WHISKY. Czyli ruda wódka na myszach (MI¦) 

Pogranicza

Whisky, (po amerykañsku Whiskey) Lubicie? Ja uwielbiam.
Dobra Whisky, z kilkoma kostkami lodu, w zgrabnej szklaneczce... Poezja smaku...
Próbowa³em wielu z tych bardziej popularnych Scotch Whisky typu ''Blended''. Z ''Single Malt'' pi³em jedn±, czy dwie, ale nazw nie pomnê... Koszt za flaszkê straszny, a tak w³a¶ciwie, to nie widzê specjalnej ró¿nicy, poza cen±.
Z po¶ród whisky ''bud¿etowych'' czyli niewiele przekraczaj±cych koszt flaszki czystej wódki 0,7 l moim faworytem jest ''Old Smuggler'' czyli stary przemytnik. Whisky s³odkawa, delikatna, nie pal±ca. Smakuje nawet kobitkom, nie przywyk³ym do picia whisky w formie czystej. Czerwony Johnnie Walker (w odró¿nieniu od zajebistego, lecz drogiego Czarnego Johhnie Walkera, ¿e o Blue J.W. nie wspomnê) przy Old Smuggler'ze jest ''zajzajerem''.
Kolejne niedrogie, a smaczne whisky to VAT69 i JJS-Jameson.
Nie wiedziec czemu popularno¶c ¶wiatow± zdoby³a tylko szkocka whisky. A ca³a Wielka Brytania whisky od stuleci robi. Jest i whisky irlandzka, walijska, angielska. Wcale nie gorsza.
Szkocka (brytyjska-uogólniaj±c) whisky generalnie jest z jêczmienia, w odró¿nieniu od amerykañskiej ''Whiskey'' która jest z kukurydzy. Ale amerykañsk± (wy¿ej wymieniony Jack Daniels, oraz Jim Beam) uwielbiam równie¿, z racji iz kukurydziana whisky jest w³asnie ³agodna, delikatniejsza niz jêczmienna, nie pal±ca, nie piek±ca.
Ale z racji cen Jack Daniels i Jim Beam (plus- minus 120 z³ za flaszke 0,7) pijam je do¶c ¿adko.
Tym co chca popróbowac whisky, a jeszcze jej nie znaj±, odradzam zakup ''zajzajeru'' w Biedronce pod nazw± ''Golden Loch- Original Scotch Whisky'' Cena atrakcyjna, ale to co¶ ma tylko kolor i zapach whisky. Smakuje koszmarnie. Kupi³em ''dwa razy'' Pierwszy i ostatni.

P.S. Nie cierpiê koniaków, brandy i tym podobnych...


Szkocka jest dla mnie za ostra w smaku ale mam w szafce 10-letniego i 12-letniego Glenfiddicha. Super ale na jednego ³yka. Mo¿e w³a¶nie taka powinna byæ. Ma moc, klasê i trzeba do niej dorosn±æ.

Uwielbiam irlandzk±: Jameson, of course, no i Tullamore Dew, od której fascynacja irlandzka whiskey (bo oni to tak pisz±) siê zaczê³a. Irlandzka jest delikatniejsza w smaku. Bardzo przyjemnie wchodzi z czyst± wod± albo z lodem (on rocks).

Z whiskopodobnych wynalazków to amerykañski bourbon, czyli Jack Daniels (lekko s³odkawy i piêknie wchodzi) lub Jim Beam. To s± podstawy dobrego zwa¿enia siê przy interesuj±cej rozmowie w doborowym towarzystwie. G³owa po tym nie boli (prawie) wiêc ¿ycie na drugi dzieñ nadal jest piêkne.

Zawsze bêdzie mi smakowaæ Ballantines - jak dla mnie najlepszy blend. Jest taki fajny, zrównowa¿ony, nie wykrêca ryja jak ...

