Zegarmistrzem byæ ... 

Pogranicza

Us³ysza³em kiedy¶, ¿e zawód zegarmistrza nale¿y do wymieraj±cych
Nie chcê debatowaæ nad prawdziwo¶ci± tego stwierdzenia. Zastanawiam siê jednak gdzie mo¿na siê nauczyæ tego fachu?
Czy s± jakie¶ szko³y, kursy?
Czy pozostaje tylko samodzielna nauka na ¿ywych (my¶lê, ¿e na pocz±tku tylko przez chwilê ) werkach?

Bo dla mnie pasja zegarkowa to nie tylko chêæ posiadania ró¿nych modeli, fascynacja konstrukcj±, precyzj± itp ale tak¿e chêæ posiadania umiejêtno¶ci i zrozumienia zasad dzia³ania tych mechanizmów.



Czy s± jakie¶ szko³y, kursy?

Trzeba siê udaæ do Glasjutte i tam uczyæ siê od wielkich miszczów
W Polsce ju¿ chyba nie ma szko³y. By³a kiedy¶ chyba w Gdañsku... To wymieraj±cy zawód, niestety
U nas zegarmistrzów kszta³cono na poziomie szkó³ zawodowych za po¶rednictwem cechów rzemie¶lniczych, to znaczy delikwent odbywa³ naukê w zasadniczej szkole zawodowej i jednocze¶nie odbywa³ praktyczn± naukê zawodu u zegarmistrza, po ukoñczeniu szko³y uzyskiwa³ tytu³ czeladnika i dalej jego kariera zawodowa mog³a siê odbywaæ dwutorowo. Móg³ podjêæ prace w zak³adzie zegarmistrzowskim i po kilku latach zdobyæ tytu³ mistrzowski w zawodzie, lub podj±æ nauk± w technikum o profilu zegarmistrzowski, wiem ¿e takowe by³o kiedy¶ w Krakowie. Dzisiaj jedyna mo¿liwo¶æ to podjêcie nauki u Zegarmistrza i zdobycie tytu³u czeladnika lub mistrza w zawodzie zegarmistrzowskim, ale z tego co wiem to bardzo trudne ze wzglêdu na fakt ¿e skompletowanie odpowiedniej komisji egzaminacyjnej jest prawie nie mo¿liwe.


To kto za np. 20 lat bêdzie naprawia³ i regulowa³ nasze zegarki
Nie wiem, byæ mo¿e ten zawód odzyska nale¿ne mu miejsce.
Jak wiêcej osób zacznie kupowaæ zegarki mechaniczne, to kto¶ bêdzie je musia³ serwisowaæ. Przy bezawaryjno¶ci zegarków kwarcowych zegarmistrz zamienia siê w bateryjkowca a to mo¿e robiæ ka¿dy po kilkugodzinnym przeszkoleniu. Imo na tym trudnym rynku przetrwaj± najlepsi, którzy potraktuj± naprawê zegarków jako zajêcie dodatkowe obok np. sprzeda¿y zegarków. Bo z samej naprawy wy¿yæ siê ju¿ nie da. Mój znajomy zegarmistrz ledwo wi±¿e koniec z koñcem. Bywaj± miesi±ce, ¿e na czynsz za lokal nie ma.
Ja siê temu dziwiê trochê... Patrz±c na mojego zegarmistrza który nie mo¿e opêdziæ siê od klientów i nie nad±¿a z napraw± - my¶lê, ¿e naprawdê nie jest to jaki¶ bardzo ma³o dochodowy zawód. Wzrastaj±ce ceny na allegro tez ¶wiadcz± o tym, ¿e takich zapaleñców jak my jest coraz wiêcej wiêc i roboty dla zegarmistrzów bêdzie wiêcej. Ponadto je¿eli kto¶ umie siê zakrêciæ to mo¿e kupowaæ zegarki du¿o taniej u swoich ¼róde³ (które po jakim¶ czasie na pewno sobie wyrobi³), robiæ przegl±d u siebie i sprzedawaæ z du¿ym zyskiem (choæby na allegro albo nawet bardziej dochodowo na ebayu). Nastêpn± rzecz± jak± mo¿e robiæ to renowacje (bardzo du¿o osób chcê odnowiæ pami±tkowy zegarek po dziadku lub po prostu model który kupi³).
Podsumowuj±c ten zawód mo¿e byæ dobrze p³atny (najbiedniejsi w³a¶nie s± tacy bateryjkarze - bo ich jest jak psów, a prawdziwych fachowców jest bardzo ma³o)

