Policja sprawdza fotografów... 

Pogranicza



Od kilkunastu miesiêcy w Wielkiej Brytanii obowi±zuje restrykcyjne prawo pozwalaj±ce policji zatrzymaæ do wyja¶nienia osoby fotografuj±ce publiczn± przestrzeñ - wszystko w ramach "walki z terroryzmem". Wygl±da na to, ¿e równie¿ polska policja jest czu³a na (nietypowe) dzia³ania fotografów. Przekona³ siê o tym wiceburmistrz warszawskiego ¦ródmie¶cia Piotr Królikiewicz.

Brytyjski tygodnik Amateur Photographer od miesiêcy ¶ledzi poczynania brytyjskiej (g³ównie londyñskiej) policji, która co chwila zatrzymuje do wyja¶nienia osoby fotografuj±ce miejsk± przestrzeñ. W Wielkiej Brytanii obowi±zuje prawo maj±ce przeciwdzia³aæ terroryzmowi, na podstawie którego fotografowie musz± siê t³umaczyæ co i dlaczego fotografuj±. Jego ofiar± pad³ ostatnio Polak Karol Berezowski, który ostatecznie musia³ nawet zap³aciæ grzywnê za zak³ócenie porz±dku publicznego - poinformowa³ dzi¶ tygodnik AP.



Burmistrz pos±dzony o terroryzm. Bo robi³ zdjêcia

Trzy za³ogi policyjnych radiowozów sprawdza³y wiceburmistrza ¦ródmie¶cia Piotra Królikiewicza (PO), gdy zamontowa³ na latarni pude³ko od butów, które s³u¿y³o mu jako camera obscura.

- Policja zachowa³a antyterrorystyczn± czujno¶æ - uwa¿a Marcin Rzoñca (SLD), który razem z Królikiewiczem zasiada w zarz±dzie dzielnicy. - Zachowanie funkcjonariuszy nie wychodzi³o poza standardy. W ca³ej sprawie bardziej chodzi³o o s³up ni¿ o czynno¶æ. Gdyby kolega robi³ takie zdjêcia z parapetu, zapewniam, ¿e nic by siê nie sta³o.

Choæ wiceburmistrz realizowa³ siê artystycznie w czasie pracy urzêdu, Rzoñca nie widzi w tym nic z³ego: - Kolega wielokrotnie zostawa³ po godzinach.

- Patrzê na wszystko z gorycz± w sercu - mówi Piotr Królikiewicz. - W tym mie¶cie otworkowcy musz± siê po prostu liczyæ ze wszystkim.

Królikiewicz odpowiada za dzielnicow± kulturê, o¶wiatê i wychowanie. Poza tym - jak podaje na stronie internetowej - "lubi piesze wêdrówki i dobre kino". Od niedawna tak¿e fotografiê otworkow±.

- W przesz³ych wiekach nazwa³o siê to camera obscura - opowiada wiceburmistrz. - To fascynuj±cy powrót do ¼róde³, choæ wola³bym pe³ny prymitywizm. Teraz po materia³ ¶wiat³oczu³y idzie siê do sklepu, potem wk³ada do pude³ka, praktycznie na ¶lepo, w ciemni. Nastêpnie w pude³ku robi siê dziurkê, zalepia i pilnuje, by nie ods³oniæ jej w nieodpowiednim miejscu. Jestem na pocz±tku tej drogi.

Pasjê zacz±³ rozwijaæ na kursach w ¦ródmiejskim Domu Kultury. By ruszyæ w teren, zgodnie z poleceniem instruktorki zaopatrzy³ siê w pude³ko do butów. W ostatni pi±tek ok. po³udnia postanowi³ fotografowaæ kilkaset metrów od urzêdu. - Nie mia³em czasu b³±dziæ po dzielnicy - wyja¶nia.

Przed ustawieniem kamery zacz±³ poszukiwaæ obiektu, który zapewni³by jej stabilno¶æ. Królikiewicz przyklei³ pude³ko po butach do jednej z latarñ. Planowa³ ok. 20 minut na¶wietlania.

- Nagle zaczê³a zje¿d¿aæ siê policja na sygnale - jeden, drugi, trzeci radiowóz, do tego stra¿ miejska - relacjonuje. - My¶la³em, ¿e kto¶ na mnie doniós³, ale od jednego z kolegów dowiedzia³em siê, ¿e wy³apa³ mnie monitoring.