... no w³a¶nie Johny Walker. W m³odo¶ci by³ dla mnie synonimem luksusu (ech ta komuna) ale potem jak siê na nim pozna³em to unikam go jak psa. Jak mam ochotê siê upodliæ plebejsk± mieszank± z col± to z premedytacja po¶wiêcam na to Wêdrowniczka.
Ach piekny temat panowie...

Wtrace teraz na szybko ze Jack Daniels wymiata jednak mozna go juz kupic duzo taniej niz kolega Korba napisal : )
Ostatnio widzialem 0.7 po okolo 85pln...tak wiec mysle ze cena rewelka jak na ten trunek.
Jacka mo¿na tez kupiæ w gustownym blaszanym pude³ku z którym ju¿ wiadomo co mo¿na zrobiæ


Dobra whisky nie jest z³a

wiadomo¶ci encyklopedyczne ka¿dy mo¿e sobie znale¼æ ale smak trzeba poczuæ! Problem w tym ¿e ka¿dy ma inny

Jak kupiæ whisky ¿eby smakowa³a ale ¿eby nie przep³aciæ? Generalnie trzymajcie siê z dala od m³odych i tanich - zazwyczaj maj± bardzo ostry bukiet i smak - za te pieni±dze lepiej kupiæ dobr± wódkê (tu polecam wódki ze spirytusu ziemniaczanego, s± ³agodniejsze w smaku i s³odsze). Je¶li ju¿ siê upieracie na whisky to polecam zdecydowanie irlandzkie lub burbona które s± ³agodniejsze w smaku.
Moim zdaniem nie warto te¿ rzucaæ siê na stare single malty - whisky z czasem co prawda ³agodnieje w smaku ale nabiera tak¿e posmaku mydlin, naprawdê stare whisky za zylion z³ mo¿e baaaardzo rozczarowaæ.
Zdecydowanie polecam, gdy kto¶ chce posmakowaæ dobrej gorza³y napi±æ trochê bud¿et i fundn±æ sobie co¶ ze ¶rodka stawki - 12 letni chivas regal, ballantines lub czarny JW. Ceny ostatnio nie s± tak wygórowane wiêc warto!

fota na szybko - mój osobisty zapasik


Lubiê Wiskacza a co   .. Mam kumpla który jest wybitnym smakoszem - sprowadzajacym szlachetne gatunki z róznych stron swiata i dzieki niemu pozanlem wiele gatunków którymi co jakis czas siê raczymy . Nie pamietam nazw bo czasem s± absurdalnie obce i trudniejsze do spamietania ni¿ te ogólnie znane JW JBim Balentines czy Chivas ( b.dobry swoja drog±).

z kilkoma kostkami lodu [...]
Z ''Single Malt'' pi³em jedn±, czy dwie, ale nazw nie pomnê... Koszt za flaszkê straszny, a tak w³a¶ciwie, to nie widzê specjalnej ró¿nicy, poza cen±.

Rzeczywi¶cie, ¿eby wypiæ z lodem, czy col±, to nie ma co przep³acaæ
DOBRA WHISKY TYLKO Z WOD¡!
Ja nie tolerujê tylko singli z Islay... dlaczego? Mo¿e zacytujê poetycki fragment opisu smaku przeczytanego bodaj na bow.pl: "torf, zgni³a ryba, gnij±ce li¶cie"

EDIT: Aha - do momentu spróbowania pierwszego singla (Glenfiddich 12YO - wiêkszo¶æ znawców powie, ¿e ledwizna, ale dla mnie to by³o "ol¶nienie" ) chêtnie raczy³em siê VATami i innymi tanimi blendami... teraz ju¿ niestety jad± mi tektur±

Dobra whisky nie jest z³a

fota na szybko - mój osobisty zapasik


taki bardziej prezentowy ten zapasik ni¿ konsumpcyjny

co do moich zainteresowañ whisky - có¿, u¿ywam

ju¿ od d³u¿szego czasu jest ponawiany test dla bloga logolife, ale... zawsze utyka gdzie¶ w mrocznym punkcie ) Kolejne powtórzenia przynosz± podobne rezultaty - faza wyci±gania wniosków przyczynowoskutkowych trwa