A teraz odpowied¼ na pytanie.
Teraz to chyba albo sam siê uczysz z internetu, ksi±¿ek na jaki¶ trupkach mechanizmach albo ewentualnie jakie¶ praktyki u zegarmistrza (my¶lê, ¿e Ci starsi, prawdziwi zegarmistrzowie chêtnie podziel± siê wiedz±)
Na Kizi go¶æ sprzedaje literature zegarmistrzowsk± nagran± na CD. Zanaby³em i w wolnych chwilach czêsto do niej zagl±dam. Jak skoñczê to zacznê robiæ szyld "Zegarmistrzostwo"
A tak parafrazuj±c stary dowcip o rze¼niku: Przed wojn± na szyldzie by³o napisane "Zegarki" a w ¶rodku siedzia³ zegarmistrz. Teraz jest napis "Zegarmistrz" a w ¶rodku tylko zegarki...

Teraz jest napis "Zegarmistrz" a w ¶rodku tylko zegarki...
Najczê¶ciej przynajmniej z mojego do¶wiadczenia marki PERFECT


A tak parafrazuj±c stary dowcip o rze¼niku: Przed wojn± na szyldzie by³o napisane "Zegarki" a w ¶rodku siedzia³ zegarmistrz. Teraz jest napis "Zegarmistrz" a w ¶rodku tylko zegarki...


Ja bym zakoñczy³ "...a w srodku siedzi rze¼nik" ...
Na dziwach powinien byc szyld "Battery remove ONLY"
Na szczê¶cie jeszcze nie wszyscy s± takimi "rze¼nikami". S± jeszcze mistrzowie swojego zawodu, choæ to element na wyginiêciu, niestety ....

Na dziwach powinien byc szyld "Battery remove ONLY"

A ja siê cieszê, ¿e s± tacy. Od nich naj³atwiej wyci±gn±æ co¶ ciekawego za bezcen.
Mi jeden taki powiedzial ze wszystkie ruskie , czesci , i wszystko do nich WYRZUCIL w 1994
OMG
Zdawa³o mu siê, ¿e poszed³ z duchem czasu, a tu, ot, taki psikus.... Dalej ludzie kupuj± ....



Tia a ja u dwóch takich by³em i z wyrazu twarzy nie mog³em wywnioskowaæ czy zada³em trudne pytanie czy mo¿e jakie¶ podchwytliwe i czu³em, ¿e na usta im siê pcha³o "a nie wymieniæ jakie¶ baterii?" autentycznie tak by³o.

Za to trzeci dorabiacz kluczy buc jeden powiedzia³, ¿e w ¶mieciach nie bêdzie grzeba³



Ja próbujê u ka¿dego bateryjkowca, którego zobaczê. Jak na razie skuteczno¶æ 10 %.
Ale te 10 % te¿ musia³em urobiæ, bo pierwsze stwierdzenie by³o podobne jak u Ciebie, ¿e w ¶mieciach nie bêdzie szuka³. Ale przekona³em, go ¿e odkupiê jego ¶mieci i posz³o
Teraz sam mi wyszukuje "¶mieci" i co trzy tygodnie wpadam do niego na segregacjê ¶mieci
I jako ¶mieciarz czujê siê dobrze


