Pogranicza
Niech to bêdzie miejsce, gdzie biedne, pokrzywdzone przez los pierwszaczki bêd± wylewaæ swe ¿ale bo chyba trochê g³upio to robiæ np. na stronie Dziekana Sami dobrze wiecie,¿e czasami przesadzacie tylko po to, ¿eby siê po prostu wygadaæ Wiêc nie zanudzajmy dr Myszki, bo jeszcze zechce sie nas pozbyæ (i naszej niewiedzy) np. na dopytach
A na jaki temat ty siê chcesz PIERWSZACZKU ¿aliæ??? ¯e siê nie nauczy³e¶ i nie zda³e¶ zbója??? No to ju¿ tylko i wy³±cznie Twoja wina... Bo jak kto¶ chce siê uczyæ to siê nauczy. Sama zaczyna³am studia na WC dwa razy... Pierwszy raz wylecia³am, nie dlatego ¿e wyk³adowca mnie nie lubi³ czy, ¿e co¶ tam innego... Wylecia³am, bo za ma³o siê uczy³am.. Drugi raz podesz³am do studiowania na WC i wiedzia³am, ¿e jak nie przysi±de to znowu wylece... Przysiad³am... Nauczy³am siê... I teraz jestem na 4 roku... Wiêc nie ma siê co ¿aliæ tylko do ksi±¿ek... Bo wiedza nie przychodzi z dobroci wyk³adowcy tylko z w³asnych chêci nauczenia siê... Do roboty pierwszaki, bo od tego zale¿y wasze BYÆ albo NIE BYÆ na studiach...
No i powodzenia w zdobywaniu wiedzy...
te nasze studia to jeden wielki stres przynajmniej na razie tak jest ciagle zyje sie w obawie zostaniesz czy wylecisz zaliczysz czy nie i tak w kolko ,mam nadzieje ze czasem to sie zmieni choc odrobinke i bedzie lzej
Szczerze to siê wcale nie zmieni... I to jest Z£E...... Dlatego lepiej siê uczyæ i mieæ swiadomo¶c, ¿e wszystko zale¿y tylko i wy³±cznie od ciebie, a nie od dobroci wyk³adowców... Powodzenia w nauce... Bo tylko to nam zosta³o na studiach...
oj wiem wiem tu nie ma litosci ,studenci sa "nikim" wobec wykladowcow i to dobija ze jest sie traktowanym czasami jak nie powiem co...ale to nie od dzisaj tak jest i nie zmienimy tego
Nie przesadzajmy....to nie jest licek, ani ¿adne inne przedszkole... Jeste¶my doro¶li i nikt nie bêdzie za nami chodzi³ i sprawdza³,czy wszystko rozumiemy,umiemy i czy wszystko wygl±da tak, jakby¶my tego chcieli.... i czy nam siê to podoba czy nie, to nie tylko my mo¿emy rzuciæ studia...ale i studia mog± rzuciæ nas...
oj wiem wiem tu nie ma litosci ,studenci sa "nikim" wobec wykladowcow i to dobija ze jest sie traktowanym czasami jak nie powiem co...ale to nie od dzisaj tak jest i nie zmienimy tego Z tym siê nie zgodzê... Przez ca³y czas mojego studiowania, ani razu nie by³am, ¼le potraktowana. I nie zauwa¿y³am, ¿eby inni byli ¼le traktowani przez wykladowców i innych pracowników wydzia³u...
Witam!
Spotkamy ró¿nych wyk³adowców, profesorów czy mgr na uczelni.Ka¿dy z nich czêsto nie odpowiada naszemu wizerunkowi itp.
Mogê jednak powiedzieæ,¿e mo¿e byæ du¿o gorzej i przez pewien okres w swoim ¿yciu mia³am okazjê siê przekonac o tym na w³asnej skórze. Do tej pory nie spotka³am siê z ¿adn± osob±,która mnie potraktowa³aby nieodpowiednio, czy w jaki¶ nieprzyjemny sposób. Wiadomo,¿e mialam zajêcia z jednym panem dr , który nie traktowa³ nas powa¿nie i mia³ nas za osoby o znikomyym ilorazie inteligencji,ale trudno...mo¿e ma jakie¶ problemy i dlatego tak nas potraktowa³...
Ja te¿ nie umiem jeszcze nie braæ do serca tego co mówi± o nas inni,ale tutaj niestety trzeba staæ siê twardym...
"Oni" nie s± chyba najlepsi i przecie¿ nikt nie ma prawa na oceniaæ.
Pozdrawiam
zanotowane.pldoc.pisz.plpdf.pisz.pladminik.xlx.pl