili od pierwszej minuty Rartosz Bosacki i Seweryn Gancarczyk. S³oweñcy a¿ takich problemów nie mieli. Kontuzjowany by³ jedynie obroñca Bostjan Cesar.

Szcz±tkowa ilo¶æ biletów na mecz (kilkaset sztuk) nie zniechêci³a polskich kibiców. Ju¿ od wtorkowego wieczoru na ulicach Mariboru s³ychaæ by³o ich pokrzykiwania. Cztery godziny przed pierwszym gwizdkiem szkockiego sêdziego, sympatycy bia³o-czerwonych zameldowali siê pod stadionem. Nie wszyscy mieli bilety, niektórzy skorzystali z po¶rednictwa S³oweñców przy zakupie, a po wej¶ciu na trybuny zanim powitali kadrê, dali wyraz swoim niezbyt ciep³ym uczuciom wobec PZPN.

Beenhakker - ubrany w elegancki, piaskowy garnitur - zapowiada³ atak swojej dru¿yny od pierwszej minuty. Mimowolnie chcia³ popsuæ trenerowi gospodarzy Matjazowi Kekowi obchodzone tego dnia w rodzinnym mie¶cie 48. urodziny.

Nie uda³o siê, bo gospodarze ani my¶leli pozwoliæ Polakom na atak. Sami ruszyli do przodu i to skutecznie. W 10. minucie Zlatko Dediæ min±³ ³atwo Dariusza Dudkê, ale potem pad³ teatralnie i skoñczy³o siê na ¿ó³tej kartce za symulowanie faulu. Trzy minuty pó¼niej napastnik Bochum ju¿ nie oszuka³ sêdziego tylko Artura Boruca, daj±c swojej dru¿nie powadzenie.

S³oweñcy nie cofnêli siê do obrony, tylko walczyli - czasem dos³ownie - o kolejne gole. Nie przeszkodzi³a im krótka przerwa po wrzuceniu rac na murawê. W 45. minucie graj±cy w Wi¶le Kraków Andra¿ Kirm wy³o¿y³ pi³kê Milivoje Novakovicovi, który z piêciu metrów bez trudu trafi³ do siatki.

Polacy byli w trudniejszej sytuacji ni¿ w sobotê w Chorzowie, kiedy przegrywali z Irlandi± Pó³nocn± 0:1. Wtedy uda³o siê zremisowaæ. S³oweñcy jednak irlandzkich b³êdów nie powielili. Grali daleko od swojego pola karnego, a ich bramkarz nie mia³ wiele pracy, czê¶ciej kontakt z pi³k± mia³ Boruc.

Wynik utrzyma³ siê nieco ponad kwadrans. Potem zupe³nie niepilnowany Valter Birsa znalaz³ siê sam na sam z polskim bramkarzem i nie zmarnowa³ okazji. Na pierwszy gro¼ny strza³ Polaków trzeba by³o czekaæ do 69. minuty, kiedy zaskoczyæ Samira Handanovica z daleka próbowa³ Euzebiusz Smolarek. "Ebi" strzeli³ jeszcze ponad poprzeczk±, a inny rezerwowy Robert Lewandowski g³ow± pos³a³ pi³kê obok s³upka.

Polacy do koñca próbowali "zdobyæ" s³oweñsk± bramkê. Blisko by³ Smolarek, ale w doliczonym czasie nie zdo³a³ pokonaæ bramkarza gospodarzy w pojedynku jeden na jeden.

S³oweñcy wygrywaj±c w ¶rodê uchylili sobie drzwi do bara¿y o fina³y M¦ 2010. Przy okazji zatrzasnêli je Polakom.

S³owenia - Polska 3:0 (2:0)

Bramki: Zlatko Dedic (13), Milivoje Novakovic (45), Valter Birsa (62). ¯ó³te kartki: Zlatko Dedic, Miso Brecko (S³owenia), Jakub B³aszczykowski, Ludovic Obraniak (Polska).

Sêdzia: William Collum (Szkocja). Widzów: 12 000.


wp.pl


Po¿egnanie z Afryk±
"Ale jaja" pisze "Super Express". Mimo fatalnego wystêpu w S³owenii, polscy pi³karze ci±gle maj± matematyczne szanse na grê w bara¿ach do przysz³orocznego mundialu.

Polskiej kadrze zosta³y do rozegrania dwa spotkania - wyjazdowy mecz z Czechami i domowy ze S³owacjê. Polacy musz± wysoko wygraæ oba spotkania i liczyæ na korzystne wyniki w pozosta³ych meczach naszej grupy eliminacyjnej.

Z naszego punktu widzenia najistotniejsze bêd± dwa: S³owenia - San Marino i S³owacja - S³owenia. S³owenia wygra z San Marino, inny wynik nie wchodzi w grê. Polscy pi³karze musieliby trzymaæ kciuki za jak najni¿szy wymiar kary dla 30-tysiêcznego kraju. Kolejnym warunkiem jest wygrana S³owacji ze S³oweni±. Zagro¿eniem by³oby równie¿ bardzo wysokie wyjazdowe zwyciêstwo Irlandii Pó³nocnej z Czechami, jednak nie zak³adamy takiego scenariusza.

Mo¿na policzyæ wirtualne punkty, podywagowaæ, pomarzyæ. Tylko pytanie: po co? Nasza reprezentacja gra tak fatalnie, ¿e wszystkie optymistyczne obliczenia najprawdopodobniej wezm± w ³eb ju¿ podczas najbli¿szego meczu z Czechami.

Mecze pozosta³e do rozegrania:

10 pa¼dziernika

Czechy - Polska
S³owacja - S³owenia

14 pa¼dziernika

Czechy - Irlandia Pó³nocna
Polska - S³owacja
San Marino - S³owenia

  • zanotowane.pl
  • doc.pisz.pl
  • pdf.pisz.pl
  • adminik.xlx.pl