Kiedy mê¿czyzna kocha komputer 

Pogranicza

Twój ukochany uprzedza³ ciê, ¿e jest maniakiem komputerowym, ale nie s±dzi³a¶, ¿e twoj± najwiêksz± rywalk± stanie siê... przegl±darka internetowa. Wasz zwi±zek prze¿ywa kryzys, bo on spêdza przed monitorem coraz wiêcej czasu. A mo¿e jest odwrotnie: on ucieka do komputera, bo pojawi³ siê w waszym zwi±zku problem, którego nie zauwa¿acie?
Gosia znów siedzi w pokoju sama. M±¿ jest w domu, ale w³a¶ciwie jakby go nie by³o. Od dwóch godzin siedzi przed komputerem i pewnie nie po³o¿y siê przed pó³noc±. Codziennie jest tak samo: Dominik przychodzi do domu, zjada kolacjê, rozmawia z matk± lub bratem przez telefon, a potem „znika”. Sieæ ca³kowicie go poch³ania – wysy³a dziesi±tki maili, odwiedza portale, testuje gry. ¯onê zbywa lub ignoruje. – Najbardziej boli mnie, ¿e prawie nie zwraca uwagi na nasze dziecko. £apiê siê na tym, ¿e o problemach z opiekunk± czy o swoich w±tpliwo¶ciach dotycz±cych rozwoju naszego syna rozmawiam wy³±cznie z mam± i kole¿ankami! – ¿ali siê Gosia.

K³óc± siê o ten komputer niemal dzieñ w dzieñ. Po ka¿dej awanturze Dominik trzaska drzwiami i zamyka siê w pokoju z komputerem lub, co gorsza, wychodzi z domu. Nieraz wraca dopiero po kilku godzinach, a wtedy Gosia boi siê nawet odezwaæ. Udaje, ¿e ¶pi i czuje ulgê, ¿e m±¿ wróci³.

Ona w¶ciek³a i odrzucona

Kiedy¶ zwi±zek Gosi i Dominika wygl±da³ inaczej, by³o im ze sob± dobrze. Dominik imponowa³ jej pomys³owo¶ci±, zaradno¶ci±, optymizmem. ¯ona mia³a w nim wielkie oparcie, które stopniowo i niemal niezauwa¿alnie traci³a. – Sama by³am bardzo zajêta przygotowaniami do ¶lubu, potem by³am przejêta ci±¿±, a w miêdzyczasie zakupem i remontem mieszkania, bo przecie¿ trzeba by³o ze wszystkim zd±¿yæ – przypomina sobie.

Narodziny dziecka by³y dla nich wspania³ym prze¿yciem, ale z czasem okaza³o siê, ¿e wychowanie syna jest równie¿ trudnym i wymagaj±cym wielkiego po¶wiêcenia obowi±zkiem. Dziecko czêsto chorowa³o i wymaga³o ci±g³ej uwagi. Gosia czu³a siê tym przyt³oczona. Po roku postanowi³a wróciæ do pracy i zostawiæ dziecko z opiekunk±. W firmie wcale nie by³o jej ³atwo – zmieni³ siê szef, wesz³y nowe przepisy prawne. Zaleg³o¶ci nadrabia³a po nocach. – I tak na nasze ¿ycie rodzinne spada³y coraz to nowe obowi±zki i sprawy, z którymi trzeba by³o siê uporaæ. Na dodatek Dominik zacz±³ przeb±kiwaæ, ¿e jego szef szykuje zwolnienia i w ka¿dej chwili musi byæ gotowy na zmianê pracy. Przez jaki¶ czas jego kilkugodzinne siedzenie przed komputerem po powrocie z firmy usprawiedliwia³am potrzeb± zorientowania siê w sytuacji na rynku pracy, poszukiwaniem nowych kontaktów – przyznaje Gosia.

Nie pamiêta, kiedy Dominik oddali³ siê od niej. Zbyt by³a zajêta bie¿±cymi sprawami, dzieckiem, swoj± prac±. Wie natomiast, kiedy zaczê³a mu przeszkadzaæ i kiedy przestali siê rozumieæ. Punktem zapalnym by³y spory i k³ótnie o komputer. Dominik bardzo ¼le reagowa³ na uwagi ¿ony, która wyrzuca³a mu, ¿e za du¿o przy nim siedzi, nie zajmuje siê domem i w ogóle nie ma kontaktu z dzieckiem. Najczê¶ciej reagowa³ na to z³o¶ci± lub izolowa³ siê. Taka atmosfera panuje w ich zwi±zku do dzisiaj, a Dominik spêdza przed monitorem coraz wiêcej czasu. Gosiê ogarnia bezradno¶æ pomieszana z w¶ciek³o¶ci± i strasznym ¿alem, poczuciem odrzucenia i lêkiem, ¿e ich zwi±zek tej próby nie wytrzyma: – Moje my¶li i uczucia zaczê³y krêciæ siê wokó³ sprawy, z któr± kompletnie nie wiem, co zrobiæ, bo nie umiem walczyæ z wirtualnym ¶wiatem.

