Pogranicza
Czytajacy Timezone moga znac sprawe. Dla wszystkich innych: ktos spytal sie o ten zegarek:
A w szczegolnosci siedzacy w nim mechanizm (dla mnie, na pierwszy rzut oka ladny):
Wtedy jeden z prominentnych forumowiczow, David C. Lesko, napisal krotki, lecz druzgocacy post na temat tego mechanizmu (on chyba bardzo nie lubi tej firmy). Czy ktos z Was widzi na pierwszy rzut oka, gdzie kryje sie male oszustwo?
Szwajcarskie zegarki nie s± moj± mocn± stron±, ale chyba ten werk nie jest od tej tarczy/zegarka, w tarczy widaæ ma³e wciêcie na wa³ek naci±gu, ale wa³ek do niej nie pasuje, jest obok.
Nie, nie bylo mowy o ew. "skladactwie". Zegarek jest chyba zupelnie oryginalny. Ale cos jest w mechanizmie, cos co udaje cos innego...
Czekam na typy, jak nie to jutro bedzie mala podpowiedz.
Jako¶ mi na siedemnastokamieniowy nie wylgl±da ...
O naciêcie chodzi? O to ¿e tam jest wsólny mostek a naciêcie sugeruje oddzielne?
Faktycznie, jest taki myk, a to ma³e spryciule z tych helvetów.
Eeee bez przesady. Takie naciêcie to mo¿na traktowaæ w kategoriach estetyczny co najwy¿ej
Szacunek, andree! Od razu widac, kto rozbiera i sklada zegarki.
Ja tego nie zauwazylem. Mechanizm to FHF 665, chyba z jakis zintegrowanym "Lubrifixem" na kole wychwytu (tak jak w niektorych AS-ach z Atlantica - coby latwiej bylo smarowac, jak mniemam). Jeden duzy mostek. Spryciule od UN, zrobili w mostku dwa glebokie naciecia, zeby zasugerowac osobne mostki, jak w szlachetniejszych kontrukcjach typu IWC 89, czy chociaz Cortebert/Rolex/Molnia .
Naciêcia od zawsze s± modne, z regu³y pe³ni± jednak tylko funkcjê estetyczn±. Ma³o kto naprawdê decyduje siê na osobne mostki. Przyk³adem mog± byæ amerykañskie mechanizmy z jednym mostkiem, w którym by³y zamontowane trzy ³o¿yska. Dro¿sze mechanizmy mia³y ka¿de ³o¿ysko w "osobnym" mostku, ale po odkrêceniu okazuje siê, ze trzy pó³mostki i tak s± po³±czone. Dotyczy to np Elginów czy Rockfordów 16S. Co do kamieni nakrywkowych kó³ wychwytu - mog± mieæ teoretycznie ró¿ne funkcje (choæ nie wiem, czy faktycznie wszystkie spe³niaj±) - po pierwsze trzymaj± olej, po drugie chroni± do pewnego stopnia szybko pracuj±ce ³o¿ysko przed kurzem, a po trzecie koñcówka czopu osi opiera siê o kamieñ nakrywkowy, dziêki czemu grubsza czê¶æ osi ko³a wychwytowego nie dochodzi do kamienia ³o¿yskowego, wiec w pozycji poziomej powierzchnia styku metalu z kamieniem jest mniejsza, co zmniejsza ró¿nice tarcia w ró¿nych pozycjach wp³ywaj±c korzystnie na dok³adno¶æ chodu.
M±drego to i dobrze pos³uchaæ
Pojedyñczy mostek du¿o ³atwiej zrobiæ i zamontowaæ - to jeden element.
zanotowane.pldoc.pisz.plpdf.pisz.pladminik.xlx.pl