No nie , nie , whisky z wod± nie pijemy bo to os³abia i niszczy smak .
Ja pijam tylko ciep³± i bez ¿adnego tam os³abiania. :
Ale znam i szanujê upodobania smakoszy.
kajot to nie jest kompania reprezentacyjna tylko jak najbardziej spo¿ywcza! po prostu kupujê w promocjach i w ten sposób mam ekstra karafki i szklaneczki
jak siê uda mo¿na kupiæ taki zestawik w cenie tañszej ni¿ butelka solo lub w kartoniku!
No i siê wyda³o, jak± genezê ma mój nick

Jestem gor±cym zwolennikiem i orendownikiem ³ychy i to w wydaniu single malt.
Na blendê szkoda mi smaku i czasu - skoñczy³em z zawodami pijackimi, wiêc blenda z col± (tutaj przemytnik sprawdza siê ¶wiêtnie) nie jest ju¿ u mnie priorytetem.

Tewie - woda (najlepiej ze szkodzkich ¼róde³) niekoniecznie niszczy - wszystko zale¿y od gatunku malta i wytrzyma³o¶ci podniebienia. Dla przyk³adu Aberlour a'bunadh, jeden z moich faworytów, jest dla mnie za mocna. Po odrobinie wody spada atak procentu i lepiej doceniam smaki. Naturalnie, tak samo jak Ty, mam pe³en szacunek dla smakoszy i kto woli nie dolewaæ, temu smacznego

Islay - to jest dopiero zabawa!!! Dorasta³em do ³ychy z tych wysp ³adnych kilka lat. Stary ser, po³±czony ze sple¶nia³ymi skarpetami, a to wszystko osmalone torfem - bajka!!!!!!!!!
Polecam Adberga 10yo - najlepiej ¶wie¿o po odkorkowaniu butelki. S³absze nosy mo¿e przyprawiæ o torsje
Smak - natomiast - ile tam siê dzieje!!!!!!!!!!!!!!!!!!

Zdecydowanie nie s± to trunki dla zaczynaj±cych przygodê z maltami. Najlepiej zacz±æ od ³ych z Speyside, Glenfiddich to doskona³y wybór - najlepiej 10yo lub 12yo - tu jeszcze nie jest zabójcza cena (chocia¿ nie w Polsce). Sam zaczyna³em od 15yo, ale zna³em szybciej inne malty.

Ceny - no có¿, nie spodziewam siê kupiæ malta w cenie blendów z hipermarketu. Chyba!!!!!!!!!!! Chyba, ¿e siê jest na Wyspach, w tamtejszych SafeWayach, tudzie¿ Tesco, mo¿na wyrwaæ bajeczne ³ychy po 10-15 funtów.

No nie , nie whisky z wod± nie pijemy bo to os³abia i niszczy smak .
%, tak jak niska temperatura - czyli np. lód, tymczasowo upo¶ledzaj± kubki smakowe - dlatego po rozcieñczeniu whisky poczujesz zupe³nie inne smaki (¶miem twierdziæ, ¿e wiêcej/lepiej). Ja (ale to nie prawda objawiona, jestem ³yskowym lajkonikiem) zwykle najpierw kosztujê pó³ ³yka nierozcieñczonej, a potem dolewam poma³u wody, a¿ mi najbardziej smakuje

@bow - przypadkowo Ciê ustrzeli³em, ale jak tylko zobaczy³em Twojego nicka w tym temacie, to pomy¶la³em "aha - tu Ciê mam...!" Na BOW sie nie ujawni³em, ale studiowa³em d³ugo

Tanie whisky s± te¿ we Francji - ¶rednio 1/2 naszej ceny marketowej. I wybór singli duuu¿o wiêkszy.
EDIT: ¯eby nie byæ go³os³ownym... takie co¶ wyhaczy³em w Oszo³omie za dwaadzie¶cia kilka er³o (fota klikalna):

