Pogranicza
Ostatnio wyszed³ ten temat podczas rozmowy o zegarku wojskowym. Tam by³ to OffTopic wiêc pytam siê tutaj. W dzisiejszych czasach jakie armie i jakie zegarki wrêczaj± jako s³u¿bowe wyposa¿enie swoim ¿o³nierzom ?
Podczas WWI i WWII zegarek czêsto by³ wyposa¿eniem standardowym które ¿o³nierz dostawa³ jako wyposa¿enie wraz z mundurem, dalej tak jest czy panuje samowolka i ka¿dy nosi co chce wed³ug w³asnego uznania?
W USA "cosik gadali", ze G-shocki 5600 i 6900... Niemiecka GSG-9 uzywa Sinnów zdaje siê...
W Polsce raczej tak. Pisa³em nawet kiedy¶ w tej sprawie do MON i uzyska³em informacje, ¿e w sk³ad regulaminowego umundurowania nie wchodz± obecnie zegarki. Na to wygl±da, ¿e ka¿dy nosi co chce
W Wojsku Polskim nie ma naliczeñ na zegarki, ¿adna norma nie przewidujê takiego czego¶ jak zegarek
Za chronoline.pl o Sinn i GSG-9:
"18 pa¼dziernika 1977 r zosta³a przeprowadzona akcja, która rozs³awi³a jednostkê GSG9 na ca³ym ¶wiecie. Zakoñczenie porwania samolotu Lufthansy w Afryce. Równie legendarny jak s³awa tej jednostki antyterrorystycznej niemieckiej Policji Federalnej jest zegarek dla nurków, który cz³onkowie morskiego oddzia³u GSG9 nosz± podczas akcji. Ju¿ w po³owie lat dziewiêædziesi±tych zaprojektowali¶my, zgodnie z wymogami stawianymi przez GSG9, miernik czasu akcji EZM2, w którym w doskona³y sposób po³±czono wymogi funkcjonalno¶ci stawiane przez nurków z do¶wiadczeniami zdobytymi przy modelu 403 Hydro.
Ten zegarek s³u¿bowy ma obecnie godnego nastêpcê, model EZM 2 lub inaczej UX GSG9. Zegarek dla nurków oparty jest na sprawdzonych technologiach jak np. technologii HYDRO. Nowo¶ci± jest przyk³adowo umieszczenie koronki na pozycji godziny 10, w celu uniemo¿liwienia powstania odcisków na nadgarstku oraz – co jest szczególn± oznak± szacunku dla jednostek specjalnych – napis „GSG9” umieszczony na cyferblacie."
Podobno takie umieszczenie koronki u³atwia repetowanie broni tak¿e...
A jakby sie ktos czepial, ze to nie wojsko a policja, dalej za chronoline.pl:
"Grenzschutzgruppe 9 powsta³a w odpowiedzi na palestyñski zamach terrorystyczny wymierzony w sportowców izraelskich w Monachium 1973 r. Krwawe rozwi±zanie kryzysu, w wyniku którego sportowcy zginêli od kul terrorystów i niemieckich policjantów, doprowadzi³o rz±d RFN do podjêcia decyzji o stworzeniu specjalnej jednostki komandosów do zadañ specjalnych, g³ównie w³a¶nie do walki z terroryzmem. Z powodów politycznych jednostka zosta³a podporz±dkowana MSW, gdzie zadecydowano o jej ulokowaniu w strukturach Stra¿y Granicznej. Pomimo tego jednostka od pocz±tku swego istnienia zosta³a nastawiona na realizowanie wszechstronnych zadañ tak¿e poza granicami Niemiec, a nawet Europy.
Organizacja i szkolenie GSG-9 posz³a niezwykle sprawnie, pozwalaj±c na osi±gniêcie bardzo wysokiego poziomu profesjonalizmu oddzia³u, który – jak twierdz± fachowcy – uda³o siê utrzymaæ po dzi¶ dzieñ. GSG-9 jest powszechnie zaliczana do najlepszych oddzia³ów tego typu na ¶wiecie i chêtnie jest wykorzystywana w miêdzynarodowych programach szkoleniowych we wspó³pracy ze swoimi odpowiednikami z Europy, Izraela i USA.