I jako ¶mieciarz czujê siê dobrze

Zazdraszam tego uczucia takim ¶mieciarzem byæ to marzenie

Us³ysza³em kiedy¶, ¿e zawód zegarmistrza nale¿y do wymieraj±cych
Nie chcê debatowaæ nad prawdziwo¶ci± tego stwierdzenia. Zastanawiam siê jednak gdzie mo¿na siê nauczyæ tego fachu?
Czy s± jakie¶ szko³y, kursy?


http://zegarkiclub.pl/for...ia-poszukiwany/

co jaki¶ czas apart poszukuje kumatych w temacie. serwis jest chyba w suchym Lesie wiêc nie ¼le - spróbuj (telefon tamten bub do apartu w celu porozmawiania z p.Ostrowsk±. Potem CV i czekaæ
GrzeH tylko, ¿e ja nie jestem kumaty w temacie
ale to mi³o, ¿e Apart ma takie podej¶cie do tematu.

Musi byæ, ¿e psuj± im siê te wszystkie "markowe" zegarki skoro szukaj± serwisanta na miejscu. Pewnie chc± optymalizowaæ koszty.

Na co¶ bardziej szlachetnego bym w biznesie nie liczy³

No ale gdybym mia³ pracowaæ w Suchym Lesie to do pracy bym prawie w kapciach móg³ chodziæ
Ja to widzê tak. Jeszcze trochê po¿yjemy to doczekamy, ¿e w Polsce bêd± jedynie autoryzowane serwisy. Znikn± za jaki¶ czas zegarmistrze niezale¿ni. Wtedy to zamierzam siê ob³owiæ w w niesprawne sprzedawane za bezcen werki szwajcarskie .
Moim skromnym zdaniem nie tak ³atwo zostaæ zegarmistrzem tak jak neurochirurgiem bowiem trzeba mieæ zdolno¶ci manualne, spokój wewnêtrzny i skrupulatno¶æ. Inaczej ¶rubki bêd± pokiereszowane a na dodatek na werku rysy po ¶rubokrêcie. Nie wspominaj±c o odciskach palców sprawcy tego wszystkiego na cyferblacie czy szkie³ku.

Ceny konserwacji na rynku rosn± i bêd± ros³y. To bêdzie powiêksza³o ró¿nicê w cenie po miêdzy sprawnym a niesprawnym, z powodu braku konserwacji, werkiem. Zauwa¿cie, ¿e np. kupno u¿ywanej Omegi bez "wodotrysków" do przegl±du, kosztuje dzisiaj ~600z³ je¶li za postawienie jej na nogi i renowacjê koperty zap³acimy 400z³, czyli skromnie, to robi siê 1000z³ do tego kurier, pasek etc. czyli 100z³ to powoli wchodzimy w przedzia³ nowych mechaników nie ustêpuj±cych dok³adno¶ci± czy wykonaniem koperty.
Ale to nie oznacza, ¿e ka¿dy kto chce bêdzie móg³ ugry¼æ kawa³ek tego konserwacyjnego tortu. To wymaga zdolno¶ci ale i oprzyrz±dowania oraz d³ugiego czasu wyrabiania sobie renomy. A to wi±¿e siê z tym, ¿e jedna osoba w zak³adzie nie wydoli czasowo. Bowiem trzeba mieæ dostêp do czê¶ci, obs³ugiwaæ klientów przez internet by czuli siê mniej samotni bez ich ukochanych nadgarstkowych i kieszonkowych maleñstw. Trzeba sk³adaæ, czy¶ciæ i restaurowaæ na bie¿±co to co trafia d zak³adu. Musi byæ te¿ fachowiec od trudnych przypadków, które wprawdzie nie s± dochodowe ale przynosz± uznanie i reklamuj± zak³ad. W którym¶ momencie taki rosn±cy zak³ad staje siê te¿ autoryzowanym serwisem i ko³o siê zamyka. Czasy romantycznych samotnych je¼d¼ców powoli siê koñcz±. Uwa¿am, ¿e obecnie mamy fazê przej¶ciow±. Czego dowodem jest choæby opisywany na innym forum serwis Omegi. Ch³opaki w Omedze zaspali i nie zauwa¿yli, ¿e niewielu ju¿ "klêka" na d¼wiêk Omega, Delbana, Atlantic... Jeszcze trochê za¶pi± i poczuj± na plecach oddech chiñskiego smoka...
Dlatego nie wiem czy bycie jedynie zegarmistrzem jest optymalnym rozwi±zaniem. Co nie oznacza, ¿e nie nale¿y uczyæ siê nowych rzeczy. Wszak zawsze wtedy mo¿na nim zostaæ z dnia na dzieñ gdy stanie siê to dochodowym interesem.