By³o ciê¿ko szczególnie z Lagavulinem, po piciu go musia³em spaæ na kanapie, bo ¿ona nie wytrzymywa³a mojego oddechu
No panowie , widzê ¿e tu zebra³o siê grono wyborowych smakoszy . Mnie to w zasadzie ca³kowicie zadowala najzwyklejszy jasiek wêdrowniczek , a przy was to jestem ma³y piku¶ .
A w dodatku niewiele kumam z tego o czym prawicie ( 12yo , 13yo ), mo¿e jaki¶ obja¶niacz przy okazji .
yo - year old
no có¿ ja pijam blendy
Nie lubiê JW i te¿ nie za bardzo JD. Lubiê Old Smuggler, Ballantinesa, Grants'a, Passporta. Kocham Jim Beana
W ma³ych ilo¶ciach pijê czyst± w du¿ych ze spritem, lub wod± (cola za bardzo zabija smak wg mnie)
i to tyle
No có¿ - jak kto¶ powiedzia³ piêknie jest siê ró¿niæ! ka¿dy ma inny smak i dobrze ¿e mo¿e co¶ dla siebie znale¼æ. Ja s³abo tolerujê ³yskacze single z highlandu czy Islay za to dobrze mi wchodz± z lowlandu, które s± znacznie ³agodniejsze (za to trudniej je kupiæ - w zasadzie trzy znane i licz±ce siê gorzelnie).
Za to zgodzê siê z kumotrem bow ¿e najlepiej wchodz± ¶rednio stare 10 - 12 letnie.

Co do rozcieñczania to jak mawia³ mój znajomy Irlandczyk to je¶li ³yskacz mia³by byæ rozcieñczony do picia to tak by go butelkowali
có¿, ja pod tym wzglêdem ma³o ¶wiatowy. Na studiach rzyga³em po ³yskaczu jak kot, nie tylko po dark whisky, ale nawet po lepszych gatunkowo. Pierwszy raz zaakceptowa³em ze sprite (zbrodnia, wiem, ale do tej pory lubiê, dzi¶ w tej konfiguracji w³a¶nie dwie szklaneczki opró¿ni³em), a teraz dojrza³em ju¿ do czystej. Zdecydowanie najbardziej lubiê amerykañskie bourbony, ale szkock± nie pogardzê równie¿

a teraz smutna prawa:


Na studiach rzyga³em po ³yskaczu jak kot
A ja po pierwszej... degustacji singla (tak mi smakowa³, ¿e dolewanie skoñczy³o siê w okolicach dna butelki) by³em w ciê¿kim szoku budz±c siê rano ¶wie¿y jak skowronek.
Do tamtej pory my¶la³em, ¿e brak kaca po dobrym alkoholu to miejska legenda.
¯eby by³o ¶mieszniej, to po trzech kieliszkach czystej rzygam jak kot przez nastêpne 24h...
wypowiadam sie jako fan czystej i martini :
pi³em rózne whisky bardziej lub mniej markowe itp itd
a i tak najbardziej chwali³em szwagra bimberek
i dla mnie to jedno i to samo :czarny J.W smakuje tak samo jak czerwony.
ale jako ze przekroczylem magiczne 40 l. to moze i smaki mi najd± inne
-bo czemu nie
Z "³ychy" to raczej tylko burbonik - najczê¶ciej JD
Felek - czerwony jasiek to ¶ciera, idealna do coli czy co tam kto lubi dolewaæ. Czarny to ju¿ namiastka smaku, naprawdê jest przyjemnie. Zabawa zaczyna siê od zielonego i niebieskiego, chocia¿ tego ostatniego nie pi³em.