Jej pierwsz± i najs³awniejsz± po dzi¶ dzieñ akcj±, nazwan± „Magiczny ogieñ”, by³o odbicie bez strat oko³o 80 zak³adników z samolot Lufthansy porwanego przez terrorystów arabskich w 1977 r. Akcja mia³a miejsce w Afryce, tak jak i niektóre spo¶ród pó¼niejszych misji GSG-9. Wraz z zaanga¿owaniem siê RFN w misje wojenne NATO, GSG-9 zaczê³a dostawaæ zadania do wykonania w ex-Jugos³awii, Iraku czy Afganistanie, o których dzisiaj w³a¶ciwie nic nie wiadomo. Ponadto oddzia³ bra³ udzia³ w wielkich akacjach antyterrorystycznych na terytorium Niemiec. Najd³u¿sz± z nich by³o zwalczanie komunizuj±cych grup terrorystycznych Bader Meinhoff i Frakcja Czerwonej Armii. Tê ostatni± rozbijano krok po kroku przez ca³e lata 80., a ostateczny cios zadano jej dopiero w 1993 r., w trzy lata po zjednoczeniu Niemiec i zlikwidowaniu bazy grupy w NRD."
Powinni to jak najszybciej naprawiæ, dla ka¿dego obecnego i by³ego ¿o³nierza zawodowego( z naciskiem na by³ego ) po dwa zegarki z kolekcji Polpory, jeden do u¿ytku codziennego w czasie s³u¿by, drugi do munduru galowego.
Powinni to jak najszybciej naprawiæ, dla ka¿dego obecnego i by³ego ¿o³nierza zawodowego( z naciskiem na by³ego ) po dwa zegarki z kolekcji Polpory, jeden do u¿ytku codziennego w czasie s³u¿by, drugi do munduru galowego. Polpory widzia³em znacznie ciekawsze zegarki.
Ale wniosek popieram w ca³ej rozci±g³o¶ci
No bo Svedos to z ZG jest a oni tam maja Falubaz,Polpore i gwa³cicieli niewiast
*********** ten Sinn i nie ma znaczenia czy ma tureckie korzenie
GROM na wyposa¿eniu nie ma zegarków, tj sekcja niebieska czyli nurkowie maj± jakie¶ inne aparaty, które pokazuj± g³êboko¶æ, godzinê, cele podwodne, po³o¿enie etc. ale zegarków narêcznych nie maj±, a szkoda
Sinn miodzio jest. Nuras ca³± gêb± ... znaczy siê tarcz±.
Cena te¿ fajna.
Mamy Niemców, prawdopodobnie Amarykanów, Polaków, a reszta ¶wiata... ry¿owi bracia, ¿abojady, sushi, kawior ???
Smacznie siê zrobi³o
Duñczycy te¿ raczej nie maj± obowi±zkowego zegarka. Przynajmniej nie widzia³em u nich.
A czy kto¶ wie, jakie zegarki nosz± nasi bracia z chiñskiej armii??
Jak to jakie "Zuany" na ka¿dym przecie¿ pisze 17, 21, 19 zuan
Takie ma³e z czerwon± tarcz± i takim Panem na tarczy, który macha r±czk± Zdjêcie nie poka¿ê bo ni mam hehe
panowie, takie zegarki jak ten Sinn, to mog± nosiæ go¶cie co za biureczkami siedz± Nie ma szans ¿eby operatorzy SF albo nawet zwykli funkcjonariusze/¿o³nierze nosili takie zegarki, z tej prostej przyczyny ¿e s± po prostu za ciê¿kie i za bardzo by przeszkadza³y. Dlatego zwykle wybierane s± g-shocki z racji ich ma³ej wagi i wytrzyma³o¶ci.
Takie ceg³y to sobie ch³opaki mog± rozdawaæ na odej¶cie
Takie ma³e z czerwon± tarcz± i takim Panem na tarczy, który macha r±czk± Zdjêcie nie poka¿ê bo ni mam hehe Znajomy ma dok³adnie takiego, prosto zza wielkiego muru
Mo¿e takie????
Podczas WWI i WWII zegarek czêsto by³ wyposa¿eniem standardowym które ¿o³nierz dostawa³ jako wyposa¿enie wraz z mundurem...pierwsze s³ysze
wyczyta³es to gdzies?
m.in.
TU
poprawcie mnie wiec:
w jakim wojsku zo³nierz dostawa³ jako wyposazenie STANDARDOWE..
zegarek,mowa chyba o ³upach wojennych
nietwierdze ze mieso armatnie cokolwiek dostawalo, z tego co wyczytalem piloci, czy wy¿sza ranga juz tak.
nietwierdze ze mieso armatnie cokolwiek dostawalo, z tego co wyczytalem piloci, czy wy¿sza ranga juz tak.Oczywi¶cie ¿e dostawali.
W Armii Czerwonej w okresie powojennym by³y to zegarki z Czystopola dla armii, oraz z 1. Moskiewskiej - dla lotnictwa i marynarki.
