Zimowe Igrzyska Olimpijskie Vancouver 2010 

Pogranicza

¦mieræ na torze w Whistler

Pechowo rozpoczê³y siê ZIO Vancouver 2010.

Podczas treningu na torze w Whistler zgin±³ gruziñski saneczkarz Nodar Kumaritaszwili. - Wydarzenie rzuca cieñ na igrzyska. Wszyscy pogr±¿amy siê w ¿a³obie - mówi szef MKOl Jacques Rogge. Saneczkarze atakuj± organizatorów, ¿e tor jest zbyt niebezpieczny. Gruzini zastanawiali siê nad wycofaniem siê z igrzysk

Tragiczna wiadomo¶æ zasta³a nas w biurze prasowym w Whistler Olympic Park po kwalifikacjach konkursu skoków z udzia³em Adama Ma³ysza. Dziennikarze rzucili siê do telewizorów, by wys³uchaæ, co sta³o siê na torze, a pó¼niej konferencji Jacquesa Rogge'a, szefa MKOl.

Kumaritaszwili wywróci³ siê na ostatnim zakrêcie toru, gdzie najlepsi osi±gaj± prêdko¶æ 145 km/godz. On jecha³ 140 km/godz., ale wywrotka mia³a fatalne skutki - Gruzin przekozio³kowa³ przez barierkê i uderzy³ w stalowy filar, stanowi±cy cze¶æ konstrukcji zaplecza toru. Ekipa ratunkowa by³a przy 21-letnim zawodniku po kilkunastu sekundach, ale mimo b³yskawicznego przewiezienia go do szpitala i reanimacji Gruzin zmar³. Jego obra¿enia by³y zbyt powa¿ne.

- Nie widzia³em wypadku, bo sta³em ty³em. Gdy siê odwróci³em, Gruzin ju¿ le¿a³. Wypad³ z trasy i uderzy³ w s³up w miejscu, gdzie bandy nie zosta³y podwy¿szone - powiedzia³ korespondentce PAP Maciej Kurowski, polski saneczkarz w Whistler.

Do tragedii dosz³o na kilka godzin przed ceremoni± otwarcia igrzysk. Nie jest jeszcze wiadomo, czy ceremonia bêdzie w jaki¶ sposób zmieniona. Spekulowano, ¿e okrojony ma byæ program artystyczny, a flaga wci±gniêta do po³owy masztu. Gruzini zastanawiali siê nad wycofaniem siê z igrzysk. - Ta ¶mieræ rzuca cieñ na igrzyska, dosz³o do nies³ychanej tragedii. Rodzina olimpijska jest w ¿a³obie - powiedzia³ na zwo³anej naprêdce konferencji prasowej Jacques Rogge, szef MKOl.

¦mieræ saneczkarza rodzi liczne pytania, na które w sobotê bêdzie musia³ odpowiedzieæ komitet organizacyjny VANOC i MKOl. Po pierwsze, czy tor by³ nale¿ycie zabezpieczony, a w szczególno¶ci, dlaczego stalowy filar nie by³ przes³oniêty siatk±, czy band±. Whistler Sliding Center to najszybszy tor saneczkarski na ¶wiecie - zmierzono na nim rekordowe prêdko¶ci przekraczaj±ce 150 km/godz. Przeci±¿enia dochodz± do 5G, czyli wiêcej ni¿ w zawodach Formu³y 1. Wywrotki zdarzaj± siê na nim bardzo czêsto - tylko podczas dwóch dni treningów wywróci³o siê ponad 12 osób. Kilkadziesi±t minut przed wypadkiem Gruzina, z sanek wylecia³ nawet faworyt do z³ota W³och Armin Zoeggeler. Kanadyjskie gazety ostrzega³y wielokrotnie, ¿e tor mo¿e byæ zbyt niebezpieczny.

- Bo jest zbyt niebezpieczny. Czujemy siê jak ma³e kukie³ki zrzucane do rynny bez ¿adnej kontroli. Tu chodzi o nasze ¿ycie - mówi³a Austriaczka Hannah Campbell-Pegg. - Teraz siê bojê. Kilka dni temu te¿ mia³em wypadek i mam st³uczon± rêkê. Dzisiaj spotkam siê z psychologiem. Jutro wystartujê, je¶li w ogóle zawody nie zostan± odwo³ane. Na pewno jednak trudno bêdzie mi siê skoncentrowaæ - powiedzia³ Kurowski. - Nigdzie jeszcze nie widzia³em tylu wypadków, co tutaj. Wywracaj± siê nawet najlepsi na ¶wiecie.

Kumaritaszwili mia³ problemy ju¿ w poprzednich sesjach treningowych - zaliczy³ wywrotkê tak¿e w drugiej serii. Gruzin nie mia³ szans na wysoki wynik, w tej dyscyplinie by³ raczej sportowcem z gatunku egzotycznych. MKOl bêdzie wiêc pewnie tak¿e musia³ stawiæ czo³a pytaniom o sens dopuszczania takich pañstw do rywalizacji.

Ostatni ¶miertelny wypadek na igrzyskach mia³ miejsce w 1992 r. gdy w Albertville podczas wykonywania pokazowych akrobacji w narciarskim freestyle'u. Wcze¶niej, g³ównie w nieszczê¶liwych wypadkach, zginê³o jeszcze trzech innych zimowych sportowców.

sport.pl

[']['][']


Ma³ysz ma "srebro"

Nasz wspania³y skoczek zdoby³ w Vancouver srebrny medal olimpijski. Or³a z Wis³y pokona³ tylko niesamowity Szwajcar Simon Ammann. Polak nie tylko ¶wietnie skaka³, ale do koñca wytrzyma³ wielkie napiêcie. Przed zawodnikami jeszcze konkurs na du¿ej skoczni, a forma Ma³ysza jest wielka.

"Orze³ z Wis³y" wywalczy³ w sobotê trzeci medal zimowych igrzysk, a drugi srebrny. Do z³otego, który tak¿e po raz trzeci zdoby³ Ammann, zabrak³o mu siedmiu punktów. Lider klasyfikacji generalnej Pucharu ¦wiata zaprezentowa³ doskona³± formê, w obu seriach odda³ najd³u¿sze skoki - 105 i 108 metrów.



Wyniki konkursu:

1. Simon Ammann (Szwajcaria) 276,5 pkt (105,0/108,0 m)
2. Adam Ma³ysz (Polska) 269,5 (103,5/105,0)
3. Gregor Schlierenzauer (Austria) 268,0 (101,5/106,5)
4. Janne Ahonen (Finlandia) 263,0 (102,0/104,0)
5. Michael Uhrmann (Niemcy) 262,5 (103,5/102,0)
6. Robert Kranjec (S³owenia) 259,5 (102,0/102,5)
7. Peter Prevc (S³owenia) 259,0 (100,0/104,5)
8. Thomas Morgenstern (Austria) 258,5 (102,0/101,5)
9. Anders Jacobsen (Norwegia) 257,0 (99,5/104,0)
10. Martin Schmitt (Niemcy) 256,0 (99,5/103,5)
... 27. Kamil Stoch (Polska) 232,0 (98,5/95,5)
31. Stefan Hula (Polska) 112,5 (95,0)
36. Krzysztof Miêtus (Polska) 109,0 (94,0)



Ma³ysz: £zy mi polecia³y

£zy polecia³y mi z oczu, gdy po swoim skoku zobaczy³em na tablicy, ¿e prowadzê - powiedzia³ tu¿ po zakoñczeniu konkursu skoków nasz wicemistrz olimpijski Adam Ma³ysz. Przyzna³, ¿e czu³ na sobie wielk± odpowiedzialno¶æ. Ale teraz liczy, ¿e inni polscy sportowcy pójd± za nim.

Adam Ma³ysz, choæ tak jak osiem lat temu przegra³ z Simonem Ammannem, nie kry³ rado¶æ i wzruszenia po zakoñczeniu konkursu
skoków w Whistler. "£zy polecia³y mi z oczu, gdy po swoim skoku zobaczy³em na tablicy, ¿e prowadzê. Cieszê siê, ¿e mog³em zacz±æ, miejmy nadziejê, tê wspania³± seriê dla polskich sportowców" - mówi³ w rozmowie
z dziennikarzem TVP.

Jeden z najbardziej utytuowanych skoczków w historii przyzna³, ¿e przed wyjazdem
do Vancouver czu³ ci±¿±c± na nim odpowiedzialno¶æ. Teraz jednak po prostu jest szczê¶liwy. "Cieszê siê bardzo, ¿e jestem jakim¶ tam procentem tych medali zdobytych dla Polski i mogê co¶ swojego dorzuciæ do tej klasyfikacji" - mówi³.



Przyzna³ te¿, ¿e zwyciêzca konkursu, Szwajcar Simon Ammann, jest w tym sezonie bardzo mocny, ale przy tym bardzo sympatyczny.

