Konstrukcja dekla w zegarkach z alarmem. 

Pogranicza

Do zalozenia watku sklonil mnie serwis podobnego Atlantica z alarmem (mechanizm AS 1568 lub pochodna), ktory zaparowywal nawet od polozenia w lazience. Zegarmistrz wymienil obie koronki oraz uszczelke. Powiedzial przy okazji, ze rozwiazanie uszczelnienia dekla jest lepiej rozwiazane w radzieckich Poljotach, skadinad licencyjnej wersji AS. nie wiem, jak to wyglada u Poljota, bo nie mam takowego. Opisze wiec kontrukcje dekla u Atlantica, a kumotrowie, nie watpie, opisza jakie jest rozwiazanie "made in USSR".

A wiec po kolei, dekiel nie moze byc zalozony w dowolnej pozycji, lecz w scisle ustalonej - pierscien koperty ma wiec malutkie wyciecie (widoczne na godzinie 12.30.):

http://img267.imageshack.us/i/dsc06434.jpg/

Przyczyna - mloteczek mechanizmu musi uderzac w trzpien wystajacy z wewnetrznej powierzchni dekla. Dekiel ma dlatego mala wypustke (na zdjeciu na godzinie 11-tej), ktora wejdzie we wciecie na brzegu koperty:

http://img267.imageshack.us/i/dsc06435.jpg/

Dekiel zostal zalozony (wypustka jest we wcieciu), lezy dosc luzno, nie jest ani wcisniety, ani zakrecony:

http://img692.imageshack.us/i/dsc06436.jpg/

Teraz przychodzi gumowa uszczelka:

http://img265.imageshack.us/i/dsc06437l.jpg/

Nad uszczelka zostaje przykrecony taki metalowy pierscien:

http://img20.imageshack.us/i/dsc06438f.jpg/

Jest on chyba nagwintowany od strony zewnetrznej, w kazdym razie razie zakreca sie go kluczem (suwmiarka) i lapie gwint na kopercie. Tak wyglada dekiel po zlozeniu:

http://img692.imageshack.us/i/dsc06439y.jpg/

A jak to wyglada w Poljocie? Prosze o opis.


W³a¶nie obejrza³em mojego Poljota.

Generalnie rozwi±zanie z naciêciem pozycjonuj±cym dekiel jest takie samo, z tym, ¿e w Atlanticu jest ono umieszczone wewn±trz koperty, a zegarki radzieckie maj± wyciêty fragment wystaj±cej czê¶ci koperty, w której znajduje siê gwint do mocowania pier¶cienia (opis nieco oglêdny, ale ¿ona zabra³a mi aparat i nie mogê Ci tego pokazaæ). Monta¿ dekla przebiega nastêpuj±co:

1. Uszczelka wewn±trz koperty

2. Na uszczelkê zak³adany dekiel

3. Na dekiel zakrêcany pier¶cieñ mocuj±cy

Moim zdaniem jedyna powa¿niejsza ró¿nica, to sposób za³o¿enia uszczelki. W Atlanticu jednak jest ona du¿o szersza i widzê, ¿e przykrywa w ca³o¶ci szparê pomiêdzy deklem, a kopert±. Docisk pier¶cienia mocuj±cego powinien dodatkowo uszczelniæ ca³o¶æ.

Mo¿e problem z nieszczelno¶ci± nie le¿y w mocowaniu dekla, a np. w braku odpowiedniego uszczelnienia przy koronkach lub przy szkle?

BTW, radzieckie zegarki lubi± siê zaparowaæ czasem nawet od lekko spoconej rêki.
Rozwi±zanie radzieckie rózni siê kolejno¶ci±, i jest typowe dla wszystkich zegarków radzieckich. Za chwilê zrobiê fotki i uzupe³niê, ale wygl±da to tak :

1. Koperta jest standardowo wyprofilowana, identycznie jak w innych radzieckich zegarkach. Na pier¶cieñ mechanizmu idzie uszczelka gumowa standardowej grubo¶ci - oko³o 0,8 mm.

2. Na to idzie dekiel który ustawiano w pozycji róznie - czasami malutkim punktem kontrolny na dekli, a czasami wogóle.

3. Na dekiel idzie zwyk³y pier¶cieñ dokrêcaj±cy. By³y dwa warianty uszczelnienia - jeden z grubsz± uszczelk±, drugi gdy pod pier¶cieñ sz³a jeszcze p³aska uszczelka stalowa.

Inaczej by³o to rozwi±zane w modelach do mniej-wiêcej konca lat '60 - tam by³ jeszcze dodatkowy dekiel.
We wspó³czesnych Rosyjskich Alarmach dekiel jest wciskany lub przykrêcany na ¶rubki.



Rozwi±zanie radzieckie rózni siê kolejno¶ci±, i jest typowe dla wszystkich zegarków radzieckich. Za chwilê zrobiê fotki i uzupe³niê, ale wygl±da to tak :

1. Koperta jest standardowo wyprofilowana, identycznie jak w innych radzieckich zegarkach. Na pier¶cieñ mechanizmu idzie uszczelka gumowa standardowej grubo¶ci - oko³o 0,8 mm.

2. Na to idzie dekiel który ustawiano w pozycji róznie - czasami malutkim punktem kontrolny na dekli, a czasami wogóle.

3. Na dekiel idzie zwyk³y pier¶cieñ dokrêcaj±cy. By³y dwa warianty uszczelnienia - jeden z grubsz± uszczelk±, drugi gdy pod pier¶cieñ sz³a jeszcze p³aska uszczelka stalowa.

Inaczej by³o to rozwi±zane w modelach do mniej-wiêcej konca lat '60 - tam by³ jeszcze dodatkowy dekiel.


Oo, wlasnie tak mowil zegarmistrz. Najpierw uszczelka, dopiero potem dekiel i pierscien uszczelniajacy. Jego zdaniem to lepsza konstrukcja, bardziej szczelna. Macie jakies uwagi w tym temacie?
Tylko tyle, ¿e uszczelki stalowej z zasady nie ma, poniewa¿ zegarmistrze przy przegladach j± uszkadzali - jest tak cienka ¿e rwie siê w rêkach, dos³ownie. Z zasady by³a przyklejona do dekla potem, kurzem i innymi atrakcjami, wiêc nie sz³o jej oddzieliæ "bezurazowo". Pó³ biedy je¶li uszczelka pod spodem by³a jeszcze sprawna, czyli sprê¿ysta - wtedy zegarek trzymal szczelno¶æ. Gorzej, je¶li by³a ju¿ wysuszona - wtedy by³o tak jak mówi Crayzee. Chocia¿ w mojej opinii, parowanie "od noszenia" nei mia³o zwi±zku z uszczelnieniem koronek, lecz w³asnie dekli.

Edytka : tu masz zbyszke dok³adnie wszystko pokazane :

http://www.chinawatches.f...2612-1,750.html

Mam nadziejê ¿e pozby³es siê ju¿ tej rdzy z dekla - ona tak¿e mo¿e miec wp³yw na szczelno¶æ.
  • zanotowane.pl
  • doc.pisz.pl
  • pdf.pisz.pl
  • adminik.xlx.pl