Regulacja St-25 

Pogranicza

Mam tak± zagwozdkê. Moja MM na St-25 z rezerw± chodu jak przysz³a to spieszy³a siê 3 min. na dobê po regulacji przez zegarmistrza robi +40 s na dobê. Przy okazji wizyty u zegarmistrza poproszê, ¿eby mi j± znowu podregulowa³. Zastanawiam siê tylko, czy przy takich niedok³adno¶æiach chiñczycy co¶ nie spieprzyli np s³abo nasmarowali itp. i czy nie oddaæ jej do przegl±du?


Z tym przegl±dem to daj pokój. Przynajmniej na razie.
Na wstêpie stwierd¼ metod± obserwacji czy podejrzany ma takie same odchy³ki we wszystkich pozycjach. Je¶li odchy³ki nie ró¿ni± siê wiêcej jak 25% dla kolejnych pozycji to raczej nie mamy faulu w mechanizmie. Nie wiem od jakiego czasu u¿ywasz podejrzanego?
Jesli krócej jak 3 miesi±ce to tak¿e daj pokój z wszelkimi pracami. Mo¿e byæ z tego wiêcej szkody jak po¿ytku. niech siê dotrze i ule¿y. Bynajmniej nie w szkatu³ce w sejfie tylko codziennie na nadgarstku im d³u¿ej tym lepiej. Pomiary zrób noc±. Wystarczy porównaæ z zegarkiem kwarcowym.
Zegarek nawet nie nasmarowany na samym pocz±tku pracy nie bêdzie mia³ du¿ych odchy³ek. Smarowanie swoj± drog± a docieranie swoj± drog±. Ciekawe, ¿e na suchym lub prawie suchym mechanizmie docieranie i uk³adanie siê czê¶ci przebiega szybciej. Trzeba jedynie znale¼æ odpowiedni punkt gdy smarowaæ siê ju¿ powinno.

Uzupe³niaj±c. Je¶li masz wiêcej jak jedn± sztukê tego mechanizmu to pos³uchaj jak pracuj±. Je¶li s³ychaæ istotne ró¿nice w d¼wiêku wydawanym przez oba mechanizmy to raczej jest faul w werku.
Zastanawiam siê nad procesem produkcji automatów? Kiedy s± regulowany przed czy po za³o¿eniu rotora? Wydaje mi siê, ¿e przed bowiem na naci±gniêtym wstêpnie mechanizmie wk³ada siê balans. Regulacji najlepiej dokonaæ w po³owie naci±gu. Je¶li pó¼niej zostanie przymocowany rotor to mo¿e byæ tak, ¿e zbyt s³abo naci±ga sprê¿ynê i balans chodzi na niepe³nych wychyleniach spiesz±c siê w ten sposób. Czyli... Sprawd¼ równie¿ rezerwê chodu.
Zrobisz jak zechcesz. Ale pó¼nej siê nie ¿al, ¿e Kumotrzy nie chcieli pomóc.
Jest jeszcze jeden potencjalny powód spieszenia automatu. W automatach spre¿yna po pe³nym nakreceniu przeskakuje, ¿eby da³o sie j± dalej nakrêcaæ. Umo¿liwia to smar hamuj±cy na ¶ciankach bêbna. Czasami smar jest ¼le na³o¿ony, przez co sprê¿yna nie przeskakuje od razu, ale z oporem. Wtedy nastêpuje chwilowe zwiêkszenie si³y przekazywanej od bêbna dalej i balans przekracza maksymalne wychylenie - zaczyna "galopowaæ". Jest to bardzo czêste w Vostokach, a cz zdarza siê w ST-25 - najlepiej nakrêciæ na maxa i od³o¿yæ, czasem zmieniaj±c pozycj±. Je¶li nienoszony chodzi wyra¼nie wolniej (tzn oko³o minuty lub wiêcej) ni¿ noszony, to najprawdopodobniej jest to w³a¶nie wada bêbna.
Diêki bardzo za informacjê. Zegarek u¿ytkujê jakie¶ 3 tygodnie, tak¿e dam mu siê jeszcze dotrzeæ. Pmwas co¶ z tym bêbnem mo¿e byæ, bo zegarek ma³o u¿ywany, czyli nakrêcony jakie¶ 3/4 przyspieszy³ tylko 15s.
  • zanotowane.pl
  • doc.pisz.pl
  • pdf.pisz.pl
  • adminik.xlx.pl