Adam Ma³ysz zdoby³ srebrny medal w olimpijskim konkursie na normalnej skoczni w Whistler. Przed nim jeszcze indywidualny konkurs na du¿ej skoczni. "Jestem niezmiernie dumny z tego, ¿e mog³em tak godnie reprezentowaæ Polskê. A na du¿ej skoczni na pewno bêdzie wiêcej luzu" - mówi³ ju¿ kilka godzin po zakoñczeniu konkursu.

dziennik.pl
Kowalczyk wicemistrzyni± olimpijsk±

ustyna Kowalczyk wywalczy³a srebrny medal w sprincie technik± klasyczn± na dystansie 1,4 km podczas zimowych igrzysk olimpijskich w kanadyjskim Vancouver. To drugi srebrny medal Polski podczas ZIO w Vancouver. Pierwszy wywalczy³ Adam Ma³ysz.

Bardzo mocno rozpoczê³a Szwedka Anna Olsson. Jednak podobnie jak we wcze¶niejszych biegach Kowalczyk zaatakowa³a na podbiegu i wysz³a na prowadzenie.

Polka bardzo d³ugo utrzymywa³a siê na czele. Jednak na ostatnim zje¼dzie Kowalczyk wyprzedzi³a Norwe¿ka Marit Bjoergen. Na ostatniej prostej Polka walczy³a z ca³ych si³ ale nie da³a rady wyprzedziæ fantastycznie dysponowanej Bjoergen, która wygra³a z czasem 3.39,2. Kowalczyk do Norwe¿ki straci³a 1,1 s. Trzecie miejsce i br±zowy medal wywalczy³a S³owenka Petra Majdic ze strat± 1,8 s do Bjoergen.

***

Do fina³u Kowalczyk awansowa³a w ¶wietnym stylu. Na starcie szybsza okaza³a siê Petra Majdic - tu¿ za jej plecami bieg³a Kowalczyk. Jednak ju¿ na pierwszym podbiegu, podobnie jak w æwieræfinale, Polka "przycisnê³a" i wysz³a na prowadzenie.

Finisz by³a pasjonuj±cy, bowiem Polkê do koñca goni³a Szwedka Anna Olsson. Jednak na ostatnich metrach nasza biegaczka pokaza³a swoj± wy¿szo¶æ zwyciê¿aj±c z czasem 3.38,0. Olsson do reprezentantki Polski straci³a 0,7 s.

Oprócz Polki i Olsson w finale pobiegn±: Norwe¿ki Marit Bjoergen i Celine Brun-Lie, W³oszka Magda Genuin i S³owenka Petra Majdic.



Kowalczyk do pó³fina³u zakwalifikowa³a siê zwyciê¿aj±c w trzecim biegu æwieræfina³owym. Polka bardzo szybko objê³a prowadzenie w swoim biegu zostawiaj±c za plecami Szwedkê Idê Ingemarsdotter i Finki Virpi Kuitunen i Pirjo Muranen.

Na finiszowych metrach Kowalczyk da³a prawdziwy popis si³y przeje¿d¿aj±c liniê mety i wyprzedzaj±c rywali bardzo zdecydowanie i zwyciê¿aj±c z czasem 3.38,8. Druga by³a Kuitunen ze strat± 1,1.

Do pó³fina³u kwalifikuj± siê dwie najlepsze zawodniczki ka¿dego z piêciu æwieræfina³ów plus dwie zawodniczki z najlepszymi czasami - tzw. lucky loser.

***

Kowalczyk do æwieræfina³u zakwalifikowa³a siê z pi±tym czasem. Na starcie eliminacji sprintu stanê³y 54 zawodniczki. Do æwieræfina³u kwalifikowa³o siê 30 najlepszych.

Z numerem 17. na trasê wyruszy³a Justyna Kowalczyk, która dystans 1,4 km pokona³a z czasem 3.43,35, trac±c do zwyciê¿czyni 5,30 s.

Najszybsza by³a Norwe¿ka Marit Bjoergen z czasem 3.38,05. Drugi rezultat osi±gnê³a Finka Aino-Kaisa Saarinen (+0,77) a trzecia by³a Szwedka Anna Olsson (+(3,90).

sport.onet.pl / gazeta.pl
Austriacy i trener Ma³ysza chc± dochodzenia. Wi±zania Ammanna nieprzepisowe?

Ekipa Austriaków chce dochodzenia Miêdzynarodowej Federacji Narciarskiej (FIS) w sprawie wi±zañ nart u¿ywanych przez Szwajcara Simona Ammanna, zwyciêzcy olimpijskiego konkursu na normalnej skoczni! Austriacy uwa¿aj±, ¿e mog± one byæ nielegalne i dawaæ niesprawiedliw± przewagê nad rywalami. Hannu Lepistoe, trener Ma³ysza, ju¿ dzwoni³ do producenta wi±zañ. W pi±tek o 19 rozpoczynaj± siê kwalifikacje do konkursu na du¿ej skoczni.

Ilkka Tuomikoski, w³a¶ciciel firmy Bison Binding, specjalnie dla Sport.pl:

- Trzy godziny temu rozmawia³em z Hannu Lepisteo - mówi³ Sport.pl w czwartek w po³udnie Ilkka Tuomikoski z firmy Bison. - Moje wi±zania s± u¿ywane od dwóch lat. Wiem, ¿e Ammann pierwszy raz zastosowa³ je w Kligenthal. Ja nie zrobi³em zupe³nie nowych wi±zañ. Sprzedajê wszystkim takie same. Adam Ma³ysz dosta³ od nas prawie takie same wi±zania jak Ammann, ró¿ni± siê minimalnie na ty³ach. Szwajcarzy widocznie zrobili co¶ w nich na w³asn± rêkê, aby Simon mia³ lepsz± kontrolê nad nartami, ale nie chce mi siê w to wierzyæ. Kilka godzin temu (czwartek rano - przyp. red.) dzwoni³ do mnie szef kontroli FIS i mówi³, ¿e ró¿nice s± niewielkie, nieistotne. Moim zdaniem Austriacy chc± po prostu wywo³aæ zamieszanie wokó³ tych wi±zañ przed wa¿nym konkursem.

- Bardzo dobrze znam Adama Ma³ysza i to od kilku lat, nauczy³em siê nawet trochê mówiæ po polsku - mówi Sport.pl fiñski producent. - Prowadzê ma³± firmê, sprzedajê 10 sztuk wi±zañ rocznie, cieszê siê, ¿e akurat dla najlepszych skoczków na ¶wiecie.

Hannu Lepistoe kwestionuje kontrowersyjne wi±zania Ammanna

- Selekcjoner Austriaków Alex Pointner pokaza³ mi zdjêcie wi±zañ narciarskich Szwajcara i on uwa¿a, ¿e te zapiêcia s± wbrew przepisom i powinny byæ zakazane. Pomys³ ich stosowania jest niezgodny z duchem uczciwej rywalizacji - mówi trener Adama Ma³ysza Hannu Lepistoe o wi±zaniach narciarskich Simona Ammanna.

Fin o swoich w±tpliwo¶ciach dotycz±cych sprzêtu Ammanna napisa³ dla Eurosport.pl. Lepistoe u¿ywa okre¶lenia "wielki problem" i pisze: - Selekcjoner Austriaków Alex Pointner pokaza³ mi zdjêcie wi±zañ narciarskich Szwajcara i on uwa¿a, ¿e te zapiêcia s± wbrew przepisom i powinny byæ zakazane.

- Sam nie wiem, czy te wi±zania s± nielegalne, ale wiem, ¿e pomys³ ich stosowania jest niezgodny z duchem uczciwej rywalizacji - dodaje Lepistoe. Trenowany przez niego Ma³ysz w sobotnim konkursie na skoczni normalnej zdoby³ srebrny medal. Z³oto - bezdyskusyjnie - wygra³ Ammann.

Lepistoe informuje, ¿e w styczniu Ma³ysz testowa³ wi±zania, których u¿ywa obecnie Szwajcar. Zdaniem trenera sprzêt, którego u¿ywa Ammann pozwala skoczkom na lepsze ustawianie nart w czasie lotu, a wiêc d³u¿sze skoki.

Fin doda³, ¿e razem z Ma³yszem nie zdecydowa³ siê na wprowadzenie do u¿ytku nowych zaczepów, bo by³o zbyt ma³o czasu na ich przetestowanie. Lepistoe doda³ tak¿e, ¿e ich wykorzystanie uwa¿a za sprzeczne z duchem sportu i zasad.

- FIS i komisja odpowiedzialna za kontrolê sprzêtu powinni zbadaæ ten przypadek - stwierdza Lepistoe.

W pi±tek w Whistler odbêd± siê kwalifikacje do sobotniego konkursu na du¿ej skoczni.