Je¿eli kto¶ chce zacz±æ z Maltami to bardzo polecam Macallan 10yo lub 12yo, oprócz wspomnianego wcze¶niej Fidika Trudniej go dostaæ w naszym kraju. Delikatna i wybitnie smakowa - wed³ug mnie genialna ³ycha na ka¿d± okazjê.

Tak jak wspomina³ Anduril - ³ycha jest bardzo ³agodna dla uk³adu pokarmowego - nawet du¿e ilo¶ci mog± przej¶æ bez choroby morskiej.

No i kumotrze Andriu - zazdraszczam, taki komplecik za takie grosze. To by³y normalne 0,7l flaszki???

Lavagulin 16yo to mój absolutny faworyt. Ta ³ycha jest absurdalnie cudowna. Dla przypomnienia - nie polecam na pocz±tek drogi ³ychowej, a nawet na pocz±tek drogi ³ych z Islay. Ja zaczyna³em te rejony od Bowmore 12yo i mia³o to sens. Fajna ³ycha, a atak torfu symboliczny.

Taliskerek 10yo - strasznie fajna ³yszka, taki delikatesik.

Cragganmore - jako¶ zawsze przechodzi³em ko³o niej i do tej pory uniknê³a mojego podniebienia. Ale to siê zmieni

Kadarius - ten Twój Irandczyk to taki cwaniak - doskonale wie, ¿e wielu producentów rozcieñcza swe produkty przez rozlaniem, nie mówi±c ju¿ o karmelizowaniu
Tyle, ¿e prawo wielkich liczb dzia³a i trzymanie wysokiego procentu przyci±ga klienta.

Czas bym siê troszeczkê pochwali³ moimi królowymi:



A poni¿ej dedykowane szk³o do picia ³ychy:



Jako, ¿e mnie wesz³o zazdraszczanie koledze kumotrowi Anduril, pola³em sobie Laphroaig 15yo.
Bow to ¿e ³yskacz jest rozcieñczany przed rozlaniem to norma bo niby jak uda³oby siê osi±gn±æ zawsze sa³y wolta¿ . Wyprodukowany ³yskacz na znacznie wiêksz± moc - w trakcie le¿akowania alkohol po woli odparowuje zmniejszaj±c objêto¶æ i moc (strata objêto¶ci ok. 2% rocznie - ten ubytek nazywany jest ¿artobliwie dzia³k± dla anio³ów).

Rozcieñczanie przed wypiciem to ju¿ inna bajka - to zale¿y od preferencji smakowych konsumenta!
Najzdrowsze podej¶cie w tym wzglêdzie mia³ g³ówny technolog winiarski, z którym przysz³o mi kiedy¶ wspó³pracowaæ - mawia³ ¿eby olaæ konwenanse i piæ to co komu najbardziej smakuje - my¶lê ¿e tak± filozofiê mo¿na ¶mia³o przenie¶æ na grunt mocniejszych alkoholi.

Ma³y wtrêt na temat polskiej produkcji ³yskacza - Polmos Bia³ystok zakupi³ kiedy¶ wiêksz± ilo¶æ jakiego¶ single malta w Szkocji - mia³em okazjê spróbowaæ tego trunku - wed³ug G³ównego Technologa mia³ ok. 20-25 lat. Bardzo ciekawe doznanie, choæ zupe³nie nie mój smak, ³yskacz by³ odrobinê zbyt md³y i zalatywa³ mydlinami . Najzabawniejsze jest to ¿e praktycznie ca³o¶æ tego trunku przeznaczyli do kupa¿u i wyprodukowali jaki¶ niezbyt nadaj±cy siê do picia wynalazek

No i kumotrze Andriu - zazdraszczam, taki komplecik za takie grosze. To by³y normalne 0,7l flaszki???
Nie ¿artuj, ju¿ bym chyba stamt±d nie wróci³ 3x0,2. Ale i tak tanio, nawet nie bior±c pod uwagê, ¿e to 1) nie pierwsze lepsze single, 2) samplowy rozmiar.