Co do moich skromnych do¶wiadczeñ w tej naturze to uwa¿am, ¿e nic nie zast±pi praktyki a przede wszystkim zdrowego rozs±dku. Dla przyk³adu. Najwiêcej czasu zajê³o mi nauczenie siê z jak± si³± nale¿y co i gdzie skrêcaæ. Smarowanie te¿ nie jest ³atwe pod wzglêdem ilo¶ciowym. Na pocz±tku posi³kowa³em siê manualami do szwajcarów ale potem poj±³em co, jak, gdzie i teraz robiê to na wyczucie. Co daje znacznie lepsze efekty od manuali. Nie uwa¿am, ¿e jedynie s³usznymi ¶rodkami smarnymi s± oleje made in swiss.
Uwa¿am, ¿e s± przereklamowane i dlatego maj± tak± a nie inn± cenê.
W sumie nie tak dawno znajomy poprosi³ mnie o zrobienie, konserwacjê ETA 2824-2. Zapyta³em tylko czy wie o co mnie prosi? Przytakn±³. Wiêc do dzie³a...!
Mo¿e nie zrobi³em tego w tempie zawodowego zegarmistrza ale nie mia³em z tym problemów. Nie "klêk±³em" bo to ETA. Dla mnie by³ to kolejny werk poljotopodobny a w³a¶ciwie wostokopodobny i tyle.
Ale zanim wzi±³em tê ETA na stó³ musia³em nabraæ wprawy. By z³o¿enie i nasmarowanie werka nie zajê³o mi ca³ego dnia jak przy pierwszych a dwie godziny.
Teraz widzê ile jeszcze nauki przede mn±.

Dzisiaj jedyna mo¿liwo¶æ to podjêcie nauki u Zegarmistrza i zdobycie tytu³u czeladnika lub mistrza w zawodzie zegarmistrzowskim, ale z tego co wiem to bardzo trudne ze wzglêdu na fakt ¿e skompletowanie odpowiedniej komisji egzaminacyjnej jest prawie nie mo¿liwe.

Delikwent, który chce siê uczyæ fachu musi mieæ maturê, a zegarmistrz musi mieæ tytu³ Mistrza i kurs pedagogiczny. Po odbyciu nauki zdaje siê egzamin na czeladnika. Znajomy zegarmistrz zdawa³ egzamin mistrzowski jakie¶ 10 lat temu i wtedy nie by³o problemu z komisj±. Po niedzieli zapytam go jak by to by³o ze skompletowaniem komisji dzisiaj.

--------------------------------------------------------------------------------------------------------
dodano 27.04.2010

Pyta³em dzisiaj znajomego zegarmistrza i mówi³, ¿e w Czêstochowie i Katowicach nie ma problemu ze skompletowaniem komisji.