Lepistoe: Inni kombinuj± i to przynosi efekty

Trener Ma³ysza kilka tygodni temu mówi³ o wykorzystywaniu luk w przepisach do poprawy wyników na przyk³adzie kombinezonów skoczków z Austrii. T³umacz±c przeciêtne wyniki Ma³ysza w Turnieju Czterech Skoczni Fin mówi³. - Przepisy s± jedne dla wszystkich, ale my jeste¶my za bardzo poprawni. Czasami pewne rzeczy mo¿na nagi±æ i skorzystaæ z taryfy ulgowej. Inne reprezentacje kombinuj± i przynosi to efekty - mówi³ fiñski trener.

- Sprzêtowo uciekli konkurencji - przyznawa³ trener reprezentacji Polski £ukasz Kruczek. - Ich kombinezony sprawiaj± wra¿enie wiêkszych. To widaæ. Mo¿na osi±gn±æ lepsz± formê, lepiej siê przygotowaæ do sezonu. Ale skala ich sukcesu, ta nieprawdopodobna dominacja, jest zbyt du¿a. My te¿ skaczemy w ubraniach na granicy przepisów, ale wystarczy trochê inne u³o¿enie szwów wewn±trz kombinezonu i konkurencja nie ma szans.



Telefon Lepistoe do Finlandii

Jak siê dowiedzia³ portal Sport.pl, w czwartek rano do szefa produkuj±cej wi±zania fiñskiej firmy Bison Binding dzwoni³ trener Adama Ma³ysza Hannu Lepistoe, a tak¿e przedstawiciel FIS.

"Sam nie wiem, czy te wi±zania s± nielegalne, ale wiem, ¿e pomys³ ich stosowania jest niezgodny z duchem uczciwej rywalizacji" - napisa³ w artykule dla Eurosport.pl trener Polaka Hannu Lepistoe. "My nie wprowadzili¶my tych zaczepów do u¿ytku, poniewa¿ mieli¶my zbyt ma³o czas na ich przetestowanie i jak ju¿ zreszt± wspomnia³em i tak uwa¿am, ¿e ich wykorzystanie jest wbrew duchowi sportu i zasad."

- Chodzi o przysz³o¶æ, a nie przesz³o¶æ - mówi w austriackich mediach trener Pointner, sugeruj±c, ¿e nie bêdzie domaga³ siê dyskwalifikacji Ammanna, ale spróbuje nie dopu¶ciæ do startu na du¿ej skoczni w nowych wi±zaniach.

Austriacy robili zdjêcia

Oficer prasowy austriackiej ekipy Florian Kotlaba robi³ zdjêcia wi±zañ Ammanna ju¿ pierwszego dnia treningów przed konkursem na normalnej skoczni. Podczas konkursu w ostatni± sobotê Ammann znokautowa³ rywali, zdobywaj±c z³oty medal. Adam Ma³ysz wywalczy³ srebro, trzeci by³ Austriak Gregor Schlierenzauer.

O co chodzi z wi±zaniami?

Wi±zania stosowane dot±d przez najlepszych skoczków sprawia³y, ¿e trudniej by³o kontrolowaæ narty. Piêta skoczka jest zwi±zana z nartami za pomoc± pasków. W nowych pojawiaj± siê metalowe bolce, które wprowadzi³a fiñska firma Bison Binding. Dziêki nim skoczek o wiele lepiej mo¿e kontrolowaæ narty.

- Narta reaguje na ruchy skoczka du¿o szybciej - mówi o nowych wi±zaniach s³ynny austriacki skoczek Wolfgang Loitzl.

Podobnych wi±zañ - tak¿e firmy Bison - u¿ywa równie¿ Ma³ysz. Ale s± one mniej sztywne.

Szwajcar u¿ywa³ nowych wi±zañ w Klingenthal tu¿ przed igrzyskami, gdzie pokona³ Schlierenzauera. Austriacy równie¿ testowali wi±zania, podobnie jak Ma³ysz.

Czy wi±zania s± zatwierdzone?

- Chcemy, aby Miêdzynarodowa Federacja Narciarska sprawdzi³a wyposa¿enie skoczków szwajcarskich. I stwierdzi³a, czy mog± byæ stosowane w przysz³o¶ci - powiedzia³ Pointner. - To jest najwa¿niejsze pytanie. Czy wi±zania s± zatwierdzone?

W skokach niemal ka¿dy element wyposa¿enia zawodnika wymaga akceptacji komisji technicznej. Przeprowadzane s± testy kombinezonów, mierzona jest d³ugo¶æ nart, wa¿eni s± skoczkowie.

- Wi±zania nie s± sprawdzane. Dopiero po konkursie mog± byæ sprawdzone, ale tylko pod k±tem bezpieczeñstwa - komentuje dla Sport.pl Piotr Fijas, by³y trener kadry skoczków.

Pytania Austriaków

Pointner mówi: - Chcia³bym wyja¶niæ, ¿e nasze dzia³ania nie s± skierowane przeciwko nikomu. Ale czy mo¿liwe jest, aby na igrzyskach u¿ywano takich innowacji? Czy jest jaka¶ procedura? Czy nowe wi±zania wype³niaj± Miêdzynarodowy Regulamin Zawodów? Komisja techniczna FIS nie ma obowi±zku og³aszaæ publicznie akceptacji sprzêtu u¿ywanego przez jakiego¶ zawodnika. Robi to na wniosek innych ekip.

sport.pl


FIS wykluczy³a ewentualno¶æ zabrania medalu Ammannowi

Miêdzynarodowa Federacja Narciarska (FIS) wykluczy³a ewentualno¶æ pozbawienia Simona Ammanna z³otego medalu olimpijskiego z powodu nieprawid³owych wi±zañ. Szwajcar zwyciê¿y³ na normalnej skoczni, wyprzedzaj±c Adama Ma³ysza i Austriaka Gregora Schlierenzauera.

[...]

Dyrektor Pucharu ¦wiata w skokach narciarskich Austriak Walter Hofer powiedzia³ PAP, ¿e nie ma takiej mo¿liwo¶ci. Poza tym ¿adna ekipa nie z³o¿y³a jeszcze oficjalnego protestu. Zapewni³ te¿, ¿e Ammann nie zostanie dopuszczony do sobotniego konkursu na du¿ym obiekcie, je¶li bêdzie mia³ wi±zania bez homologacji FIS.

sport.pl
Br±z Kowalczyk na 15 kilometrów w Vancouver

"Sêdziowie g³osowali, czy mnie zdyskwalifikowaæ" - wyzna³a Justyna Kowalczyk po biegu na 15 kilometrów w Vancouver. To w³a¶nie dlatego nasza wspania³a biegaczka p³aka³a na mecie, na któr± wpad³a jako trzecia po niesamowitym finiszu. Co siê nie spodoba³o sêdziom?

"Po biegu ba³am siê, ¿e mnie zdyskwalifikuj±, bo jury zauwa¿y³o, jak podczas biegu klasykiem u¿y³am kroku ³y¿wowego. Wszystkie zawodniczki tak robi±, ale ja nie umiem tego za bardzo ukryæ. Po biegu musia³am i¶æ do FIS i siê t³umaczyæ sêdziom, g³osowali nawet czy mnie zdyskwalifikowaæ czy nie!" - t³umaczy³a powód swych nerwów Kowalczyk.

Na szczê¶cie sêdziowie nie zdecydowali o dyskwalifikacji. "By³abym bardzo smutna i wkurzona, gdybym straci³a medal w³a¶nie z powodu dyskwalifikacji. I dlatego siê rozp³aka³am, wchodz±c na podium. Gdybym by³a czwarta, nie by³oby ³ez - nigdy nie p³aczê z powodu wyniku sportowego" - mówi³a Polka.

Tak¿e koñcówka biegu na 15 kilometrów by³a niesamowicie emocjonuj±ca. Sprawa z³otego medalu by³a przes±dzona - zdoby³a go niesamowita Norwe¿ka Marit Bjoergen, dla której to ju¿ drugie z³oto w Vancouver. Pewne by³o tak¿e srebro dla Szwedki Anny Haag.

Ale sprawê br±zu wyja¶ni³a dopiero fotokomórka. Niemal równo na metê wpad³y: Justyna Kowalczyk i Norwe¿ka Kristin Stoermer Steira. O tym, która znajdzie siê na podium, decydowa³a fotokomórka. W tym czasie trybuny, na których by³o bardzo wielu kibiców z Polski, zamar³y. Gdy spiker og³osi³, ¿e br±z przypad³ Polce, zaczê³o siê szaleñstwo. Sama Kowalczyk zaczê³a krzyczeæ i skakaæ z rado¶ci.

Chwilê potem widaæ by³o Justynê, przebran± ju¿ w dres i... ocieraj±c± ³zy. Tak¿e w czasie dekoracji kwiatami Polsce wci±¿ szkli³y siê oczy.

dziennik.pl

Sztab Justyny Kowalczyk o protestach Norwegów: Czekamy, co siê stanie. Decyzja w niedzielê

Norwegowie rozwa¿aj± wniosek o dyskwalifikacjê polskiej biegaczki, by odebraæ jej br±zowy medal olimpijski. Jak siê dowiedzia³ Sport.pl, decyzja ma zapa¶æ w niedzielê wieczorem polskiego czasu.