Tutaj przyk³ad obecnego zegarka chiñskiego dla marynarki wojennej - jest to jego wersja cywilna, orygina³ jest opisany oczywi¶cie po chiñsku i ma na tarczy imiê i nazwisko posiadacza nanoszone.
Tutaj dla odmiany zegarek dowódcy wojsk l±dowych, jeden z popularniejszych, produkowanych w dziesi±tkach tysiêcy w latach 1970-1976.
W ¶rodku 24 kamieniowy SS4.
Tu z kolei wojskowy Szanghaj 1120 z rêcznym naci±giem :
A tutaj ciekawostka dla seikomaniaków : pierwszy chiñski wojskowy "nurek" z lat '60. By³ wiernym odwzorowaniem Seiko 6127, równie¿ wymiarowo - bezele mo¿na przek³adaæ na przyk³ad ...
W czasie IIW¦ amerykañscy lotnicy dostawali chronografy Hamiltona, ju¿ o tym pisa³em. By³y pilnowane bardziej ni¿ broñ s³u¿bowa!
Niemieccy piloci dostawali slynne Fliegery produkowane wg. 2 ¶ci¶le okre¶lonych specyfikacji przez Stowe, Laco, IWC...
Oddzilena liga to zegarki i zegary okrêtowe. Kapitanowie, oficerowie uzbrojenia, nawigatorzy - dostawali funkcyjne zegarki oprócz skrzynkowych chronometrów pok³adowych. Poszukam trochê swoich fotek i podok³adam
Alamo, chyle czo³a przed Twoj± wiedz±... i zasobno¶ci± archiwum fotografii
Alamo, chyle czo³a przed Twoj± wiedz±... i zasobno¶ci± archiwum fotografii Zarówno wiedza, jak i fotki - pochodz± z Internetu , wiêc ka¿dy mo¿e byæ równie co ja m±dry
W wojsku jest wiele posad, gdzie zegarek siê przydaje - nie tylko oficer, al;e np. zwiadowca lub artylerzysta.
Bodaj¿e Adam Majewski (lekarz wojskowy w II Korpusie Polskim, m.in. pod Monte Cassino) w swoich wspomnieniach pisa³, ¿e Polacy na Zachodzie mieli s³u¿bowe zegarki szwajcarskie - i to chyba nawet Omegi!
Ale by³y one dostarczone tylko na czas wojny, a po wojnie musia³y byæ "wycofane z obiegu" - ¿eby nie psuæ firmie rynku.
No i to "wycofywanie" polega³o podobno na tym, ¿e sadza³o siê niemieckiego jeñca przy jakim¶ wielkim kamieniu, dawa³o w rêkê solidny m³otek, a potem nastêpowa³a sekwencja: Omega - kamieñ - m³otek, Omega - kamieñ - m³otek...
W wojsku jest wiele posad, gdzie zegarek siê przydaje - nie tylko oficer, al;e np. zwiadowca lub artylerzysta.
Bodaj¿e Adam Majewski (lekarz wojskowy w II Korpusie Polskim, m.in. pod Monte Cassino) w swoich wspomnieniach pisa³, ¿e Polacy na Zachodzie mieli s³u¿bowe zegarki szwajcarskie - i to chyba nawet Omegi!
Ale by³y one dostarczone tylko na czas wojny, a po wojnie musia³y byæ "wycofane z obiegu" - ¿eby nie psuæ firmie rynku.
No i to "wycofywanie" polega³o podobno na tym, ¿e sadza³o siê niemieckiego jeñca przy jakim¶ wielkim kamieniu, dawa³o w rêkê solidny m³otek, a potem nastêpowa³a sekwencja: Omega - kamieñ - m³otek, Omega - kamieñ - m³otek... O, ktos jeszcze czytal wspomnienia tego chirurga - bardzo ciekawe, tytul byl "Wojna, ludzie i medycyna".
¶ciemniacie-wszyscy
pilot,lotnik nie mia³ innych zegarów ni¿ te pok³adowe ,
chyba ze sam sobie kupi³ bo ogl±dn±³ reklame takiej firmy na B.
to po pierwsze!
po drugie:
w tamtych czasach a pisze o drugiej wojnie ¶watowej,
zegarki przechodzi³y z ojca na syna jesli w ogóle w rodzinie by³y....