Zaczê³o siê sprawdzanie. - Zapytali: "Co pan tu robi?". Odpowiedzia³em: "Zdjêcia metod± fotografii otworkowej". "A co pan fotografuje?". Tak± metod± trudno z³apaæ go³êbia w locie, odpowiedzia³em wiêc zgodnie z prawd±: "Architekturê". A oni: "Architekturê, tak?". Ju¿ wtedy wyczu³em, ¿e do koñca nie wierzyli - mówi Piotr Królikiewicz. - Nie chwali³em siê, kim jestem, ale kiedy zapytali, czy mam pozwolenie na fotografowanie przy gmachu urzêdu, ujawni³em, ¿e tam pracujê.

Najgorsze, jak mówi, nast±pi³o potem. - Czujê do policji ¿al, bo przez ni± nie mam zdjêcia z pi±tku - mówi wiceburmistrz. - A przecie¿ najpierw pozwolili mi ods³oniæ dziurkê, w czasie na¶wietlania sprawdzali moje dane, choæ ju¿ wiedzieli, ¿e nie jestem terroryst±, zmienili ton. Chyba z polecenia prze³o¿onych kazali mi zdemontowaæ pude³ko. By³em rozgoryczony, ale pokaza³em im, co jest w ¶rodku. Nie powinni pozbawiaæ mnie nadziei na zdjêcie, choæ nie wykluczam - mog³o nie wyj¶æ.

Policjanci poradzili mu, ¿eby u¿ywa³ aparatu cyfrowego. - Powiedzieli, ¿ebym nie robi³ wiêcej zdjêæ w ¦ródmie¶ciu, bo to powoduje zamieszanie i absorbuje policjê - relacjonuje. Jak mówi, tego dnia siê "zniechêci³ do fotografii otworkowej". - Prze³ama³em siê w sobotê. Mimo ostrze¿enia zrobi³em zdjêcie liceum Reja, choæ to w ¦ródmie¶ciu.

Szef ¶ródmiejskiej policji jest zdziwiony, ¿e prasa interesuje siê pi±tkowym zaj¶ciem pod urzêdem dzielnicy. - To by³a zwyk³a interwencja - podkre¶la insp. Marek Maruchniak. - By³o zg³oszenie, wiêc by³a reakcja policji. Za³oga pojecha³a na miejsce, interwencja zakoñczy³a siê pouczeniem. I tyle.

- Ale burmistrz ma ¿al, ¿e wziêli¶cie go za terrorystê - mówimy.

- Obywatel ma prawo mieæ ¿al. I niewa¿ne, czy jest to obywatel Kowalski, czy burmistrz. By³o zg³oszenie, by³a interwencja. Nie mo¿na na latarniach wieszaæ, czego siê chce. Skoñczy³o siê na pouczeniu. Proszê siê tu nie doszukiwaæ ¿adnej sensacji.

Jak ustalili¶my w urzêdzie dzielnicy wed³ug pouczenia - Piotr Królikiewicz nie mo¿e ju¿ "montowaæ do instalacji ulicznych ¿adnych przedmiotów".

Iwona Szpala, Piotr Machajski
___________________________

Nied³ugo w³asnemu dziecku na ulicy nie zrobimy zdjêcia, bo pos±dz± nas albo o terroryzm, albo o pedofiliê - co za zwariowany ¶wiat


Ja mia³em podobny przypadek latem w Bytkowie. Fotografowa³em sobie wie¿ê TV, kiedy panowie policjanci siê przyczepili... ale kilka s³ów wyja¶nienia chyba ich przekona³o, bo dali mi spokój
to ja niejako przy okazji tego tematu wrzucê kapitalny poradnik, który zreszt± te¿ otrzyma³am od Mirka

wierzê, ¿e i Wam siê przyda!

*****************************************************************

Co i kogo wolno fotografowaæ? Poradnik.

Co, wed³ug prawa, mo¿na fotografowaæ, a czego nie? Czy mo¿na robiæ zdjêcia przedstawiaj±ce ludzi albo ich twarze? Jakie zdjêcia mo¿na publikowaæ w internecie? Temat co jaki¶ czas przewija siê na forach dyskusyjnych i blogach. Czas go usystematyzowaæ. Przeczytaj ten poradnik.