- Niech Norwegowie protestuj±, maj± do tego prawo. A my nadal bêdziemy trzymaæ swoj± stronê - powiedzia³ Sport.pl Rafa³ Wêgrzyn, serwismen Justyny Kowalczyk i bliski wspó³pracownik trenera Aleksandra Wierietielnego.

Samej Justyny Kowalczyk, ani trenera nie by³o w sobotê w wiosce olimpijskiej - w dniu wolnym od zawodów i treningów pojechali do Vancouver (140 km z Whistler, gdzie odbywaj± siê biegi).

- Nie wiem, co to mo¿e Skandynawom daæ, nie wiem, co mog± wskóraæ tymi protestami. Nie mamy na to ¿adnego wp³ywu, czekamy na to, co siê stanie - mówi Sport.pl Wêgrzyn.

Protest po finiszu

W pi±tkowym biegu ³±czonym na 15 km Justyna Kowalczyk minimalnie wyprzedzi³a w koñcówce Norwe¿kê Kristin Stoermer Steirê i zdoby³a br±zowy medal. W pierwszej czê¶ci dystansu (stylem klasycznym) Polka bieg³a przez chwilê stylem dowolnym. Ekipa Norwegii od razu po biegu z³o¿y³a protest, ale sêdziowie, po g³osowaniu, go odrzucili. Gdyby Polkê zdyskwalifikowano, br±z otrzyma³aby Norwe¿ka Kristin Steira.

- Mamy 72 godziny. Istnieje organ FIS, który jest ponad jury. Nie wiem, co bêdzie dalej. Na pewno porozmawiam z Kristin, ale ca³a sytuacja to jasny przyk³ad ¶wiadomego naruszenia zasad i u¿ycia stylu dowolnego zbyt wcze¶nie, a to jednoznacznie powinno oznaczaæ dyskwalifikacjê - powiedzia³ w norweskich mediach Egil Kristiansen, trener reprezentacji Norwegii.

Na zdjêciach i filmach zamieszczonych przez NRK (norweski konglomerat mediów publicznych) widaæ, ¿e nasza zawodniczka zmieni³a styl przed czerwon± lini±, po przekroczeniu której mog³a dopiero to zrobiæ.



Wed³ug Norwegów jest to inny moment, ni¿ ten, który analizowali sêdziowie tu¿ po biegu.

Norwegowie och³onêli?

W sobotê norwescy dziennikarze opowiadali korespondentom Sport.pl, ¿e z³o¿enie protestu przeciw Kowalczyk jest mniej prawdopodobne, ni¿ siê wydawa³o po biegu.

- Trenerzy zastanawiaj± siê nad protestem i ostateczn± decyzjê maj± podj±æ w niedzielê do po³udnia (wieczór polskiego czasu) - powiedzia³ Sport.pl jeden z norweskich dziennikarzy w Whistler. - Naszym zdaniem nie z³o¿± protestu, bo zdarzenie mia³o miejsce na bardzo d³ugi czas przed met±.

Justyna opowiada jak "³y¿wowa³a"

Sama nasza biegaczka przyzna³a siê do b³êdu. - Naj¶mieszniejsze jest to, ¿e ja jestem lewa w tym "³y¿wowaniu". Wszystkie dziewczyny umiej± trochê oszukaæ, a ja nie umiem - przyznaje szczerze Kowalczyk. - Nie wiem, co by zrobi³o jury, gdybym nie by³a najlepsz± biegaczk± ¶wiata, nie wygra³a tylu biegów co ostatnio, nie zdoby³am tylu tytu³ów co w ostatnim roku. Chyba nazwisko mi pomog³o. Na szczê¶cie wszystko dobrze siê skoñczy³o i mog³am siê pop³akaæ - doda³a po rozmowie z sêdziami.


Finisz biegu ³±czonego. Justyna Kowalczyk wywalczy³a br±z o czubek buta

sport.pl
Adam Ma³ysz zdoby³ srebrny medal na du¿ej skoczni

Adam Ma³ysz odda³ dwa fenomenalne skoki (137 m i 133,5 m) i zdoby³ srebrny medal na du¿ej skoczni podczas igrzysk olimpijskich w Vancouver. Poza zasiêgiem by³ po raz kolejny Szwajcar Simon Ammann (144 m i 138 m).

Po swoim skoku drugim skoku, gdy okaza³o siê, ¿e wystarczy³ on do srebra, Adam Ma³ysz pad³ na kolana i poca³owa³ kanadyjski ¶nieg. To by³ jeden z najbardziej wzruszaj±cych momentów igrzysk. Podobny gest wykona³ w styczniu 2002 roku, kiedy wygra³ konkurs P¦ w Zakopanem - wtedy te¿ klêkn±³ na i uca³owa³ ziemiê na zeskoku Wielkiej Krokwi.

- Dziêkujemy, dziêkujemy! Adam, jeste¶ wielki! - krzycza³o kilkudziesiêciu polskich kibiców, którzy przyjechali do Kanady podziwiaæ wielkiego skoczka z Wis³y. Ma³ysz jest w Vancouver w formie, która normalnie da³aby mu olimpijskie z³oto. Ale Szwajcar Ammann fruwa³ w Kanadzie jak superman! 29-latek przeszed³ do historii - czterech z³otych medali w indywidualnych konkursach olimpijskich nie zdoby³ nikt. Ma³ysz skoñczy karierê z trzema srebrnymi i jednym br±zowym. Obaj stawali na olimpijskim podium tak¿e osiem lat temu w Salt Lake City.

Sobotni konkurs by³ pasjonuj±cy. Seria próbna tylko potwierdzi³a to, czego wszyscy siê spodziewali. Kwestia z³ota jest przes±dzona. Ammann siedzia³ ju¿ na belce startowej numer 15, kiedy jego trener Martin Kuentzle zacz±³ rozpaczliwie machaæ rêkami i trzyman± w nich szwajcarsk± chor±giewk±. Zakaza³ swojemu zawodnikowi skoku i poprosi³ sêdziów o obni¿enie belki startowej. Skoczy³ z 13. platformy, a i tak pofrun±³ najdalej ze wszystkich. 142,5 metra to by³ nokaut - ¿aden z rywali nawet siê do niego nie zbli¿y³.

Na konkurs obni¿ono najazd o jeszcze jedn± belkê i wielu s³abszych skoczków nie poradzi³o sobie, skaka³o bardzo blisko, nie dolatywa³o nawet do 120 metra. Ale emocje w koñcu nadesz³y. Liderem przez d³ugi czas by³ Fin Matti Hautamaeki, który w bardzo korzystnych warunkach uzyska³ 134 m. D³ugo nikt nie móg³ siê do niego zbli¿yæ. Wia³o z ty³u i skoczkowie, którzy - przy sprzyjaj±cych warunkach - potrafi± daleko odlecieæ l±dowali przed 130 metrem.

Przed skokiem Ma³ysza wydawa³o nam siê, ¿e wiatr siê zmieni³. Ale sêdziowie na moment wstrzymali Polaka, nie pozwolili usi±¶æ na belce i jechaæ. Nerwy trwa³y jak±¶ minutê, a¿ wreszcie trener Hannu Lepistoe machn±³ Ma³yszowi bia³o-czerwon± flag±.

I Adam pofrun±³ - wiatr go zaniós³ a¿ na 137 metr. To by³ nokaut, jasnym by³o ¿e pokonaæ go mo¿e ju¿ tylko jedna osoba.

Tak jak kwestia z³otego medalu by³a rozstrzygniêta w³a¶ciwie przed pierwsz± seri±, tak sprawa srebrnego by³a jasna po niej. Ma³ysz mia³ ponad sze¶æ punktów przewagi nad Hautamaekim i prawie o 13 wiêcej od Schlierenzauera.



Dziêki fantastycznemu drugiemu skokowi (136 m) na podium dosta³ siê Austriak Gregor Schlierenzauer. Pierwsza trójka zawodników jest wiêc taka sama jak na ma³ej skoczni tydzieñ wcze¶niej.

Pozostali Polacy dobrze. Stefan Hula skoczy³ 122,5 m i 124 m (19 miejsce), Kamil Stoch, 126 m i 123,5 m (14. miejsce). Krzysztof Miêtus uzyska³ 111,5 m i nie zakwalifikowa³ siê do drugiej serii.

Wielki Ammann przeszed³ do historii skoków narciarskich. Wielki Ma³ysz równie¿, choæ z³ota po które przyjecha³ do Kanady i którego brakuje mu w kolekcji medali nie zdoby³. Ze Szwajcarem nie mia³ szans. Nikt by nie mia³

Simon Ammann zdobywaj±c czwarty z³oty olimpijski medal zapisa³ swoj± kartê w historii skoków narciarskich. Wyczynu zdobycia czterech z³otych "kr±¿ków" nie dokona³ przed Szwajcarem jeszcze nikt.