On odsuniêty i odprê¿ony

Jako rodzina Gosia i Dominik tworz± system, w którym wzajemnie na siebie oddzia³uj±. Spojrzenie na problemy w zwi±zku z tej perspektywy pozwala zdystansowaæ siê wobec silnie prze¿ywanych emocji i nie widzieæ ¼ród³a problemów wy³±cznie w partnerze. Dopiero wtedy mo¿na zaobserwowaæ podtrzymywany przez oboje ma³¿onków mechanizm nasilaj±cy konflikt, zastanowiæ siê nad tym, czemu mo¿e on s³u¿yæ w zwi±zku i sk±d partnerzy czerpi± wzorce zachowañ.

Kiedy Dominik pozna³ Gosiê, by³ ni± oczarowany, zrobi³by dla niej wszystko. By³ podekscytowany przygotowaniami do ¶lubu, a wkrótce po nim wie¶ci±, ¿e bêd± mieli dziecko. – Stara³em siê, ¿eby wszystko by³o zapiête na ostatni guzik. Do pó¼nej nocy malowa³em ¶ciany w kupionym na kredyt mieszkaniu. Kiedy pojawi³ siê syn, by³o dla mnie oczywiste, ¿e Gosia bardzo siê na nim skupia – wspomina Dominik.



Jednak po pewnym czasie zorientowa³ siê, ¿e napiêcie i zdenerwowanie ¿ony nigdy nie mijaj±. Sta³a siê dla niego ch³odna, wrêcz go odrzuca³a, wykonywa³a obowi±zki domowe jak nakrêcona – bardzo siê mêczy³a, ale te¿ nie pozwala³a sobie pomóc. Dominik rozumia³, ¿e ¿ona chce zapewniæ dziecku najlepsz± opiekê i nie potrafi³ upomnieæ siê, by choæ trochê uwagi po¶wiêca³a równie¿ jemu i ich zwi±zkowi. Postanowi³ przeczekaæ ten okres. Ucieszy³ siê, ¿e Gosia wróci do pracy, bo mia³ nadziejê, ¿e dziêki niej przestanie my¶leæ wy³±cznie o dziecku. Niestety, nie do¶æ, ¿e praca obci±¿y³a ¿onê jeszcze bardziej, to mia³a wyrzuty sumienia, ¿e zostawia dziecko z niani±. – Fakt, coraz mniej mog³a liczyæ na mnie, bo przez te nasze k³ótnie sta³em siê wybuchowy. Musia³em odreagowaæ, a przy komputerze najszybciej znajdowa³em spokój i odprê¿enie – przyznaje Dominik.

Kontakt przez konflikt

Uwa¿na analiza opowie¶ci Gosi i Dominika pozwala zauwa¿yæ, ¿e ich problemem nie jest wy³±cznie nadmierne u¿ywanie przez mê¿a komputera i internetu. W tle widaæ co¶ wiêcej – od czasów narzeczeñstwa w ¿yciu obojga ma³¿onków nagromadzi³ siê stres wywo³any powa¿nymi decyzjami i zmianami ¿yciowymi (zawarcie ma³¿eñstwa, wziêcie kredytu, kupno i remont mieszkania, narodziny syna i jego choroby, godzenie pracy zawodowej z wychowaniem ma³ego dziecka). Nadmierne, kompulsywne u¿ywanie komputera przez mê¿a jest pewnym objawem, który ¿ona prze¿ywa w dramatyczny sposób. Na ten problem mo¿na patrzeæ z ró¿nych perspektyw.

Mê¿owi, który czuje siê niepewnie w swojej sytuacji zawodowej i zosta³ odsuniêty przez przyt³oczon± codziennymi obowi±zkami i wieloma zmianami ¿onê, komputer wype³nia pustkê. Szukanie pracy przez internet sta³o siê impulsem do aktywno¶ci dostarczaj±cej wielu bod¼ców spo³ecznych, ekscytacji i przyjemno¶ci, jakiej Dominikowi zabrak³o w domu. Tymczasem Gosi komputer kojarzy siê z samotno¶ci± i opuszczeniem.