Podstawowa zasada jest nastêpuj±ca: dozwolone jest wszystko, co nie jest zabronione. Dlatego nale¿y wyj¶æ z za³o¿enia, ¿e zrobiæ zdjêcie mo¿na wszystkiemu i w ka¿dych okoliczno¶ciach. Od tego prawo przewiduje szereg wyj±tków, omówionych poni¿ej. Warto te¿ od razu wskazaæ na rozró¿nienie miêdzy samym fotografowaniem a rozpowszechnianiem tych zdjêæ. Czêsto robienie zdjêæ jest dozwolone, lecz ich rozpowszechnianie wymaga odpowiedniej zgody. Przez rozpowszechnianie rozumiemy jakiekolwiek publicznie udostêpnianie zdjêcia, np. w internecie, w prasie, w galerii itd. Nie jest rozpowszechnianiem pokazywanie zdjêcia w krêgu rodziny lub najbli¿szych znajomych.

Fotografowanie przestrzeni
Miejsca publicznie dostêpne

Nie ma ¿adnych ograniczeñ, je¶li chodzi o fotografowanie miejsc publicznych. Problem móg³by pojawiæ siê, gdyby w kadrze znalaz³y siê obiekty bêd±ce utworami w rozumieniu prawa autorskiego – na przyk³ad rze¼by albo billboardy reklamowe. Prawo autorskie nie zabraniaj±c robienia zdjêæ (utrwalania) utworom, wprowadza ograniczenia w rozpowszechnianiu takich fotografii. Ograniczenia te s± jednak wy³±czone je¶li chodzi o „utwory wystawione na sta³e na ogólnie dostêpnych drogach, ulicach, placach lub w ogrodach”, o ile nie chodzi o ten sam u¿ytek. Przyk³ad: zabronione jest wykonanie kopii reklamy umieszczonej na billboardzie i u¿ycie jej do w³asnych celów reklamowych. Dopuszczalne jest jednak wykonanie i sprzedawanie pocztówek ze zdjêciem np. pomnika.

Podsumowuj±c: mo¿na fotografowaæ i rozpowszechniaæ wszystko, co znajduje siê na publicznie dostêpnych drogach, placach lub ogrodach.

Obiekty szczególnie wa¿ne dla bezpieczeñstwa pañstwa

Istnieje kategoria obiektów, które przepisy okre¶laj± „szczególnie wa¿nymi dla bezpieczeñstwa pañstwa, w tym obronno¶ci”. Podmioty odpowiedzialne za ich ochronê mog± wprowadziæ zakaz fotografowania. W tym wypadku w widocznym miejscu powinna zostaæ umieszczona tablica „Zakaz fotografowania”.
Katalog takich obiektów znajdujemy w Rozporz±dzeniu Rady Ministrów1:



Podsumowuj±c: mo¿na fotografowaæ wymienione wy¿ej rodzaje obiektów, o ile nie znajduje siê na nich wyra¼na tablica zakazuj±ca fotografowania.

Muzea a fotografowanie

Kwestia fotografowania w muzeach budzi kontrowersje. W³adze poszczególnych muzeów wprowadzaj± u siebie zakazy robienia zdjêæ. Zastrze¿enia budzi jednak kwestia, czy maj± ku temu podstawy prawne. Z pewno¶ci± tak, je¿eli chodzi o u¿ywanie lamp b³yskowych – uzasadnieniem jest ochrona eksponatów. Trudno jednak znale¼æ podstawy prawne dla zakazu wykonywania zdjêæ bez flesza. Prawdopodobnie w wielu muzeach fotograf nie maj±cy zezwolenia dyrekcji zostanie przez ochronê wyproszony. Je¿eli jednak potrzeba wykonania dokumentacji fotograficznej jest powa¿niejsza – s±dzê, ¿e droga do (d³ugiego) s±dowego wyegzekwowania odpowiedniej zgody jest otwarta.

Obiekty prywatne: sklepy, restauracje itd.