Ammann, popularny "Harry Potter" skoków narciarskich, nie da³ szans rywalom podczas turnieju na du¿ej skoczni, wygrywaj±c z ³±czn± not± 283,6 pkt.



To drugie "z³oto" Ammanna w Vancouver, pierwsze zdoby³ na skoczni normalnej. Szwajcar przeszed³ do historii skoków narciarskich, bowiem jako jedyny zdoby³ cztery z³ote medale igrzysk olimpijskich w konkursach indywidualnych.

Cztery z³ote "kr±¿ki" na swoim koncie ma tak¿e Matti Nykaenen, ale Fin jeden z nich zdoby³ w konkursie dru¿ynowym.

sport.pl

Wielkie
Wszystko o zniczu olimpijskim z Vancouver

Choæ zimowe igrzyska olimpijskie króluj± w telewizji to nie wszyscy zwrócili uwagê na nowy znicz. Warto to zmieniæ, bo olimpijski gad¿et wykonany przez twórcê silników odrzutowych jest pod wieloma wzglêdami rekordowy. Zobaczycie równie¿ jak wygl±da wnêtrze znicza.



Znicz zosta³ zaprojektowany przez Leo Obstbauma, a za jego wykonanie odpowiada firma Bombardier, która na co dzieñ zajmuje siê silnikami odrzutowymi i super szybkimi poci±gami.



Dziêki specjalnej mieszance propanu i izobutanu, znicz mo¿e p³on±æ w rekordowo niskiej temperaturze (-38 stopni Celsjusza) oraz przy bardzo silnym wietrze.

Gad¿et wa¿y 1,6 kg i mierzy 94,5 cm. Zosta³ wykonany ze stali nierdzewnej, aluminium i specjalnego kompozytu. Po zapaleniu, p³omieñ utrzymuje siê od 12 do 15 minut.



Kszta³t symbolizuje piêkno kanadyjskich krajobrazów oraz ¶lad zostawiany na ¶niegu przez narciarza. Znicz wyró¿nia tak¿e nietypowy otwór, przez który wydostaje siê p³omieñ. Zamiast tradycyjnego „gniazda”, zastosowano trzydziestocentymetrow± szparê. Dziêki temu, na wietrze p³omieñ przypomina kszta³tem flagê.



Tyle je¿eli chodzi o techniczne informacje. Jako ma³y bonus alternatywna teoria co do ¼ród³a inspiracji projektanta znicza.

Teorii jest wprawdzie kilka. Niektóre g³osz±, ¿e olimpijski symbol jest zastanawiaj±co podobny do cyfrowego termometru. Innym kojarzy siê z kontrolerem do Wii. Jednak najwiêcej osób zwraca uwagê na podobieñstwo do wyj±tkowo stylowego skrêta.



gadzetomania.pl
Podjêto decyzjê ws. Kowalczyk

Ekipa Norwegii nie zdecydowa³a siê na z³o¿enie kolejnego protestu i nie bêdzie siê domaga³a dyskwalifikacji Justyny Kowalczyk, która zajê³a trzecie miejsce w olimpijskim biegu ³±czonym. Polka minimalnie wyprzedzi³a Norwe¿kê Kristin Stoermer Steirê.

Wed³ug Norwegów, Kowalczyk w pierwszej czê¶ci konkurencji, biegu technik± klasyczn±, kilkana¶cie metrów pokona³a szybszym stylem ³y¿wowym. Pierwszy protest norweska ekipa z³o¿y³a zaraz po biegu, ale jury go odrzuci³o.

"Nie bêdziemy sk³adaæ apelacji do protestu i staraæ siê o dyskwalifikacjê Kowalczyk. To jury pope³ni³o b³±d i dlatego nie chcemy, aby Polka zosta³a ukarana i cierpia³a przez to w przysz³o¶ci" - powiedzia³ na konferencji prasowej dyrektor sportowy norweskiej reprezentacji w biegach Age Skinstad.

"By³oby nie w porz±dku, aby Justyna by³a zmuszona odes³aæ medal poczt±. Ja w takim przypadku i tak bym siê nie cieszy³a z tej decyzji. Zamierzam siê zrewan¿owaæ, ale w sposób sportowy, na trasach nastêpnych biegów" - podkre¶li³a Stoermer Steira, która w ogóle nie zg³asza³a zastrze¿eñ.

"Ju¿ od pocz±tku sezonu, a zw³aszcza podczas tych zimowych igrzysk, regulamin jest traktowany niekonsekwentnie i by³o wiele b³êdnych decyzji jury. Zaraz po zakoñczeniu olimpijskich zmagañ z³o¿ê FIS szczegó³owy raport" - doda³ Skinstad.

Na tej samej konferencji zwyciê¿czyni biegu ³±czonego Marit Bjoergan o¶wiadczy³a, ¿e nie wystartuje w sprincie dru¿ynowym w poniedzia³ek.

Legendarny norweski biegacz broni Kowalczyk

Legendarny norweski narciarz biegowy Vegard Ulvang stan±³ w obronie Justyny Kowalczyk i podkre¶li³, ¿e decyzja jury, oddalaj±ca protesty norweskich dzia³aczy, by³a jak najbardziej s³uszna.

- Kowalczyk faktycznie zrobi³a kilka kroków ³y¿w± przed zmiana nart, lecz na filmie widaæ wyra¼nie, ¿e jest przekonana, i¿ znajduje siê ju¿ w strefie, gdzie to jest dozwolone. W dodatku zdejmuje kijki. W ten sposób kilka odepchniêæ ³y¿w± nic jej nie da³o, ¿adnej korzy¶ci i dlatego decyzja jury by³a jak najbardziej s³uszna - powiedzia³ Ulvang na ³amach najwiêkszej norweskiej gazety Verdens Gang.

Ulvang, który zdoby³ w swojej karierze sze¶æ medali olimpijskich, jest w Norwegii jednym z najwiêkszych autorytetów biegów narciarskich. Br±zowy zdoby³ w 1988 roku w Calgary. Podczas zimowych igrzysk w Albertville sta³ siê norwesk± legend± zdobywaj±c a¿ trzy z³ote medale i jeden srebrny. W 1994 roku w Lillehammer zdoby³ medal srebrny.

PAP
Vancouver: fenomenalni Austriacy, Polacy gorzej ni¿ w Turynie

Podczas dru¿ynowego konkursu skoków podczas XXI Zimowych Igrzysk Olimpijskich niespodzianki nie by³o. Austriacy zdominowali konkurs deklasuj±c rywali. Polacy zajmuj±c szóste miejsce osi±gnêli wynik gorszy od pi±tej pozycji, któr± wywalczyli cztery lata temu podczas igrzysk w Turynie.

W pierwszej kolejce skoków najlepszy by³ Wolfgang Loitzl, który skoczy³ a¿ 138 metrów daj±c Austriakom niemal piêciopunktowe prowadzenie. Metr mniej skoczy³ Niemiec Michael Neumayer, za¶ trzecie miejsce zajmowali Finowie po skoku Mattiego Hautamaekiego na odleg³o¶æ 133,5 m. Czwarte miejsce zajmowali Polacy, dziêki dobremu skokowi Stefana Huli na 129. metr. Zaledwie o 0,1 Polacy wyprzedzali Japoñczyków, o punkt Czechów i a¿ o 3,8 bêd±cych na siódmym miejscu Norwegów.

Druga kolejka przynios³a przetasowania w klasyfikacji, a najwiêcej stracili niestety Polacy. £ukasz Rutkowski skoczy³ tylko 123 metry, przez co Polacy spadli na siódme miejsce. Znaczny awans zanotowali za¶ Czesi, którzy po skoku Romana Koudelki na 131. metr awansowali na czwarte miejsce. Polaków wyprzedzili jeszcze Norwegowie i Japoñczycy. Pierwsza trójka pozosta³a za¶ taka sama. Austriacy o 10,6 punkta wyprzedzali Niemców i o 16,4 Finów.

W trzeciej kolejce znakomity skok odda³ S³oweniec Peter Prevc, który skoczy³ 132 metry. ¦wietny skok Prevca, w po³±czeniu z przeciêtnym (126,5 metra) skokiem Kamila Stocha spowodowa³, ¿e Polacy spadli na ósm± pozycjê. ¦wietnym skokiem za¶ popisa³ siê Johan Remen Evensen, który po skoku na odleg³o¶æ 131,5 metra da³ awans Norwegom na trzeci± lokatê. Na czwarte miejsce spadli za¶ Finowie, którzy jedynie o pó³ punktu wyprzedzali Czechów. Najd³u¿szym skokiem trzeciej kolejki legitymowa³ siê za¶ Thomas Morgenstern, który skoczy³ 135,5 metra.