Bodaj¿e Adam Majewski (lekarz wojskowy w II Korpusie Polskim, m.in. pod Monte Cassino) w swoich wspomnieniach pisa³, ¿e Polacy na Zachodzie mieli s³u¿bowe zegarki szwajcarskie - i to chyba nawet Omegi!
hohoho a od jakiego stopnia sobie zegarki rozdawali-kto wie?
m±drale hhehe
a z tymi wojskowymi made in ussr to tez nie sciema?sciema!
owszem rozdawali zawsze i rozdaj± ,u oczywiscie w kazdym wojsku
ale od jakiego stopnia?
pozdrawiam
hohoho a od jakiego stopnia sobie zegarki rozdawali-kto wie?
m±drale hhehe
a z tymi wojskowymi made in ussr to tez nie sciema?sciema!
owszem rozdawali zawsze i rozdaj± ,u oczywiscie w kazdym wojsku
ale od jakiego stopnia?
pozdrawiamMo¿na ¶mia³o powiedzieæ, ¿e w niektórych rodzajach si³ zbrojnych by³ to standard od stanowisk podoficerskich - na przyk³ad nurkowie wojskowi zawsze otrzymywali zegarki funkcyjne. To samo piloci, nawigatorzy ...
Oczywi¶cie ¿e nikt, jak pisa³ auza, nie dawa³ zegarków miêsu armatniemu.
Podczas WWII niemiecie wojsko dostawalo jako wyposazenie zegarki oznaczone jako mienie wojskowe armii niemieckiej.
Praktycznie kazdy zolniez idacy na front wschodni dostawal zegarek jako wyposazenie(karabin etc.).
"Zegarki z oznaczeniami DH(jako deutsches heeres) na tarczy pojawialy sie juz w republice weimarskiej od 1924r.Nie bylo ich duzo i sa naprawde rzadkie.Natomiast zegarki w wehrmachcie bite DH(jako dienstuhr heeres) pojawija sie juz od 1938,gdzie na ostfroncie wysypalo ich sie dosc sporo(do dzis tego pelno za wschodnia granica:)) az do 1945 gdy zegarek wtedy wystepowal bardziej jako motywacja."
tekst
KMZiZ¼ród³o Z.Weselowski "Military Timepieces"
w tamtych czasach a pisze o drugiej wojnie ¶watowej,
zegarki przechodzi³y z ojca na syna jesli w ogóle w rodzinie by³y....
Bodaj¿e Adam Majewski (lekarz wojskowy w II Korpusie Polskim, m.in. pod Monte Cassino) w swoich wspomnieniach pisa³, ¿e Polacy na Zachodzie mieli s³u¿bowe zegarki szwajcarskie - i to chyba nawet Omegi!
hohoho a od jakiego stopnia sobie zegarki rozdawali-kto wie?
m±drale hhehe
Kolega Feleksc co¶ ostatnio jako¶ mizantropi± jedzie ( ), wiêc z ciekawo¶ci siêgn±³em po ksi±¿kê Majewskiego, na któr± siê w poprzednim po¶cie powo³a³em - i stwierdzam, ¿e co prawda ciut pomyli³em szczegó³y, ale tak czy owak czytam sobie:
(rzecz siê dzieje latem 1946 roku we W³oszech, na kilka dni przed ewakuacj± II Korpusu do Wielkiej Brytanii)
"...sta³o dwóch Niemców i na kowadle uk³adali po jednym zegarku s³u¿bowym, podczas gdy ich kolega jednym uderzeniem m³ota rozbija³ zegarek. Zastanawia³em siê, ile tych zegarków s± w stanie zniszczyæ w ci±gu jednego dnia. Poinformowano mnie, ¿e w umowie ze Szwajcari± Wielka Brytania zobowi±za³a siê wszystkie zegarki, dostarczone w czasie wojny po niskiej cenie, zniszczyæ z chwil± zakoñczenia wojny."
Jak widaæ - musia³o byc tych zegarków "wiêcej ni¿ kilka", prawda
to nie mizantropia drogi kolego to tylko moja niewiedza,
jak dobrze wiêc ¿e cz³owiek uczy sie ca³e ¿ycie...
Takich skomplikowanych s³ów u¿ywacie - ¿e nie wiem czy mnie kto aby nie obra¿a! Miza...co¶tam to sami jeste¶cie !
Tak czy siak Felu¶ - zegarki projektowali, zamawiali, dawali w milionach. Serio.