Moim zdaniem podmiot prowadz±cy np. hipermarket mo¿e wprowadziæ prawnie skuteczny zakaz fotografowania, przynajmniej je¶li chodzi o „szersz± perspektywê” – czyli ca³o¶ci sklepu, uk³ad towaru na pó³kach, a nie np. robienie zdjêæ poszczególnym produktom bêd±cym w sprzeda¿y. Rozwa¿ania takie nie maj± jednak racji w praktyce, chocia¿ w ewentualnym sporze przed s±dem by³yby przydatne.
Je¿eli w obiekcie prywatnym zosta³ ustanowiony zakaz fotografowania, nie ma mo¿liwo¶ci natychmiastowego wyegzekwowania tego nakazu. Ochrona (np. w supermarkecie) nie ma bowiem uprawnieñ do np. odebrania aparatu si³±. Mo¿liwe jest natomiast (przynajmniej teoretycznie) wyst±pienie przeciwko fotografuj±cemu z powództwem cywilnym, po uprzednim wezwaniu policji w celu identyfikacji naruszaj±cego zakaz.
Pewne ograniczeñ doznaje rozpowszechnianie zrobionych w obiektach prywatnych zdjêæ, np. publikacja ich w internecie. Je¿eli znaczn± czê¶æ zdjêcia zajmuje utwór w rozumieniu prawa autorskiego (np. obraz wywieszony na ¶cianie w kawiarni), konieczne do legalnego rozpowszechniania jest uzyskanie zgody autora tego utworu.

Fotografowanie ludzi

Prawo chroni osobê fotografowan± korzystaj±c z pojêcia wizerunku Jest ono w prawie rozmaicie interpretowane. Istnieje miêdzy innymi rozbie¿no¶æ w kwestii tego, czy przepis art. 23 kodeksu cywilnego mówi o tym samym „wizerunku”, o którym wspomina art. 81 ustawy o prawie autorskim i prawach pokrewnych2. Nie wydaje mi siê, ¿eby dla omawianego tematu mia³o to jednak znaczenie.
Tutaj mo¿emy przyj±æ, ¿e wizerunkiem jest utrwalony w formie fotografii obraz fizyczny cz³owieka. Mo¿e on obejmowaæ poza dostrzegalnymi dla otoczenia cechami fizycznymi, tworz±cymi wygl±d danej jednostki, tak¿e dodatkowe utrwalone elementy zwi±zane z wykonywanym zawodem jak charakteryzacja, ubiór, sposób poruszania siê i kontaktowania z otoczeniem3. Ochronie podlega taki wizerunek, który mo¿na skojarzyæ z konkretn± osob±. Nie ma przy tym znaczenia, na ile powszechne skojarzenie budzi dany wizerunek – wystarczy, ¿e istnieje ktokolwiek, kto mo¿e w wizerunku rozpoznaæ rysy albo cechy danej osoby.

Podsumowuj±c: ka¿da fotografia przedstawiaj±ca cz³owieka stanowi jego wizerunek. Prawo do tego wizerunku przys³uguj±ce danej osobie wygasa wraz z jej ¶mierci±.

Podstawowym przepisem, wokó³ którego bêd± siê obracaæ dalsze rozwa¿ania, jest art. 81 ustawy o prawie autorskim (…). Przepis brzmi tak:



W dalszej czê¶ci artyku³u ustalimy, ¿e zasadniczo dozwolone jest fotografowanie osób, a dopiero rozpowszechnianie tak zrobionych zdjêæ doznaje ograniczeñ. Mo¿na argumentowaæ, ¿e równie¿ samo fotografowanie jest ingerencj± w prywatno¶æ „modela”, a wiêc w przypadku braku jego zgody stanowi naruszenie tego dobra osobistego. Nadmiernie natarczywe fotografowanie mo¿e wiêc rodziæ odpowiedzialno¶æ cywiln±.

Fotografowanie osób prywatnych

Jest dozwolone. Z zastrze¿eniem, jak napisa³em wy¿ej, mo¿liwo¶ci naruszenia przez to dóbr osobistych, np. prywatno¶ci.
Zasadniczo (o wyj±tkach poni¿ej) konieczne bêdzie uzyskanie zgody osoby fotografowanej na rozpowszechnianie zdjêæ z jej udzia³em. Szerzej kwestiê zgody (wraz z jej wzorem) omówiê pod koniec artyku³u.