W ostatniej kolejce polska dru¿yna mia³a swój najwiêkszy atut, którym by³ Adam Ma³ysz. Orze³ z Wis³y nie zawiód³ skacz±c 136,5 , co da³o Polakom 6. miejsce po pierwszej serii skoków. Do trzecich Norwegów Polakom brakuje ³±cznie 20 punktów, co nie jest nie do odrobienia. Prowadz± za¶ zdecydowanie Austriacy, którzy po skoku Gregora Schlierenzauera na odleg³o¶æ 142,5 metra "odjechali" drugim w klasyfikacji Niemcom a¿ na 38 punktów.

Na czwartym miejscu znajduj± siê Finowie, którzy wyprzedzaj± pi±tych Japoñczyków o 6,2 punkta. Dziêki ¶wietnemu skokowi Noriakiemu Kasai na odleg³o¶æ 133,5 metra Japonia zdo³a³a wyprzedziæ Czechów, którzy spadli na siódm± pozycjê. Stawkê finalistów zamyka S³owenia.

Na pierwszej serii swój udzia³ w konkursie dru¿ynowym zakoñczy³y ekipy Kanady, Stanów Zjednoczonych, Rosji i Francji.

Seriê fina³ow± niezbyt dobrze rozpocz±³ Stefan Hula, który skoczy³ 127,5 metra. Polak zdo³a³ w swojej kolejce skoczyæ dalej jedynie od S³oweñca Primo¿a Pikla, co oznacza³o, ¿e Polaków ponownie wyprzedzili Czesi (o 8,9 pkt.) trac±c praktycznie szanse na uzyskanie dobrego wyniku. Znakomcie skakali za¶ Tom Hilde oraz Janne Happonen, którzy uzyskali po 139 metrów.

Identyczn± odleg³o¶æ jak Hula uzyska³ w serii fina³owej Rutkowski pogrzebuj±c ostatecznie szanse Polaków nawet na czo³ow± pi±tkê koñcowej klasyfikacji. Co wiêcej, Rutkowski, dla którego to by³ pierwszy wystêp na igrzyskach skoczy³ najmniej w swojej kolejce. Najd³u¿szy skok drugiej kolejki serii fina³owej nale¿a³ za¶ do Andreasa Koflera, który skoczy³ 142 metry zapewniaj±c ju¿ praktycznie Austrii olimpijskie "z³oto". Ze strat± niemal 40 punktów znajdowali siê niezagro¿eni równie¿ Niemcy, za¶ na trzecim miejscu Norwegowie, którzy wyprzedzali czwartych Finów o niespe³na 7 punktów.

W przedostatniej kolejce zdecydowany lepszy skok ni¿ w pierwszej serii odda³ Kamil Stoch, który osi±gn±³ 134,5 metra odrabiaj±c znacznie straty do bêd±cych na szóstej pozycji Czechów, którzy wyprzedzali Polaków o 6,5 punktu.

Zawiód³ za¶ Martin Schmitt, który skoczy³ tylko 122 metry. Niemcy utrzymali drug± lokatê, lecz wyprzedzali ju¿ tylko o 7,4 punktu trzecich Norwegów i o 9,8 punktu czwartych Finów. Pierwsi Austriacy przed ostatni± kolejk± mieli ponad 70 punktów przewagi.

W ostatniej serii Adam Ma³ysz potwierdzi³, ¿e jest w znakomitej formie. Orze³ z Wis³y skoczy³ 139,5 metra, dziêki czemu Polacy wyprzedzili Czechów zajmuj±c ostatecznie szóste miejsce w rywalizacji. Kolejny raz ze znakomitej strony pokaza³ siê Noriaki Kasai, który wyl±dowa³ a¿ na 140. metrze, co jednak nie zmieni³o pozycji Japoñczyków w koñcowej klasyfikacji.

Przed ostatnimi skokami, decyduj±cymi o br±zowym i srebrnym medalu zacz±³ wiaæ zbyt silny wiatr, co dodatkowo wzmog³o emocje na skoczni. Anders Jacobsen a¿ trzykrotnie musia³ zasiadaæ na belce startowej. Norweg jednak wytrzyma³ presjê i skacz±c 140,5 metra zapewni³ swoim rodakom podium. Kolejny skok mia³ oddaæ Michael Uhrmann. Aby zapewniæ swojej ekipie "srebro" musia³ skoczyæ oko³o 135 metrów. Uhrmann jednak nie kalkulowa³ i skoczy³ piêæ metrów wiêcej i drugi stopieñ podium przypad³ w udziale Niemcom.

Ostatnia kolejka by³a tylko formalno¶ci± dla Austriaków. Gregor Schlierenzauer odda³ jednak niesamowity skok osi±gaj±c a¿ 146,5 metra! Tym samym "Schliri", który l±duj±c na wyp³aszczeniu podpar³ nieco skok, w piêkny sposób przypieczêtowa³ pierwsze miejsce dla swojej reprezentacji wygrywaj±c z przewag± a¿ 72,1 pkt.

sport.onet.pl
Ma³ysz pójdzie w ¶lady Ammanna

Mamy przygotowane zmodyfikowane wi±zania dla Adama - mówi fiñski trener Ma³ysza Hannu Lepistoe. Polak prawdopodobnie zastosuje je podczas mistrzostw ¶wiata w lotach w Planicy.

I, byæ mo¿e, wywo³a tak± sam± falê komentarzy, jaka pojawi³a siê przez wi±zania Simona Ammanna, dwukrotnego mistrza z Whistler, które by³y tematem numer jeden podczas konkursów olimpijskich.

Próba w Planicy

Przewaga technologiczna Szwajcara mia³a wynikaæ z wi±zañ, dziêki którym podczas skoku zawodnik móg³ prowadziæ narty bardziej p³asko. To z kolei dawa³o wiêkszy opór powietrza i przek³ada³o siê na d³ugo¶æ skoku. Teraz podobn± broni± ma dysponowaæ Ma³ysz.

- Na razie nie u¿ywali¶my tych wi±zañ z dwóch powodów. Adam Ma³ysz wcze¶niej nie by³ w formie pozwalaj±cej na takie testy. Mia³ za du¿o problemów z technik±, by dodawaæ mu jeszcze jedn± nowo¶æ. Poza tym nie wiedzieliby¶my, czy lepsze skoki wynikaj± z korzystnego wp³ywu nowych wi±zañ, czy eliminacji b³êdów technicznych. Po igrzyskach bêdziemy mieli trochê spokoju, wiêc sprawdzimy ten wynalazek. To konstrukcja jeszcze inna od tej, jak± ma Ammann. Je¶li zadzia³a i Adam bêdzie zadowolony, wykorzystamy j± na lotach - mówi Lepistö.

Tylko dla Adama

Wiêcej szczegó³ów zdradza trener £ukasz Kruczek.

- Wszystkiego jeszcze nie przetestowali¶my. Idea jest taka sama, jak u Simona, ale wykonanie inne. Pierwsze próby przeprowadzili¶my rok temu, ale nie wszystko wychodzi³o jednak tak, jak chcieli¶my - mówi. Teraz ma byæ inaczej, bo projektant tego sprzêtu Illka Tuomikoski i firma Bison, na której wi±zaniach skacze Adam, wprowadzi³a kolejne modyfikacje. Na razie ma u¿ywaæ ich tylko Ma³ysz. Pozostali Polacy u¿ywaj± bowiem innych wi±zañ. Czy rzeczywi¶cie dwukrotny wicemistrz olimpijski z Vancouver skorzysta z nowego rozwi±zania ju¿ w Planicy? - Je¶li wyniki testów bêd± pozytywne, to wydaje siê to logiczne. W koñcu to druga najwa¿niejsza impreza sezonu - mówi Kruczek.

sport.onet.pl
Oburzenie Norwegów; "Kowalczyk po prostu nie umie przegrywaæ"

Oskar¿enia Justyny Kowalczyk pod adresem Marit Bjoergen, ¿e zdoby³a z³oty medal tylko dziêki ¶rodkom na astmê wywo³a³y oburzenie w norweskiej ekipie. Sama Bjoergen stwierdzi³a krótko: "Kowalczyk po prostu nie umie przegrywaæ".

Norwescy dzia³acze s± równie¿ zbulwersowani wypowiedziami Polki o tym, ¿e: "Norwegia krytykuje Rosjê za stosowanie dopingu, a sama to robi".

"Istnieje ogromna ró¿nica pomiêdzy za¿ywaniem specyficznych lekarstw przeciw astmie, w dodatku dozwolonych, a stosowaniem dopingu krwi" - powiedzia³ g³ówny lekarz reprezentacji Norwegii Hans Petter Stokke na ³amach norweskiego dziennika Verdens Gang.