Zachowanie mê¿a s³u¿y obojgu do uwalniania napiêcia – wokó³ niego krêc± siê wszystkie ich k³ótnie i nieporozumienia. O czym by rozmawiali, gdyby przestali siê k³óciæ o przesiadywanie Dominika przed komputerem? Skupiaj±c siê na konflikcie, nawet nie próbuj± dotkn±æ spraw, które wygenerowa³y to ogromne napiêcie. W ostatnim czasie w ich ¿yciu zasz³o wiele zmian, a nie uda³o im siê porozmawiaæ o tym, co prze¿ywaj± w zwi±zku z pojawieniem siê dziecka i czego od siebie wzajemnie oczekuj±. To naprawdê trudne rozmowy, bo konfrontuj± z intensywnie prze¿ywanymi uczuciami, o których nie³atwo jest mówiæ i... s³uchaæ.

Paradoksalnie, to w³a¶nie dziêki k³ótniom o komputer Gosia i Dominik nawi±zuj± kontakt. Konflikt w pewnym sensie s³u¿y obu stronom: m±¿ przy komputerze przypadkowo „odkry³”, jak zyskaæ zainteresowanie ¿ony, czego po narodzinach dziecka bardzo mu brakowa³o. ¯ona, wyrzucaj±c mê¿owi, ¿e ca³y wieczór surfuje po sieci, mo¿e zapomnieæ na jaki¶ czas o swoich lêkach i przeci±¿eniu obowi±zkami. Na krytykê Gosi Dominik reaguje z³o¶ci±. Stale powtarzaj±ce siê destrukcyjne zachowania potêguj± u obu stron poczucie odrzucenia i osamotnienia, co utrwala patologiczny mechanizm. U mê¿a nasila siê potrzeba ucieczki od trudnej sytuacji w zwi±zku i umacnia siê nawyk kompulsywnego roz³adowywania napiêcia przez aktywno¶æ w sieci, który mo¿e prowadziæ nawet do uzale¿nienia. U ¿ony natomiast wzmaga siê z³o¶æ, lêk o trwa³o¶æ rodziny i poczucie bezradno¶ci. Bior±c na siebie coraz wiêcej obowi±zków, obci±¿a siê jeszcze bardziej i traci oparcie w mê¿u.

Gosia i Dominik powinni nauczyæ siê nawi±zywaæ pozytywny kontakt – taki, w którym ma³¿onkowie okazuj± sobie zainteresowanie i troskê. Najwiêksz± przeszkod± i jednocze¶nie najtrudniejsz± do zmiany jest trwanie w poczuciu krzywdy i obwinianie partnera. Ma³¿onkowie powinni te¿ po¶wiêciæ wiêcej uwagi w³asnym potrzebom – zastanowiæ siê, czego potrzebuj±, z czym sobie nie radz±, jak w rozwi±zaniu ich problemu móg³by pomóc partner.

Je¶li Gosia pomy¶li o tym, jakiej pomocy potrzebuje od mê¿a w zakresie opieki nad synem oraz zajmowania siê domem, zaufa Dominikowi i powierzy mu czê¶æ obowi±zków, to odzyska pomocnego partnera, jakim by³ Dominik na pocz±tku ma³¿eñstwa. Taka postawa mê¿a pomo¿e jej zregenerowaæ si³y i znale¼æ czas na to, co lubi. Je¶li Dominik zacznie aktywniej uczestniczyæ w wychowaniu syna i organizacji ¿ycia domowego, znów poczuje siê potrzebny i wa¿ny dla najbli¿szych.

Izabela Wo¿yñska-Wiêch *)

*)jest psychologiem. Prowadzi psychoterapiê indywidualn± i par. Pracuje w poradni psychologicznej „Centrum-Ja” w Warszawie, www.centrum-ja.pl.

zdrowie.onet.pl

A jak Wasi mê¿czy¼ni Kochaj± Was czy komputery
Mój woli wêdki


ja mam luzik - nie mam swojego mê¿czyzny

za to mam swój komputer
A ja te¿ mam luzik bo w domu nie mam kompa
Ja ostatnio bardzo mi³o spêdzam wieczory w towarzystwie mojego ... komputera. Jako s³omiana wdowa mam luz.
  • zanotowane.pl
  • doc.pisz.pl
  • pdf.pisz.pl
  • adminik.xlx.pl