Osoby powszechnie znane

Ustêp 2 punkt 1 cytowanego wy¿ej art. 81 ustawy o prawie autorskim (…) zezwala na rozpowszechnianie bez zgody osoby fotografowanej zdjêæ osób powszechnie znanych, je¿eli zosta³y wykonane w zwi±zku z pe³nieniem przez tê osobê funkcji publicznych. Przepisy nie definiuj± pojêcia „osoba powszechnie znana”. Mo¿na je rozumieæ intuicyjnie i (prawie) w ten sposób s±d w konkretnej sprawie okre¶la, czy dana osoba jest powszechnie znana, a zdjêcie zosta³o wykonane w zwi±zku z pe³nieniem przez ni± funkcji publicznych.
Dodatkowy warunek rozpowszechniania zdjêæ bez zgody, przyjmowany w pi¶miennictwie i orzeczeniach s±dów nie jest bezpo¶rednio wskazany w ustawie. Nie ulega jednak w±tpliwo¶ci, ¿e mo¿emy u¿yæ zdjêæ osób powszechnie znanych tylko przedstawiaj±c (relacjonuj±c) wykonywanie przez te osoby funkcji politycznych, spo³ecznych lub zawodowych. Za wykroczenie poza zakres dozwolonego u¿ytku bêdzie w takim razie traktowane przyk³adowo wykorzystanie zdjêcia w reklamie lub na pocztówkach. Takie dzia³anie nale¿y uznaæ za ingerencjê w prawo osoby do rozporz±dzania swoim wizerunkiem4.
Dla rozpowszechniania wizerunku w dozwolonym zakresie nie ma znaczenia sprzeciw zg³oszony przez osobê portretowan±.



Pozowanie do zdjêæ za wynagrodzeniem

Art. 81 Ustêp 1 zdanie 2 ustawy o prawie autorskim (…) dotyczy sytuacji, w których osoba portretowana otrzyma³a umówion± zap³atê za pozowanie. W takim przypadku zgoda obejmuje zrobienie zdjêcia i rozpowszechnianie go, o ile fotografowana osoba nie wyrazi woli przeciwnej. Kiedy to mo¿liwe, warto mimo wszystko uzyskaæ pisemn± zgodê. Pozwoli to na unikniêcie sporów w kwestii na co zgoda by³a, a na co nie.

Zdjêcia osób stanowi±cych szczegó³ ca³o¶ci

Chodzi o wizerunki pojedynczych osób na zdjêciach z imprez albo takich, które przypadkowo znalaz³y siê w kadrze (np. kiedy fotografujemy w miejscach publicznych). Takie zdjêcia nie mog± byæ „pozowane”. Tutaj równie¿ wa¿ny jest cel wykorzystania danego wizerunku: je¿eli jest komercyjny (np. w reklamach), rozpowszechniaj±cy powinien mimo wszystko uzyskaæ zgodê osób, które mo¿na rozpoznaæ na zdjêciach. Niedozwolone jest tak¿e rozpowszechnianie zdjêæ, które mog³yby naruszyæ prywatno¶æ fotografowanych osób, np. zrobionych w kompromituj±cych okoliczno¶ciach.

Zgoda na rozpowszechnianie wizerunku osoby

Zgoda wymagana jest na ka¿de rozpowszechnianie zdjêæ osób, poza wymienionymi wy¿ej wyj±tkami. Jednak¿e mimo tych wyj±tków, warto uzyskaæ ja zawsze kiedy to mo¿liwe.
Zgody mo¿na udzieliæ w dowolnej formie, tak¿e ustnie. Wa¿ne, aby nie by³o w±tpliwo¶ci, ¿e zosta³a udzielona i co obejmuje. Najbardziej jednoznaczna bêdzie zgoda pisemna, dlatego polecam tê formê bardziej ni¿ ustne zezwolenie. Im precyzyjniej sformu³owana tre¶æ zgody, tym lepiej. Zakres zgody mo¿na kszta³towaæ dowolnie, przyk³adowo dopuszczalne jest zastrze¿enie publikacji tylko w okre¶lonym czasopi¶mie lub nawet wy³±cznie jako ilustracja do danego materia³u prasowego. Zgodnie ze stanowiskiem S±du Najwy¿szego, zgoda na rozpowszechnienie wizerunku musi byæ niew±tpliwa, zatem osoba jej udzielaj±ca musi mieæ pe³n± ¶wiadomo¶æ nie tylko formy przedstawienia jej wizerunku, ale tak¿e miejsca i czasu publikacji, zestawienia z innymi wizerunkami i towarzysz±cego jej komentarza5.

PRZYK£ADOWA ZGODA

Jej tre¶æ jest nastêpuj±ca:



Co grozi za rozpowszechnianie zdjêæ osób bez ich zgody?