Stokke powiedzia³: "Marit zawsze cierpia³a na astmê, a w ostatnim sezonie jej stan siê pogorszy³. Dlatego uzyska³a od WADA pozwolenie na stosowanie silniejszego ¶rodka. Takie pozwolenie nie jest, wbrew pozorom, ³atwe do uzyskania. Potrzebne s± opinie wielu specjalistów od schorzeñ dróg oddechowych, którzy musz± przedstawiæ FIS wyniki badañ."

"Gdybym nie cierpia³a na astmê, nie za¿ywa³abym tych ¶rodków, poniewa¿ u zdrowej osoby nie maj± one wp³ywu na wyniki" - podkre¶li³a Bjoergen.

Stokke wyrazi³ opiniê, ¿e: "lekarstwa, które stosuje Marit nie maja wiêkszego znaczenia dla osób zdrowych. Dla sportowców uprawiaj±cych wyczerpuj±ce dyscypliny, startowanie bez nich to tak jak jazda samochodem z zaci±gniêtym hamulcem rêcznym. Lekarstwa te po prostu oczyszczaj± drogi oddechowe. Nie rozumiej± tego osoby nie cierpi±ce na tê chorobê, nie rozumiej± te¿, ¿e leki te nie mia³yby wp³ywu na wyniki osoby zdrowej".

Trener norweskich biegaczek Egil Kristiansen skomentowa³: "Kowalczyk nie rozumie, ¿e to nie Norwegowie przepisali Bjoergen te lekarstwa. Zgodzi³ siê na nie FIS, a to ju¿ jest bardziej skomplikowana sprawa, ni¿ siê jej wydaje. Pozostawimy te oskar¿enia bez komentarza".

PAP
No... zachowanie Kowalczyk jest zenujace

Simon Ammann zapowiada koniec kariery

Czterokrotny mistrz olimpijski w skokach narciarskich, w tym dwukrotny triumfator w Vancouver Simon Ammann zasygnalizowa³, ¿e ju¿ w przysz³ym roku mo¿e zrezygnowaæ i otworzyæ Austriakom drogê do sukcesów w tej specjalno¶ci narciarskiej.

W czerwcu, drobny i gadatliwy Szwajcar skoñczy 29 lat. Choæ m³odszy od polskiego rywala Adama Ma³ysza, jest stosunkowo "stary" w sporcie tradycyjnie zdominowanym przez m³odszych i bardziej odwa¿nych skoczków. Ma w planach udzia³ w mistrzostwach ¶wiata w Oslo, w przysz³ym roku, ale o starcie w kolejnych igrzyskach, w Soczi, wypowiada siê bardzo niejasno. Niepokoi go te¿ zmiana przepisów, które jego zdaniem utrudni± rywalizacjê.

"Nie jestem pewien, czy bêdê skaka³ w Soczi, ale mam w planach uczestnictwo w mistrzostwach ¶wiata w Oslo, a potem postanowiê, jakie widzê dla siebie szanse w wyczynowym sporcie... zobaczymy, co siê wydarzy".

Pocz±tkowo Austriacy narzekali, ¿e Ammann zmodyfikowa³ wi±zania nart, pozwalaj±ce mu szybowaæ dalej ni¿ ktokolwiek inny, ale w koñcu pogodzili siê z tym, ¿e przegrali z mistrzem.

"Oczywi¶cie, Simon Ammann jest ¶wietny" - przyzna³ austriacki trener Alexander Pointner, gdy jego skoczkowie wygrali konkurs dru¿ynowy.

Gdy Ammann odejdzie, Austriacy bêd± dominowali niepodzielnie.

To mo¿e zbieg okoliczno¶ci, ale Adam Ma³ysz, srebrny medalista i najgro¼niejszy rywal Ammanna w obu konkursach olimpijskich, tak¿e wspomina, ¿e raczej nie dotrwa do Soczi.

Cokolwiek siê zdarzy, z odej¶ciem Ammanna sport straci my¶l±cego i filozoficznie usposobionego zawodnika. "Jest wiele rzeczy, z których cz³owiek nie zdaje sobie sprawy, gdy skacze - tragicznych chwil dla pewnych ludzi - zdarzeñ, których siê nie widzi, gdy ¶wiêtuje siê swoje w³asne zwyciêstwo" - powiedzia³ Ammann po zdobyciu z³otego medalu na du¿ej skoczni w Whistler.

PAP
Vancouver 2010. Lepistoe: szykujemy techniczn± niespodziankê

Nie cichnie sprawa wi±zañ dwukrotnego mistrza olimpijskiego z Vancouver Simona Ammanna. Hannu Lepistoe, trener Adama Ma³ysza zapewni³, ¿e ekipa polskiego skoczka te¿ szykuje techniczn± niespodziankê, z któr± na igrzyska nie zd±¿y³a.

Fiñski szkoleniowiec dok³adnie przyjrza³ siê wi±zaniom Szwajcara i uwa¿a, ¿e takie rozwi±zania u "Or³a z Wis³y", by siê nie sprawdzi³y.

- Od d³u¿szego czasu pracujemy jednak nad czym¶ innym. Nie chcieli¶my przed olimpiad± ryzykowaæ. Na zawsze jednak w g³owie pozostanie pytanie, co by by³o, gdyby uda³o siê to na czas przygotowaæ - skomentowa³ Lepistoe.

O szczegó³ach nie chce mówiæ. - To co¶ innego ni¿ ma Ammann. Takie rozwi±zanie nie sprawdzi³oby siê u Adama. Proszê jeszcze o chwile cierpliwo¶ci i je¶li siê uda, to na pewno siê dowiecie, o co chodzi - powiedzia³.

Lepistoe z przymru¿eniem oka podchodzi do afery, któr± wywo³ali Austriacy. - Oni sami sobie zaszkodzili. Ammann sta³ siê natomiast jeszcze silniejszy, bo wiedzia³, ¿e to znak, i¿ siê go boj±. Tylko siê z tego ¶mia³ - oceni³ i doda³ - on by³ i tak w Whistler nie do pokonania.

Wed³ug Fina dyspozycja Szwajcara nie utrzyma siê na takim poziomie do koñca sezonu. - Na pewno bêdzie daleko skaka³, ale nie tak jak teraz - powiedzia³. Czy uwa¿a zatem, ¿e takie posuniêcie Szwajcarów by³o przed igrzyskami w porz±dku? - Oczywi¶cie, ¿e tak. Nawet im gratulujê. Sprytne to by³o - zaznaczy³.

sport.pl
ZIO: s³ynny trener skoczków zrezygnowa³

Niemiec Wolfgang Steiert zrezygnowa³ z funkcji trenera reprezentacji Rosji w skokach narciarskich. To konsekwencja s³abych wyników jego podopiecznych na igrzyskach olimpijskich w Vancouver.

"Przebieg ca³ego sezonu, a w szczególno¶ci wyniki uzyskana na igrzyskach w Vancouver pokazuj±, ¿e nie osi±gniemy wspólnie zamierzonego celu, jakim by³o ustabilizowanie pozycji w ¶wiatowej czo³ówce" - uzasadni³ Steiert swoj± decyzjê.

By³y szkoleniowiec m.in. Svena Hannawalda i Martina Schmitta, pracê z rosyjsk± kadr± rozpocz±³ pod koniec 2004 roku.

Pod nieobecno¶æ kontuzjowanego Dmitrija Wasiliewa, w Whistler najlepszym wynikiem rosyjskiego skoczka by³a 26. pozycja Denisa Korni³owa na obiekcie K-95. W konkursie dru¿ynowym podopieczni Steierta zajêli dziesi±te miejsce.

PAP
Mamy z³oty medal po 38 latach!

Justyna Kowalczyk wywalczy³a z³oty medal w biegu masowym technik± klasyczn± na dystansie 30 km podczas zimowych igrzysk olimpijskich w Vancouver. To pierwszy z³oty medal ZIO dla Polski od 38 lat, kiedy w Sapporo triumfowa³ Wojciech Fortuna.

Kowalczyk po niesamowitym finiszu wygra³a z czasem 1:30.33,7. Srebrny medal wywalczy³a Norwe¿ka Marit Bjoergen. Na trzecim miejscu rywalizacjê ukoñczy³a Finka Aino-Kaisa Saarinen.

Swietnie pobieg³a Kornelia Marek, która by³a 11. ze strat± 2.41,7. Sylwia Ja¶kowiec zajê³a 25. miejsce (+ 4.25,4) a Paulina Maciuszek 29. (+ 5.58,0)

Justyna Kowalczyk wyruszy³a na trasê z numerem 1. Na pierwszym punkcie pomiaru czasu nasza reprezentantka by³a pierwsza, tu¿ za ni± bieg³y Szwedka Charlotte Kalla i Estonka Kristina Smigun. 1,5 straty do Polki mia³y Norwe¿ka Marit Bjoergen i W³oszka Marianna Longa. Dobrze spisywa³a siê Kornelia Marek, która traci³a 13 s. Pozosta³e polskie biegaczki - Sylwia Jaskowiec i Paulina Maciuszek bieg³y w koñcówce stawki.