A tutaj ciekawostka dla seikomaniaków : pierwszy chiñski wojskowy "nurek" z lat '60. By³ wiernym odwzorowaniem Seiko 6127, równie¿ wymiarowo - bezele mo¿na przek³adaæ na przyk³ad ......je¿eli mamy byæ konkretni to Seiko to 6217 (a nie 6127) i z tym wiernym odwzorowaniem to bym nie przesadza³ - podobne s± owszem (chyba, ¿e mia³e¶ na my¶li wymiary)
to ja dorzucê link w sprawie "kontraktowych" Seiko :
http://home.earthlink.net...noRevuVulcF.htm
[quote="Maxio"]
...a to rzeczywi¶cie ciekawe jest, skubane kitajce
cyt:"Sprawa by³a o tyle ciekawa, ¿e oni go sklonowali w mniej ni¿ rok od wej¶cia Seiko na rynek... "
rok ? ma³o czasu ...zw³aszcza ,¿e pracowaæ mogli nad nim w maleñkich grupach in¿ynierów...góra po 2 ,3 miliony w zespole..:)
Grunt to nie tracic ducha w narodzie
poszpera³em po temacie i znalaz³e takie info:
Kolekcja U-Boot to wspania³e zegarki, dla których inspiracj± by³y produkowane w czasie II Wojny ¦wiatowej modele przeznaczone dla Kriegsmarine - niemieckiej Marynarki Wojennej (a w szczególno¶ci dla marynarzy ³odzi podwodnych U-Boot).a mowa o kwarcowym tauchmasterze 1937
dalej:
http://www.vintagemilitar...?pg=view&id=341prawdziwy jap. vintage
takie cos:
http://translate.google.p...gruen/1945.html
kazdy wspolczesny zegarek zamienil bym na takiego (lub innego) dziadka z dusz±
z takim zegarkiem wrócil mój Dziadek z II W¦ , a s³uzy³ w Armii Andersa, walcz±c m.in. pod Monte Cassino
nie wiem czy to jego s³uzbowy zegarek, na fotkach mia³ zawsze zegarek na rêku, czy efekt handelków juz po wojnie w czasie internowania w Wlk.Brytanii
Piêkny zegarek, i piêkna historia ...
Gratulujê Grzesiu!
z takim zegarkiem wrócil mój Dziadek z II W¦ , a s³uzy³ w Armii Andersa, walcz±c m.in. pod Monte Cassino
nie wiem czy to jego s³uzbowy zegarek, na fotkach mia³ zawsze zegarek na rêku, czy efekt handelków juz po wojnie w czasie internowania w Wlk.BrytaniiPomijaj±c juz nazwê "Armia Andersa", to jako¶ mi sie nie obi³o o uszy, ¿e ¿o³nierze II Korpusu byli po wojnie w Wielkiej Brytanii internowani
Pomijaj±c juz nazwê "Armia Andersa", to jako¶ mi sie nie obi³o o uszy, ¿e ¿o³nierze II Korpusu byli po wojnie w Wielkiej Brytanii internowani Powtarzam to co s³ysza³em w domu od Dziadka i Ojca, ale co Oni tam wiedzieli ... chetnie przeczytam jak ma byæ historycznie poprawnie.
Jak siê poczyta wspomnienie ¿o³nierzy z Armii Andersa, czyli z II Korpusu, to, to w jaki sposób byli traktowani przez Brytyjczyków dla nich by³o internowaniem.
Koledzy, koledzy...
Internowanie oznacza przymusowy pobyt w obozie i nie bywa stosowane wobec sojusznika!
Niezale¿nie wiêc od oceny stosunku Brytyjczyków do Polaków po wojnie (nacechowanego zasad± "Murzyn zrobi³ swoje..."), o ¿adnym internowaniu mowy byæ nie mo¿e.
Polacy na Wyspach Brytyjskich tkwili po wojnie w normalnych obozach wojskowych, tak samo jak i podczas wojny. I jedyny przymus tam stosowany wynika³ z normalnych regu³ dyscypliny wojskowej.
Podobnie, a nawet ju¿ bardziej "cywilnie", by³o potem - czyli od momentu utworzenia Polskiego Korpusu Przysposobienia i Rozmieszczenia.
A przy okazji, Svedos - zmusi³e¶ mnie do przejrzenia wszystkich posiadanych przeze mnie wspomnieñ ¿o³nierzy Andersa. Okaza³o siê, ¿e mam ich 16 I w ¿adnych z nich nie pojawi³ siê termin "internowanie" w odniesieniu do powojennego pobytu w W. Brytanii.
Tyle tylko pociechy z naszej dyskusji, ¿e przypomnia³em sobie sporo ciekawych ksi±¿ek, które kiedy¶ z zapamiêtaniem zbiera³em i czyta³em
Moj byly nauczyciel od chemii,a aktualnie dobry znajomy jest majorem Brytyjskiej Armii i pare lat temu byl w iraku.Dostal tam z przydzialu identycznego CWC:
zanotowane.pldoc.pisz.plpdf.pisz.pladminik.xlx.pl