Ja tam nie chce offtopikowac - ale to co pilem dzis skutecznie przyblizylo mnie w okolice 2 promili - bylo Polskie i czyste
dlatego nie mówie nie,a i w dobrym towarzystwie wszystko podchodzi
Anduril - o takie szk³a by³o strasznie ciê¿ko - ale ja je kupowa³em kilka lat temu. Wtedy moi znajomi siedzieli na Wyspach i mo¿na by³o wiele za³atwiæ

Moje szkie³ka s± z jakiego¶ angielskiego sklepu internetowego, który nie wysy³a³ do Polski. Poprosi³em znajomych - oni ¶ci±gneli do siebie i, przy wizytowaniu naszej piêknej ojczyzny, przekazali w me skromne rêce.

Hahaha. czasy siê zmieniaj±. Zapu¶ci³em pytanie w google i proszê:

http://www.scottishhouse....ex.php?cat_id=4

http://singlemalt.pl/akce...nki-i-kieliszki

Do wyboru, do koloru. Aha, mogê siê myliæ, p³aci³em jakie¶ 3-5 funtów za sztukê - wiêc ró¿nica w cenie nie jest du¿a (doliczaj±c koszty wysy³ki).

Zawsze warto zarzuciæ okiem na zatoce.
Panowie ja kilka lat wstecz by³em wielkim fanem "kolorowych" trunków (pi³em ma³ymi ³yczkami bez zoscieñczania czy jakichkolwiek dodatków) ale przesz³o mi i bardzo dobrze.
Z kolorowych trunków to najbardziej wchodzi mi herbata (nie zielona bo tej nie tolerujê )
A z alkoholi to tylko czyste bez przepijania czy tam przegryzania

Powoli z zgromadzonych przeze mnie rozdajê, co lepszymi czasami czêstujê go¶ci to co poni¿ej to pozosta³o¶æ ze zbioru, który liczy³ trzy takie pó³eczki, które jeszcze pêka³y w szwach.
Najczê¶ciej przywozi³ mi je kolega, który je¼dzi³ po Europie TIRem.
Z tych, które tam stoj± to jedynie mo¿e polecam t± z ¿ó³t± etykietk± nie chcê mi siê i¶æ s sprawdzaæ nazwy ale jest w miarê do wypicia . Pozosta³ych albo nie próbowa³em, albo s± "nie do wypicia" .


Ha! O co doradzicie na pocz±tek komu¶, kto jeszcze NIGDY nie pi³ whisky?
Blaz to zale¿y ile mo¿esz przeznaczyæ na butelkê trunku - zdecydowanie nie kupuj bud¿etowych wynalazków po 50-60 z³ za butelkê! je¶li mo¿esz wydaæ ok. 100-120 to na pocz±tek rozs±dnym i bezpiecznym wyborem bêdzie przyzwoita whisky blended typu 12yo Chivas Regal, Black Label J. Walker, Ballantine's gold seal - wszystkie s± 12 letnie wiêc lepiej zbalansowane w smaku ni¿ podstawowe wyroby a jeszcze nie na tyle stare by kosztowa³y maj±tek i mia³y ju¿ "smaczki"
Na dzieñdobry raczej odradzam single malty bo mo¿esz ¼le trafiæ, wydasz kupê kasy i nie trafisz ze smakiem
Dziêki za pokierowanie.

Nied³ugo mam urodziny i jeden z kolegów standardowo mu kupuje butelczynê czego¶. Za ka¿dym razem pyta siê czy mam jakie¶ konkretne trunkowe ¿yczenie....

Pozosta³ych albo nie próbowa³em, albo s± "nie do wypicia" .


Jest takie polskie przys³owie: "Panie Bo¿e, da³e¶ temu, co nie mo¿e!"

Bardzo mi³y temat, a najmilsze te wszystkie fotografie - dusza siê raduje od samego omiatania wzrokiem...