Tak jeszcze ogólnie w temacie, to nie upada tylko zegarmistrzowstwo, a ca³e rzemios³o. Rz±dy poprzednie i obecne zniszczy³y i niszcz± nadal szkolnictwo zawodowe i rzemios³o. Lobby wielkiego biznesu jest silne, a wielkiemu biznesowi rzemios³o jest nie na rêkê. Jest przepis, ¿e przewodnicz±cy komisji egzaminacyjnej oprócz tytu³u mistrza itd. musi mieæ wy¿sze wykszta³cenie. Mo¿e byæ to wykszta³cenie nie maj±ce nic wspólnego z zegarmistrzostwem, ani niczym podobnym, ale musi byæ – tylko po co ? Po co zegarmistrzowi – przewodnicz±cemu komisji dyplom np. z filologii ? To jest po prostu nienormalne. Dodatkowo, w niektórych bran¿ach egzamin praktyczny to ju¿ nie jest egzamin praktyczny, tylko opis tego, co by siê zrobi³o w praktyce. Znam taki przypadek (egzamin z optyki) teoria swoj± drog±, a praktyka – siadaj i opisuj jakby¶ to zrobi³. Zdolno¶ci manualnych nikt ju¿ nie sprawdza³ – czy to jest normalne ?
Teraz jeszcze chc± odebraæ uprawnienia egzaminacyjne cechom i przekazaæ je komisjom egzaminacyjnym (tym które przeprowadzaj± m.in. egzaminy gimnazjalne i matury) - paranoja
Z egazminem zawodowym jestem bardzo zwi±zany ze wzglêdu na swój zawód i masz racjê co do tego ¿e to paranoja zdawaæ egzamin praktyczny np. z technika mechanika na kartce papieru.
Jestem lekko zdziwiony, ¿e w Czêstochowie nie ma problemu ze sk³adem komisji egzaminacyjnej.
Ju¿ od kilku dni chodzi mi po g³owie otwarcie kierunku zegarmistrz w jednej ze szkó³ gdzie w³a¶nie jestem osob±, która organizuje (jest odpowiedzialna) za egzaminy zawodowe.
Jak my¶licie uda³oby siê skompletowaæ 32 osoby z ca³ego kraju? Pisali¶cie, ¿e takich szkó³ ju¿ nie ma albo jest jedna w Krakowie.
W tym roku szkolnym od wrze¶nia to niemo¿liwe ze wzglêdów formalnych ale 2011/2012 to ju¿ jak najbardziej.
Jutro podpytam mojego dyrektora i poproszê ¿eby kupi³ ramowy program nauczania do technika zegarmistrza i szko³y zawodowej.
Moja szko³a ma internat wiêc nie by³by problem gdyby uczniowie byli z ca³ej Polski.
Jak mnie dyrektor nie wy¶mieje to bêdzie dobrze.
Jest szansa bo teraz jest ni¿ i szko³y walcz± o ucznia nowymi kierunkami a moja szko³a jest typowo mechaniczna, co prawda samochodowe i mechaniczne g³ównie, ale w sumie o mechanikê chodzi tylko trochê mniejszego formatu .
Ostatnio mieli¶my takie spotkanie o nowych kierunkach ale zegarmistrz nikomu nie przysz³o do g³owy.
Jutro napiszê co mi dyrektor odpowie.
Moim atutem bêdzie zapewniona reklama w ca³ej Polsce przez zacnych Kumotrów


Jestem lekko zdziwiony, ¿e w Czêstochowie nie ma problemu ze sk³adem komisji egzaminacyjnej.


W województwie ¶l±skim jest jeszcze silna reprezentacja fachowców z bran¿y zegarmistrzowskiej



W województwie ¶l±skim jest jeszcze silna reprezentacja fachowców z bran¿y zegarmistrzowskiej

Skoro tak to mo¿e nie bêdzie trudno zwerbowaæ nauczycieli do pracy w szkole. Nie mam podstawy programowej wiêc trudno mi oceniæ ilu by³oby potrzeba ale my¶lê, ¿e nie wiêcej jak dwóch mo¿e trzech.
Kasa mizerna wbrew pozorom ale mo¿e siê uda.
Jest szansa na otwarcie takiego kierunku w Cz-wie, Praktyki musia³y by byæ u Zegarmistrzów z przygotowaniem pedagogicznym. Ale skoro mog± byæ w komisji egzaminacyjnej to musz± mieæ jakie¶ uprawnienia edukacyjne.
No chyba, ¿e mnie wy¶mieje mój dyrektor na dzieñ dobry, ale na pewno spróbuje.
Trzeba popytaæ zegarmistrzów w Czêstochowie, czy w ogóle bêd± chêtni wzi±æ kogo¶ na praktykê, najlepiej te¿ udaæ siê z Cechu Rzemios³ i tam porozmawiaæ z kim¶ kompetentnym na temat przeprowadzania praktyk. Z tego co wiem, to p. Rybicki ma uprawnienia przewodnicz±cego komisji egzaminacyjnej, mo¿na by te¿ jego zapytaæ o praktyki i egzaminy (p. Rybicki ma zak³ad przy dworcu kolejowym)