Osoba, której zdjêcia rozpowszechniane s± bez jej zgody mo¿e:

* ¿±daæ zaniechania rozpowszechniania, czyli np. usuniêcia fotografii ze strony internetowej, zaprzestania sprzedawania publikacji;
* ¿±daæ z³o¿enia publicznego o¶wiadczenia o odpowiedniej tre¶ci, np. w prasie;
* domagaæ siê przed s±dem odszkodowania za naruszone dobra osobiste – na podstawie przepisów kodeksu cywilnego (wizerunek, prywatno¶æ itd.);
* domagaæ siê przed s±dem zado¶æuczynienia za doznan± krzywdê;
* domagaæ siê przed s±dem zobowi±zania naruszaj±cego do przekazania odpowiedniej sumy na cel spo³eczny.

Podsumowanie:

Mo¿na: Fotografowaæ krajobraz i miejsca publiczne.
Mo¿na: fotografowaæ wszystkie obiekty ustawione na sta³e w miejscach publicznych, w przestrzeni otwartej.
Nie mo¿na: Fotografowaæ niektórych obiektów oznaczonych tablic±: „Zakaz fotografowania”.
Nie mo¿na: Fotografowaæ na terenie prywatnym (np. w sklepach) je¿eli zosta³o to wyra¼nie zabronione.
Nie mo¿na: Fotografowaæ poza otwart± przestrzeni± publiczn±, je¿eli g³ównym elementem fotografii jest utwór w rozumieniu prawa autorskiego (np. obraz, rze¼ba).
Nie mo¿na: rozpowszechniaæ zdjêæ osób bez ich wyra¼nej zgody lub uiszczenia umówionej wcze¶niej zap³aty za pozowanie.
ale mo¿na: rozpowszechniaæ zdjêcia osób powszechnie znanych wykonuj±cych swoje funkcje publiczne
i mo¿na: rozpowszechniaæ zdjêcia osób stanowi±cych szczegó³ ca³o¶ci, np. imprezy, krajobrazu

Pytania i odpowiedzi

Dozwolone rozpowszechnianie a ochrona danych osobowych

Pytanie zada³ w komentarzu x404:



Danymi osobowymi s± takie informacje, które pozwalaj± na zidentyfikowanie osoby. Je¿eli ludzie na zdjêciu stanowi± szczegó³ krajobrazu i zdjêcie nie bêdzie podpisane w sposób pozwalaj±cy ich zidentyfikowaæ, nie ma powodu ¿eby uznaæ wizerunki z fotografii za dane osobowe. Dlatego w takim przypadku nie ma mowy o przetwarzaniu danych osobowych.
Fotografowanie policjantów na s³u¿bie i akcji ratowniczych

Temat poruszyli w komentarzach: baranowb, dkny.

Prawo nie przewiduje w tym wzglêdzie wyj±tków. Fotografowaæ mo¿na, na rozpowszechnianie trzeba mieæ zgodê. Je¿eli jednak zdjêcie przedstawia akcjê ratownicz± to poszczególni policjanci (lekarze, stra¿acy) stanowi± jedynie szczegó³ ca³o¶ci. Taka fotorelacja z wydarzenia mo¿e zostaæ opublikowana. Warto pamiêtaæ, aby fotografowaniem nie zak³ócaæ pracy policjantów oraz nie wchodziæ w miejsca, do których dostêp jest tymczasowo zabroniony.

Przypisy:

1 – rozporz±dzenie Rady Ministrów z dnia 24 czerwca 2003 r. w sprawie obiektów szczególnie wa¿nych dla bezpieczeñstwa i obronno¶ci pañstwa oraz ich szczególnej ochrony (Dz.U.2003.116.1090).
2 – ustawa z dnia 4 lutego 1994 r. o prawie autorskim i prawach pokrewnych (tekst jednolity: Dz.U.2006.90.631).
3 – wyrok S±du Najwy¿szego – Izba Cywilna z dnia 20 maja 2004 r. (II CK 330/2003).
4 – wyrok S±du Najwy¿szego z 27 kwietnia 1977 r. (I CR 127/77) – wydany na gruncie nie obowi±zuj±cych ju¿ przepisów, jednak aktualne je¶li chodzi o uzasadnienie.
5 – wyrok S±du Apelacyjnego w Warszawie z dnia 12 lutego 1998 r. (I ACa 1044/97).

¼ród³o: http://www.sprawyprawa.pl...anie-prawo.html
Oj przyda sie

Ewa
  • zanotowane.pl
  • doc.pisz.pl
  • pdf.pisz.pl
  • adminik.xlx.pl