Pogranicza
Witam,wykopalam canny gdy tylko spadlpierwszy snieg w tym roku.Nastepnie wlozylam je do skrzynki i postawilam w cieple,bo myslalam ze musza one obeschnac,teraz przeczytalam ze powinno sie je trzmac w chlodnym miejscu,co mam zrobic by je jakos uratowac,czy juz sa do wyrzucenia,gdyz one i ziemia na juz suche?Prosze o porade
Witaj,
dobrze zrobilas, ze podsuszylas klacza! Teraz kiedy sa juz suche zasyp je wilgotnym torfem (mozna go jeszcze kupic w marketach ) i ustaw je w jak najchlodniejszym miejscu ! Im nizsza temperatura tym lepiej dla nich. najlepsza bylaby w okolicach + 10C ale 15 C tez im nie zaszkodzi jak beda przysypane wilgotnym torfem. Jak torf wyschnie trzeba go lekko zwilzyc.
Marek
P.S.
ja przechowuje canny w podelkach po bananach:
http://www.canna.pl/index-pol.php?page=pojemnik
zanotowane.pldoc.pisz.plpdf.pisz.pladminik.xlx.pl