Tak w ogóle, to zawsze w poniedzia³ki (w przysz³ym tygodniu ze wzglêdu na ¶wiêta bêdê we wtorek) oko³o 15.00 jestem w zak³adzie u Marka Janasa na Al. Pokoju, mogliby¶my siê spotkaæ

PS - te informacje na temat szkoleñ, egzaminów to mam nie od p. Janasa, tylko od innego znajomego zegarmistrza (z Myszkowa).


Tak w ogóle, to zawsze w poniedzia³ki (w przysz³ym tygodniu ze wzglêdu na ¶wiêta bêdê we wtorek) oko³o 15.00 jestem w zak³adzie u Marka Janasa na Al. Pokoju, mogliby¶my siê spotkaæ

Je¿eli to ten zegarmistrz na rogu DK1 i Alei pokoju to ja u niego bywam w czwartki do po³udnia co tydzieñ na przciw ma sklep z butami chyba o ile siê nie mylê?
a niestety w inne dni pracujê od 8.00 do 19.00 tylko czwartki mam wolne jakie¶ dwie godzinki
Je¿eli wolno spytaæ kupujesz co¶ od niego bo wiem, ¿e sprzedaje ale raczej szwajcary po 300-350 z³ i mnie trochê pieniêdzy szkoda. Nie "doros³em" jeszcze do takich cen za u¿ywki .
No ok, a je¶li kto¶ ma praktykê w zegarkach mechanicznych, bo w nich grzebie hobbystycznie, a nie ma na to kwitów, to nie mo¿e otworzyæ warsztaciku pod szyldem ''Zegarmistrz'' ??
Jak kto¶ chce otworzyæ zak³ad i naprawiaæ sprzêt AGD, to mu wystarcz± uprawnienia S.E.P. do 1kV w zakresie eksploatacji i nikt go nie pyta czy wie jak s± zbudowane odkurzacze, pralki, miksery czy czajniki elektryczne.
To s± urz±dzenia elektryczne potencjalnie niebezpieczne, wiêc wymagane s± uprawnienia. Zegarki nie s± gro¼ne nawet niefachowo naprawione.
Wiêc wydaje mi siê, ¿ maj±c sprzêt, miejsce i pojêcie mo¿na zak³ad otworzyc. A rynek sam zweryfikuje czy ten kto¶ zna siê na swojej robocie, czy nie. Niezale¿nie od ilo¶ci dyplomów mistrzowskich oprawionych w ramki i wisz±cych na ¶cianie zak³adziku.
U mnie jest taki ''pasko i bateriomistrz'' z zestawem badziewia po 40 z³ w oszklonej gablocie, co na pytanie czy naprawia te¿ mechaniki, ochoczo odpowiedzia³ ¿e tak i jak najbardziej.
A dyplomów mistrzowskich pó³ ¶ciany w widocznym miejscu.
Na pytanie o do¶æ starawy, malutki damski Seiko automatic mojej ¿ony (staje i nie nakrêca siê. Pewnie czyszczenie i smarowanie by mu pomog³o) powiedzia³ ¿e Seiko mechaniki to s± bardzo kiepskie werki i nie warto siê w tym d³ubac. Seiko od dawna ju¿ nie robi automatów, bo zawsze by³y s³abe i teraz robi tylko kwarce, bo s± dobre. Rêce i jajca mi opad³y... Wyszed³em i ju¿ wiêcej pytañ do Pana Miszcza nie mia³em...
Chcia³em przez chwilê przyj¶æ do niego z Samurajem na rêku, ale stwierdzi³em ¿e to i tak bez sensu.
Uwa¿am, ¿e chyba mo¿na otworzyæ zak³ad bez uprawnieñ czy wy¿szego wykszta³cenia tylko mo¿e nie mo¿na u¿ywaæ nazwy zegarmistrz, ale to te¿ bez sensu.
Sprawa jest ciekawa.
Popytam trochê zegarmistrzów do których mam zaufanie jak macie takich to te¿ podpytajcie jak to jest.
Poszukam jutro jaki¶ przepisów prawnych, jak co¶ znajdê to przedstawiê.