Kowalczyk przeprosi³a Bjoergen

- Dzisiaj przeprosi³am Marit Bjoergen za to, ¿e w takim momencie rozpêta³am tak± burzê. Zaznaczy³am, ¿e by³ to mój b³±d - przyzna³a Justyna Kowalczyk po ceremonii dekoracji na Medals Plaza w Whistler.

Nasza zawodniczka po tym, jak wywalczy³a br±zowy medal w biegu ³±czonym (7,5 km technik± klasyczn± + 7,5 km technik± dowoln±) oskar¿y³a Marit Bjoergen, ¿e ta pod przykrywk± astmy stosuje ¶rodki dopinguj±ce.

Polka odebra³a w sobotê, 27 lutego, z r±k Ireny Szewiñskiej z³oty medal za triumf w biegu masowym na 30 km technik± klasyczn±.

- Marit by³a dla mnie zawsze idolem sportowym i zawsze takim pozostanie. Problem astmy w naszej dyscyplinie trzeba jednak rozwi±zaæ - doda³a nasza trzykrotna medalistka olimpijska z tras w Whistler Olympic Park.



To mój Mount Everest, przestañcie p³akaæ. P³acze siê jak jest ¼le - mówi³a dziennikarzom najszczê¶liwsza kobieta ¶wiata, Justyna Kowalczyk. Mistrzyni olimpijska na 30 km technik± klasyczn±. O kilkana¶cie centymetrów wygra³a z królow± igrzysk, Norwe¿k± Marit Bjoergen

To by³y niesamowity wy¶cig, wielkie emocje i finisz jak w sprincie. Igrzyska skoñczy³y siê pojedynkiem dwóch najwiêkszych gwiazd w konkurencji biegów narciarskich i najwiêkszych rywalek - Bjoergen i Kowalczyk.

Do 22 kilometra tempo by³o spacerowe. Takie, ¿e w czo³owej, dwunastoosobowej grupie d³ugo utrzymywa³a siê Kornelia Marek, dla której 11. lokata to ¿yciowy sukces. Wtedy zaatakowa³a Bjoergen, chwilê wcze¶niej zmieni³a narty i wydawa³o siê, ¿e pod now± par± zamontowano jej silnik. Po prostu odjecha³a rywalkom, jakby te sta³y. Osi±gnê³a kilkana¶cie, potem ju¿ kilkadziesi±t metrów przewagi.

W pogoñ ruszy³a jedna. W bia³o-czerwonym stroju i piêknie zaplecionym warkoczek podskakuj±cym przy ka¿dym odepchniêciu kijka. Justyna Kowalczyk nie odpu¶ci³a Norwe¿ce, która wcze¶niej trzyma³a siê Polki jak cieñ. Bieg³a za ni± narta w nartê, na pi±tej-szóstej pozycji, ale zawsze za Kowalczyk. Kiedy Polka zmienia³a tor, Norwe¿ka równie¿. Osiem kilometrów przed met± królowa tych igrzysk, trzykrotna z³ota medalistka, odjecha³a grupie.

Kowalczyk goni³a, ale bardzo rozs±dnie. Kiedy Bjoergen jej uciek³a, nie rzuci³a siê w szalon± pogoñ. Mia³a te¿ szczê¶cie, ¿e na trasie spotka³a swojego trenera Aleksandra Wierietielnego, który ja uspokoi³. - Jed¼ spokojnie, krok za krokiem odrobisz straty i powoli j± dogonisz. A potem wyprzedzisz - krzycza³ Wierietielny.

Justyna go pos³ucha³a. - Gdybym od razu wyrwa³a do przodu, po chwili zakwasi³oby mi miê¶nie - powiedzia³a pó¼niej Polka.



I dok³adnie tak by³o - to by³a samotna ucieczka i samotna pogoñ. Szybko siê zorientowali¶my, ¿e obie wielkie rywalki s± w kosmicznej formie. B³yskawicznie odjecha³y reszcie. Na trzech kilometrach osi±gnê³y 40 sekund przewagi nad reszt±. Na ostatni±, piêciokilometrow± pêtlê wjecha³y we dwie i by³o jasne, ¿e miêdzy sob± stocz± bój o z³oto.

Polka jecha³a spokojnie, mia³a znakomicie posmarowane narty, które zmienia³a na 10 i 20 kilometrze. D³ugo pilnowa³a siê Bjoergen. Raz czy dwa spróbowa³a odjechaæ Norwe¿ce, na niewielkim podje¼dzie, ale z ostatecznym atakiem zaczeka³a do momentu, gdy do mety brakowa³o kilometra.

Tam wyprzedzi³a Norwe¿kê. Chodzi³o o to, by jako pierwsza zjecha³a i pokona³a ostry zakrêt na którym Bjoergen wyprzedzi³a j± w sprincie. - Zjazdy mia³am dzi¶ kosmicznie dobre - ¶mia³a siê pó¼niej Polka. Finisz by³ kapitalny!

Na stadion wpad³y we dwie, Bjoergen tu¿ za Polk±. 400 m przed met± ostatnim wysi³kiem Norwe¿ka przypu¶ci³a atak. By³a szybka jak b³yskawica, ale Polka zachowa³a mnóstwo zimnej krwi. Nie pozwoli³a siê wyprzedziæ, jecha³a po wewnêtrznym torze, na ostatni± prost± wpad³a o stopê przed Marit. ¦ciga³y siê jak szalone, a nam nogi ugina³y siê od emocji. Stali¶my trzy metry od finiszu i 10 metrów przed met± wiedzieli¶my ¿e mamy z³oto, ¿e Bjoergen nie da rady, ¿e Polka jest kapitalna, ¿e wydrze to zwyciêstwo na które zas³u¿y³a.

A ³zy same nap³ynê³y do oczu i kapa³y po czerwonych z emocji policzkach.



sport.pl
PAP
Polki zdoby³y br±z w ³y¿wiarstwie szybkim

Polki w sk³adzie Katarzyna Bachleda-Curu¶, Katarzyna Wo¼niak, Luiza Z³otkowska (rezerwowa Natalia Czerwonka) pokona³y Amerykanki w wy¶cigu o br±zowy medal w dru¿ynowej konkurencji na dystansie 2400 m w ³y¿wiarstwie szybkim podczas igrzysk olimpijskich w Vancouver.

Wcze¶niej nasze ³y¿wiarki minimalnie przegra³y w pó³finale z Japonkami. W wy¶cigu o trzecie miejsce postanowi³y biec bez kompleksów, pocz±tkowo bardzo szybko, mo¿e nawet zbyt szybko, bo zaczê³y traciæ si³y i przewaga b³yskawicznie topnia³a.

Odzyska³y moc na kilka okr±¿eñ przed met±. Amerykanki spanikowa³y, jedna z nich nie wytrzyma³a tempa.

- A by³o tak - do po³owy dystansu równiuteñko z Amerykankami, potem nagle stracili¶my sporo dystansu i jedno okr±¿enie przed met± wydawa³o siê, ¿e to koniec, ale nagle jedna z rywalek zaczê³a strasznie puchn±æ i odstawaæ. Wygrana bezdyskusyjna.

Polki walczy³y do ostatnich metrów i zdoby³y najbardziej sensacyjny medal dla Polski podczas tych igrzysk.

A zaskakiwaæ zaczê³y ju¿ w pi±tek, gdy w æwieræfinale pokona³y faworyzowane Rosjanki. Wtedy rywalkom te¿ brakowa³o si³ w koñcówce, zupe³nie jak Amerykankom. W pó³finale Polki przegra³y po dobrej walce z Japonkami ró¿nic± 0,19 sekundy.



Kim s± nasze medalistki?

Najbardziej znana z ³y¿wiarek jest 30-letnia Katarzyna Bachelda-Curu¶. Przed igrzyskami wybuch³ skandal z Polk± w roli g³ównej.

Bachleda-Curu¶ ujawni³a w holenderskiej telewizji kulisy skandalu korupcyjnego, który wstrz±sn± Holandi±. Wed³ug Polki by³a wicemistrzyni olimpijska Gretha Smit i jej trenerka oferowa³y jej 50 tys. euro, by ta zrezygnowa³a ze startu na 5000 m. podczas igrzysk w Turynie w 2006 roku.

Jej kole¿anki dopiero na igrzyskach debiutuj±. Dla 23-letniej Z³otkowskiej, dwa lata m³odszej Czerwonki i 20-letniej Wo¼niak ju¿ sam awans do czwórki najlepszych dru¿yn to by³ najwiêkszy sukces w karierze. Teraz mog± pochwaliæ siê jeszcze wiêkszym - br±zowym medalem igrzysk.

sport.pl
  • zanotowane.pl
  • doc.pisz.pl
  • pdf.pisz.pl
  • adminik.xlx.pl