Pogranicza
Za namow± Hotwaxa zmieni³em tytu³ z:
Vodolaz PILOT, mój pierwszy w³asnorêcznie zbudowany zegarek
na
Pierwszy lotnik Marynarki Wojennej
Czyli Wodo³az w wersji PILOT, dla niewtajemniczonych informacja i¿ jest to jedyny egzemplarz na ¶wiecie który zbudowa³em w³asnorêcznie.Wymaga³o to sporego wysi³ku ale moim zdaniem efekt jest.
Do zbudowania zegarka u¿y³em tarczy i wskazówek od wodo³aza, mechanizmu mo³ni z samoregulacj± oraz koperty od modelu MC Spitfire. W trakcie pracy wysz³y nieprzewidziane trudno¶ci, mechanizm wraz z tarcz± nie pasowa³ do koperty - by³ za du¿y( ró¿nica to ponad 0,60 mm na ¶rednicy), konieczne by³o szlifowanie po obwodzie. W trakcie tego zabiegu o zgrozo odpad³y nó¿ki od tarczy. Problem rozwi±za³em za pomoc± kropelki kleju aby tylko z pozycjonowaæ tarczê, po w³o¿eniu do koperty jest ona wraz z mechanizmem dociskana do koperty za pomoc± uchwytów i wkrêtów. No i po kilku godzinach uzyska³em efekt jak na fotkach.
Najpierw powsta³ "prototyp" w Corelu
Tu ju¿ pierwsza wersja z nielotnicz± koronk±
bardzo rzadko spotykany mechanizm z mikroregulacj±
Z bratem "bli¼niakiem"
Z now± lotnicz± koronk± typu "diament"
Dobrze mieæ konstruktora na pok³adzie
Ja bym da³ tytu³ w±tku "Pierwszy lotnik Marynarki Wojennej"
Z wielk± przyjemno¶ci± czyniê to za twoj± zgod±.
Sk±d wytrzasn±³e¶ taki werk Mo³ni?
A ja mam mieszane uczucia Je¶li chodzi o wykonanie i spójno¶æ wszystkiego ze sob±, to ekstraklasa, ale z drugiej strony Vodolaz/Amfibia to dla mnie rzecz ¶wiêta, jeden z pierwszych zegarków który mnie zachwyci³ po wst±pieniu do wszystkim znanego klubu
Ludzie nosz± jakie¶ tandety, a ty takie piêkne zegarki "psujesz"
Oj, gdyby to nie by³ Vodolaz/Amfibia to bym pia³ z zachwytu, a tak jako¶ nie mogê
Czas chyba na jakiego¶ hand-made divera, panie podchor±¿y??
Andre, kupi³em jako uszkodzony wrak na allegro za 10 z³otych, jaka¶ godzinka pracy, czyszczenie, naprawa, smarowanie i piêknie zacz±³ cykaæ.
Zimny, daj mi troszkê czasu a divera te¿ zrobiê.....a na teraz mogê tego silikonem uszczelniæ i bêdzie jak znalza³
Andre, kupi³em jako uszkodzony wrak na allegro za 10 z³otych, jaka¶ godzinka pracy, czyszczenie, naprawa, smarowanie i piêknie zacz±³ cykaæ.
Zimny, daj mi troszkê czasu a divera te¿ zrobiê.....a na teraz mogê tego silikonem uszczelniæ i bêdzie jak znalza³ A to mechanizm nie pochodzi te¿ od Vodolaza?? Z jakie¶ kieszonki wyjêty??
To sk±d wzi±³e¶ w takim razie tarcze i wskazówki??
Pewno kupi³ u producenta (MC) ?
Tak jak pisa³em wcze¶niej ka¿dy z elementów pochodzi z innego ¼ród³a, zdobyæ je nie by³o ³atwo, na tarczê i wskazówki czeka³em prawie rok, na kopertê znacznie krócej. Pomimo tego ¿e koperta jest przeznaczona do mechanizmu molni i taki fabrycznie jest do niej montowany, to bêd±cy w moim posiadaniu werk by³ o kilka dziesi±tych milimetra z du¿y i nie chcia³ wej¶æ, dlatego musia³ byæ poddany dopasowaniu. To samo by³o z tarcz±.
I dlatego trudno mówiæ o "zepsuciu" Vodolaza, ja po prostu stworzy³em jego now± wersjê korzystaj±c z ró¿nych elementów.
W takim razie wybacz mi to marudzenie. Skoro nie by³o patroszenia zdrowego Vodolaza, a tylko z³o¿enie z czê¶ci do Vodolaza, to mogê piac z zachwytu
sszwedo nale¿y chwaliæ Ciê za uparte d±¿enie do celu. Aby sk³adaæ zegarek przez rok trzeba wykazaæ siê du¿± pasj±.
Nie komentujê zegarka (i innych noworosyjskich), bo s± poza moim krêgiem zainteresowañ, ale wyrazy uznania dla twojej pracy i cierpliwo¶æi.
Wiesz, ¿e jestem po prostu dumny z Ciebie Sszwedo?
zanotowane.pldoc.pisz.plpdf.pisz.pladminik.xlx.pl