Chcia³em przez chwilê przyj¶æ do niego z Samurajem na rêku, ale stwierdzi³em ¿e to i tak bez sensu.

Jego ¶wiat run±³by w gruzy
Ja tak¿e popytam siê swojego zegarmistrza jak to wygl±da na Pomorzu.
Tez bylem u swojego zegarmistrza ostatnio na dlugiej konwersacji...podpytam go nastepnym razem o to co tu pytacie z tym zakladem.

A co do bateryjkarzy...to wlasnie moj zegarmistrz mi powiedzial ze bateryjkowiec taki (jak w dobrym punkcie) to ma X razy wieksza kase niz najambitniejszy zegarmistrz od mechanikow w moim miescie.Wiec zrozumiale jest z biznesowego punktu widzenia ze lepiej byc bateryjkowcem.I nie dziwie sie bo na 30min rozmowy z tym Panem przewinely sie 3 osoby aby wymienic bateryjke : ) A punkt ten Pan ma bardzo kiepski...to co musi byc u takiego co ma punkt rewelacyjny??
Taaaa, s± takie kombinaty, zegarmistrz, klucznik, szewc w jednym. Handluj±cy do tego zegarkami, sznurówkami, zapalniczkami i jakimi¶ breloczkami. Do spotkania w ka¿dym centrum handlowym. Ja bym mu zegarka nawet na wymianê baterii nie powierzy³.
Pamiêtaæ trzeba o tym, ¿e kiedy¶ ³±czono z³otnika z zegarmistrzem. Do tej pory wystawy z³otnicze ³±czone s± z wystawami zegarków.

Przed chwilk± rozmawia³em ze znajomym z³otnikiem. Kiedy¶ w Koszalinie istnia³a szko³a zawodowa gdzie uczono na dwóch kierunkach z³otnik i zegarmistrz. Kierunki te nie istniej± ju¿ od oko³o 20 lat. W Gdañsku te¿ by³ szko³a kszta³c±ca zegarmistrzów, czy dalej istnieje nie wiem.
W chwili obecnej nale¿y odbyæ sta¿ u zegarmistrza, z tytu³em mistrza, nastêpnie staje siê do egzaminu w Cechu Rzemios³.
Jeszcze z 30 lat temu sta¿ by³ p³atny przez pobieraj±cego nauki. U z³otników by³a to równowarto¶æ 200g z³ota (jak okre¶li³ znajomy w przybli¿eniu warto¶æ du¿ego Fiata).
W chwili obecnej za praktyki siê nie p³aci - Kodeks Pracy
Mój dyrektor pomys³ za³o¿enia szko³y zegarmistrza przyj±³ spokojnie, to dobry znak.
Tyko, ¿e nadmieni³, ¿e zawodowej szko³y nie chce tylko technik.
Jest nadzieje ale wi±¿e siê z tym du¿o pracy mo¿e co¶ wypali.
Nie mam czasu, ¿eby poszukaæ numeru programu nauczania i dopuszczenia przez MEN.
Jak znajdê chwilê to poszukam.

Przynajmniej mnie nie wy¶mia³ to dobry znak, ale teraz ma co innego na g³owie. Nowy rok szkolny zwalnianie pracowników nic ciekawego ni¿ i tyle .
Podejmê ten temat za kilka dni ponownie.

