Pogranicza
Wczoraj sta³em siê posiadaczem mojego pierwszego PARNISA, i w sumie jestemzadowolony ale ... co¶ dziwnie cyka. Jak jest skierowany tarcz± do góry to odg³os jest taki jakby wahnik nap.. w ma³y blaszany bêbenek. W drug± stronê (tarcza na dó³) cykanie bardzo przyjemne dla ucha. W za³±czeniu odg³osy tego cykania. Macie kumotrzy jak±¶ sugestiê ? czy czekaæ a¿ siê dotrze i rozchodzi czy szukaæ zegarmajstra ?
W za³±czeniu nagrania cykania i zdjêcia pogl±dowe zegarka.
Wahnik raczej nie nawala w zegarku z rêcznym naci±giem
Je¶³i chodzi równie w zale¿no¶ci od po³o¿enia - to moim pierwszym podejrzanym jest czop balansu. Teoretycznie móg³ go szlag trafiæ w trakcie transportu.
Muszê przyznaæ, ze to dziwne. Na czop balansu to nie brzmi, bo czop- z regu³y generuje charakterystyczne chrobotanie, a nie takie stuki. Poza tym jest zabezpieczenie przeciwwstrz±sowe, co oczywi¶cie nie wyklucza, ale minimalizuje mo¿liwo¶æ powstania uszkodzenia. Wychwyt pracuje dobrze - s³ychaæ go w tle, cyka identycznie jak w drugiej pozycji, co równie¿ wskazuje, ¿e o¶ balansu jest dobra - jesli by³aby powa¿nie uszkodzona, wychwyt cyka³by inaczej (trudno to wyraziæ s³owami - jakby "s³abiej"). S³ychaæ wyra¼nie natomiast, ze mamy jedno stukniêcie na dwa cykniêcia - brzmi to trochê tak, jakby palec przerzutnika dobija³ do kotwicy po zbyt obszernym wahniêciu, choæ to z regu³y wywo³uje s³yszalny i widzialny efekt "galopowania", którego tu nie ma, wiêc albo przerzutnik dobija na tak ma³ej prêdko¶ci, ¿e nie wp³ywa to znaczaco na chód, albo jestem w kropce. Teoretycznie takie d¼wiêki wystêpuj±ce co drugie cykniecie mog± te¿ pochodziæ ze sprê¿yny naci±gu, ale s± inne - takie dzwonienie, a nie stukanie. Ostatnim pomys³em który przychodzi mi do g³owy jest z³e ustawienie kotwicy powoduj±ce, ¿e palec przerzutnika nieidealnie siê z ni± zazêbia, ale jakim cudem mia³oby to byæ zale¿ne od pozycji? Krzywy przerzutnik???
Kurde - masz racjê, zalo¿y³em nie wiem czemu ¿e on w jednym po³o¿eniu przestaje chodziæ... Nie ma to jak projekcja ...
dziêki za podpowiedzi - chyba bêdê Parniskowi musia³ znale¼æ jakiego¶ "doktora" bo sam raczej za to nie mam siê co braæ.
A tak z ciekawo¶ci po tygodniowych obserwacjach chodu: na pocz±tku robi³ -70 s na dobê , w pi±tek ju¿ by³o +60s i tak w zasadzie do wczoraj, a wczoraj wczoraj przez 1/2 doby +130!, a od rana do teraz ma -5s (po 11 godzinach) ????
(mo¿e w nim mieszka jaki¶ ma³y chiñski duszek i tak siê t³ucze?)
Takie gigantyczne ró¿nice w odchy³kach potwierdzaj± w³a¶ciwie, ¿e z balansem ew. wychwytem jest jaki¶ k³opot - koniecznie trzeba go rozebraæ i obejrzeæ...
Ja bym go odes³a³ a nie rozbiera³ i kombinowa³.
Ja bym go odes³a³ a nie rozbiera³ i kombinowa³.+1
Chyba ¿e masz sprawdzonego zegarmistrza tutaj.
No fakt, jesli odes³anie nie stanowi problemu, to lepiej odes³aæ.
Jakby to by³ kwarc a do tego Eco Drive - mam "cudotwórcê" z gumowym m³otkiem
A na powa¿nie - szuka³bym kogo¶ u nas, odes³anie wi±¿e siê z konieczno¶ci± rozstania na jaki¶ (do¶æ d³ugi) czas z nowym, d³ugo wyczekiwanym nabytkiem a to BOLI
Mam szwajcarskiego everita na FE 140-c ktory cyka jakby japonski paker napierdzielal w wielki,blaszany talerz - tyle,ze na mniejsza skale ^^
Chodzi dokladnie i raczej bym nic z tym nie robil,chyba,ze te odchylki sa zalezne od polozenia. Poprzedni zegarek na France Ebauches cal.140-c tez tak chodzil.
P.S.Tomek,ipod mi ostatnio nawala.Spytasz pana od mlotka,czy by nie pierdzielnal ze dwa razy?
Biorac pod uwage moje do¶wiadczenia - to Parnis idealny nie bêdzie.
Dzisiaj ni z tego ni z owego dziwne cykanie usta³o
Poobserwujê go teraz przez kilka dni jak siê bêdzie zachowywa³ z chodem (noszony i nienoszony) jak bêdzie w miarê ok. to my¶lê ¿e obejdzie siê bez odsy³ania, jedynie jaka¶ lekka regulacja (albo zakup gumowego m³oteczka )
A tak przy okazji za kto¶ zegarmistrza w Krakowie co siê chinioli nie boi? Do tej pory zachodzi³em na Rac³awick±, ale w zasadzie by³y to bateryjki lub paski.
zanotowane.pldoc.pisz.plpdf.pisz.pladminik.xlx.pl