A na marginesie, Kadarius - namawianie pocz±tkuj±cych whisko¿³opów na zaczynanie od 12-letnich trunków jest mocno ryzykowne. Konsekwentne pój¶cie tym torem oznacza nieuchronne spustoszenie kieszeni! (wiem, co mówiê, ech... )
Pozwolê siê nie zgodziæ - zakup butelki za ok. 100 z³ to raptem 3x wiêcej ni¿ dobra wódka a przecie¿ takiego ³yskacza nie pije siê dla efektu tylko dla przyjemno¶ci!

Je¶li kto¶ do tej pory nie zrujnowa³ siê na gorza³ê na pewno nie zrujnuje siê na ³yskacza!

Ja kupujê okazyjnie, jak siê trafia co¶ w dobrej cenie to biorê na za¶ - mam szczê¶cie korzystaæ stosunkowo czêsto ze sklepów wolnoc³owych wiêc wychodzi mnie taniej ale i w sklepach trafiaj± siê okazje

Pozwolê siê nie zgodziæ - zakup butelki za ok. 100 z³ to raptem 3x wiêcej ni¿ dobra wódka a przecie¿ takiego ³yskacza nie pije siê dla efektu tylko dla przyjemno¶ci

Dla przyjemno¶ci, dla przyjemno¶ci - tylko, ¿e w naturalny sposób ka¿dy d±¿y do potêgowania tej przyjemno¶ci
Wiêc - jedna dolewka, potem druga, potem... - no i ku notorycznemu zaskoczeniu pojawia siê DNO (a rêka siêga po kolejna stówê...)


Wiêc - jedna dolewka, potem druga, potem... - no i ku notorycznemu zaskoczeniu pojawia siê DNO (a rêka siêga po kolejna stówê...)

Pozwolê sobie przytoczyæ aforyzm Piotra Ba³troczyka:
"W zasadzie ka¿dy wie, ¿e flaszka siê kiedy¶ skoñczy, ale zawsze jest to zaskoczenie..."
Ja tam omijam z daleka rude trunki. Kiedy¶, daaaaaaaaaawno temu mia³em kolegê w liceu, którego ojciec mia³ ca³± piwnicê tego ¶wiñstwa, ale same zacne. W ka¿dy czwartek spotykali¶my siê na "piciu licealnym" z ch³opakami. Pewnego dnia kolega zakosi³ staruszkowi koniak z, jak dobrze pamiêtam, 1889r. (on same takie mia³). Nikomu nie samokowa³ to wychyli³em na 4 ³yki butelczynê, a potem wiadomo jaki by³ efekt Od tamtej pory rude trunki budz± we mnie okrutne md³o¶ci, czy to koniak, czy ³ycha bez znaczenia.
Ja z kolei pamiêtam ¿e jak pracowa³em w Polsce i je¼dzi³em na firmowe imprezy integracyjne na których po oficjalnych przemowach i kolacji pada³o has³o "Bar otwarty" i mogli¶my piæ do woli wszystko co by³o w barze ( to by³y piêkne czasy:-) ), moi koledzy zachwycali siê ró¿nego rodzaju Whisky i Whiskey ale mnie to za cholerê nie smakowa³o. Nie wiem dlaczego, ale nie mog³em tego "dziadostwa" prze³kn±æ.

Tak siê z³o¿y³o ¿e jestem w Irlandii, i tutaj dopiero polubi³em Whisky i Whiskey. Te¿ nie wiem dlaczego ale teraz czystej wódki nie ruszê. Mo¿e to klimat?
Mówi± ¿e powinno siê piæ alkohol z kraju w którym siê przebywa, mo¿e jest w tym jaka¶ prawda.

Polecam Whisky Teacher's jest naprawdê dobra z coca col±, plastrem cytryny i lodem.