[ Dodano: 2010-04-28, 22:25 ]



Je¿eli to ten zegarmistrz na rogu DK1 i Alei pokoju to ja u niego bywam w czwartki do po³udnia co tydzieñ na przciw ma sklep z butami chyba o ile siê nie mylê?
a niestety w inne dni pracujê od 8.00 do 19.00 tylko czwartki mam wolne jakie¶ dwie godzinki
Je¿eli wolno spytaæ kupujesz co¶ od niego bo wiem, ¿e sprzedaje ale raczej szwajcary po 300-350 z³ i mnie trochê pieniêdzy szkoda. Nie "doros³em" jeszcze do takich cen za u¿ywki .

Tak to ten zegarmistrz. Tak w ogóle to by³ kiedy¶ temat na kizi, w którym mo¿na by³o poleciæ sprawdzonego zegarmistrza. Ja miêdzy innymi poda³em tam p. Marka z Alei Pokoju. Na samym pocz±tku, jak zarejestrowa³e¶ siê na kizi i pyta³e¶ o zegarmistrza w Czêstochowie, to Zbyszke przytoczy³ moj± wypowied¼ z tematu o zegarmistrzach i tak trafi³e¶ do p. Marka na Alejê Pokoju.
Raczej bêdzie ciê¿ko nam siê spotkaæ , bo ja u niego jestem zawsze po po³udniu.
Szwajcarów nie kupujê, ja g³ównie zostawiam mu zegarki do czyszczenia, naprawy.


Tak to ten zegarmistrz. Tak w ogóle to by³ kiedy¶ temat na kizi, w którym mo¿na by³o poleciæ sprawdzonego zegarmistrza. Ja miêdzy innymi poda³em tam p. Marka z Alei Pokoju. Na samym pocz±tku, jak zarejestrowa³e¶ siê na kizi i pyta³e¶ o zegarmistrza w Czêstochowie, to Zbyszke przytoczy³ moj± wypowied¼ z tematu o zegarmistrzach i tak trafi³e¶ do p. Marka na Alejê Pokoju.
Raczej bêdzie ciê¿ko nam siê spotkaæ , bo ja u niego jestem zawsze po po³udniu.
Szwajcarów nie kupujê, ja g³ównie zostawiam mu zegarki do czyszczenia, naprawy.

Dok³adnie by³o tak jak piszesz a nawiasem mówi±c dzi¶ by³em u p. Marka i bardzo Ciê chwali³, ¿e masz du¿± wiedzê na temat zegarków . Mówi³, ¿e nieraz jest zaskoczony Twoimi wypowiedziami. To prawdziwy zegarmistrz "starej daty" i nie jest drogi.
Co¶ wspomina³, ¿e kolega planuje jaki¶ wiêkszy zakup . Ciekawe co to bêdzie .


Dok³adnie by³o tak jak piszesz a nawiasem mówi±c dzi¶ by³em u p. Marka i bardzo Ciê chwali³, ¿e masz du¿± wiedzê na temat zegarków . Mówi³, ¿e nieraz jest zaskoczony Twoimi wypowiedziami. To prawdziwy zegarmistrz "starej daty" i nie jest drogi.
Co¶ wspomina³, ¿e kolega planuje jaki¶ wiêkszy zakup . Ciekawe co to bêdzie .


Mi³o s³yszeæ takie s³owa o sobie, zawsze jak jestem u P. Marka to rozmawiamy co najmniej godzinê

Zgadza siê, to fachowiec starej szko³y, pierwszy raz by³em u niego ponad 5 lat temu i ca³y czas jestem w pe³ni zadowolony z jego us³ug.

Co do wiêkszego zakupu - bêdzie to Seagull i Pekin z ma³± sekund±
  • zanotowane.pl
  • doc.pisz.pl
  • pdf.pisz.pl
  • adminik.xlx.pl