Pozdrawiam
¯eby nie by³o za s³odko w tym temacie wypowiem siê na nie Porównywalnym do whisky produktem jast polska Starka, poza tym, ¿e jest polska, to jest znacznie mniej kacogenna od whisky, ¿e o whiskey juz litosiernie nie wspomne, bo kto by tam pi³ wypêdy z kukurydzy . Dawno, dawno temu, gdy by³em jeszcze studentem, prof. Jakliñski na wyk³adach z medycyny s±dowej, gdy przyszed³ czas na toksykologiê, zwyk³ by³ mawiaæ : "proszê pañstwa, alkohol to trucizna, wiêc je¶li ju¿ piæ, to co¶ czystego chemicznie, czyli spirytus, lub dobre wódki czyste"
I tu siê z kumotrem zgodzê...
..a mnie Whisky czy Whiskey wchodzi tylko z col±.. pope³niam blu¼nierstwo czy jak ?
ps. wch³on±³em ostatnio Passporta - ca³kiem ca³kiem...
Czasami lubiê sobie chlapn±æ tej rudej wódy. Ale nie za czêsto, bo cena i bo s³owiañska dusza ci±gnie w kierunku czystych alkoholi. Ostanie odkrycie: Tullamore Dew. Jako¶ nigdy go wcze¶niej nie pi³em, a siê okazuje, ¿e ca³kiem przyjemny.
Otworzy³em sobie w³a¶nie "zielonego Jasia". Na pocz±tku troszeczkê dziwny w smaku, ale potem zostawia na podniebieniu taki fajny posmaczek. Chyba siê polubimy...
u... Adam... na bogato
Kuuurde... Kumpel (kierownik jednego z serwisów Forda) dosta³ od klienta ''w dowód wdziêczno¶ci'' flaszkê 12 letniej Chivas Regal. Testowali¶my dzi¶ w gara¿u. Tak z lekka, bo jutro jeszcze dzieñ roboczy. Ale miód w gêbie. £agodna, s³odkawa, nie piek±ca. Jutro testy szczegó³owe
A ¿e kumpel za whisky nie przepada, wiêc ja mu przyniosê flachê czystej, a Chivas bêdzie dla mnie...
To nic, ¿e w sobotê samopoczucie nie bêdzie idealne, ale taka okazja nie trafia siê czêsto...
Gdzie w PL najtaniej tego Old Smuggler mozna nabyc ?
46z³ w Kauflandzie, kto¶ widzia³ taniej?

46z³ w Kauflandzie, kto¶ widzia³ taniej?

Dzieki za info, akurat poszedlem do Kauflandu ale po drodze bylo Tesco...i tu niespodzianka bo w Tesco jest za 39.99pln.
Wiec ja widzialem taniej : )
Dzis kupilem za tyle (nieca³e 40z³) w Auchanie... A wczoraj proóbowa³em z sasiadem J&B (Justerini & Brooks) i powiem, ze zupe³nie, zupe³nie...
Oj, oj, oj... Chivas Regal siê koñczy. Mniam mniam... Troszkê zosta³o, acz nie za wiele. A jutro prohibicja...
A Old Smuggler bywa tanio w Tesco, Carrefour'rze, Realu. Kauflanda nie mam w pobli¿u, wiêc nie wiem.
Korba, ale ty go dopiero pozyska³e¶ ...
"S±czysz" jak nie przymierzaj±c Mua
No to prost!
No jak co pi±tek by³o spotkanie gara¿owe, wiêc troszke towaru posz³o... A jak z flaszki (napoczêtej wczoraj) 0,7 wypi³em 0,4, to to jest du¿o?? Zosta³o siê ze 150 na jutro. A jutro prohibicja! Zwyk³a pi±tkowa norma, nawet w wersji lajtowej powiedzia³bym...
Gdyby by³a wersja hardcorowa, to nie pisa³bym dzis na forum
Trening czyni mistrza...
Przypomnê co skoñczy³em niedawno i pochwalê siê co bêdê zaczyna³ po powrocie z Francji:

  • zanotowane.pl
  • doc.pisz.pl
  • pdf.pisz.pl
  • adminik.xlx.pl