"Legendarny" mechanizm 

Pogranicza

Kupilem za niewielkie pieniadze tego Tissocika, w celach merkantylno - handlowych. skusila mnie wielkosc - 38 mm bez koronki i 40 z koronka:





Po otwarciu pokazalo sie TO:



Nie mialem watpliwosci co do oryginalnosci bo werk ma charakterystyczny, pomaranczowy kolor - znaczy sie Tissot z lat 70-tych. Ale jedzie od niego tandeta na kilometr. Numer 2770 - rzut oka u Ranffta i opad kopary:

http://www.ranfft.de/cgi-...swk&Tissot_2770

Rok produkcji 1977-79, 10 kamieni (!), czesci mechanizmu z plastiku, m. in. modul datownika, modul automatycznego naciagu (!!), rezerwa chodu 35 godzin (w latach 70-tych - !!!).

Cytujac nieudolnie kumotra: ALAMO - "sliss klaliti". Prawdopodobnie najgorszy mechanizm Tissota wszechczasow. I co z nim zrobic? Sprzedac jakiemus nieszczesnikowi, czy zostawic sobie na pamiatke ?


Pami±tka, ewentualnie wys³aæ tissotowi do zniszczenia
szkoda ¿e nie widzê fotki
S³is k³alita prawdziwa, oczy mi wypad³y
Ciekawostk± jest to ¿e by³ to popularny mechanizm, tylko ¿e ma³o który do¿y³ do dzisiaj Jest maksymalnie uproszczony konstrukcyjnie, zwróæcie uwagê ze ma tylko 2 ko³a, i w zasadzie nie ma modu³u automatu - napêd jest bezpo¶redni... Znacz±co pogarsza³o to i tak marne parametry wytrzyma³o¶ciowe, ale z drugiej trony - szkoda by³oby robiæ co¶ lepszego w werku w którym beczka i pó³beczka by³y plastikowe Zreszt± wahnik te¿ by³ w plastikowym gnie¼dzie osadzony ...


Paskud jakich ma³o. Ale jaki by³ zamys³? Chcieli zrobiæ low-endowy mechanizm do masowych zegarków? Lata 70. to kwarcowa rewolucja wiêc mo¿e na si³ê ciêli koszty ¿eby przetrwaæ na rynku.
Zostawiæ, na wieczn± pami±tkê , tak badziewnego w wydaniu radzieckim mechanizmu to nie spotka³em, ¿eby zrobiæ taki "sliss klaliti" trzeba siê by³o napracowaæ
Zamys³em by³ koszt.
Ale jak czêste numery "s³is mejd" - sprowadza³ siê do malowania trawy.
Ten Seastar którego Zbyszek pokaza³ we¼ obejrzyj. Z zewn±trz - nie ma siê do czego dowaliæ, stalowa koperta, standardowa jako¶æ wykonania tarczy, wskazówek i indeksów. Bo to ludzie kupuj±. W ¶rodku za¶ - guano jakich ma³o. Bo tego ludzie nie widz±. A sam zegarek ze 2 lata pochodzi ... Lata '70 s± pe³ne takich przyk³adów, przewinê³y mi siê dziesiatki zegarków szwajcarskich, które z zewn±trz wygl±da³y naprawdê fajnie, dopiero po rozebraniu ukazywa³ siê werk bezkamieniowy, o jako¶ci wykonania jak w Ruhlach z NRD ... Albo tarcza plastikowa, i co¶ co uwa¿a³em za ryflowanie - by³o wyt³oczonym wzorem Na tym ¶wietle, co zawsze powtarzam, przemys³ ZSRR by³ rodzynkiem. Nie produkowa³ tanich i badziewnych mechanizmów w zasadzie nigdy. Jako¶ci pow³ok kopert bi³y na g³owê cokolwiek powstawa³o "za kurtyn±" - pow³oka chromu na wczesnych Moskwach czy Pobiedach ma 50! mikronów, za¶ koperty pozacane Au10 pojawi³y siê dopiero w latach '60, bo wcze¶niej stosowano tylko Au20, i to czystego z³ota ... Natomiast, niestety, spradycznie u¿ywano do produkcji kopert stali, za¶ same zegarki eksploatowano w bardzo róznych warunkach - st±d dzi¶ na rynku pe³no zegarków zrytych z zewn±trz. Wiele siê mówi o tym, ¿e nie trzyma³y wodoodporno¶ci - ale jak mia³y trzymaæ, skoro w zamy¶le konstruktorów - dekiel by³ uszczelniany dwiema uszczelkami, gumow± i stalow±, ale ta druga by³a przez zegarmistrzów wywalana przy przegl±dach! Na TYSI¡C (i mówiê ca³kiem serio) zegarków radzieckich które u mnie siê przewinê³y - znalaz³em DWA gdzie dekiel by³ nadal uszczelniony jak nale¿a³o, bo zegarki nie by³y otwierane nigdy ...
O¿eszku.... zdjêcia mi siê jednak odpali³y
nie ma co - s³is k³alita w ca³ej okaza³o¶ci.
Alamos s³usznie prawi! Lata 70 s± dla produkcji zegarków mechanicznych jednym z gorszych okresów. Nadesz³a ju¿ era kwarcu, ludzie oddawali wspania³e zegarki mechaniczne w zamian za nowinkê kwarcow±. Producenci musieli walczyæ o klienta i czêsto nie potrafili inaczej jak cen± stosuj±c tanie mechanizmy - buksiaki, jednokamieniowe.

Zbyszek jak go ³adnie obfocisz a werku nie poka¿esz to na 100% znajdzie siê chêtny do zap³acenia kilku stówek
to moj Tissot 24h cal. 788 to przy tym  Pan i w³adca mimo ze pochodzi z tego samego okresu ...Jesli mam takie co¶ kupiæ to szczerze wolê kwarca

O¿eszku.... zdjêcia mi siê jednak odpali³y
nie ma co - s³is k³alita w ca³ej okaza³o¶ci.
Alamos s³usznie prawi! Lata 70 s± dla produkcji zegarków mechanicznych jednym z gorszych okresów. Nadesz³a ju¿ era kwarcu, ludzie oddawali wspania³e zegarki mechaniczne w zamian za nowinkê kwarcow±. Producenci musieli walczyæ o klienta i czêsto nie potrafili inaczej jak cen± stosuj±c tanie mechanizmy - buksiaki, jednokamieniowe.

Zbyszek jak go ³adnie obfocisz a werku nie poka¿esz to na 100% znajdzie siê chêtny do zap³acenia kilku stówek


Raczej wystawie z adekwatnym i kasliwym opisem, tak dla jaj .

Raczej wystawie z adekwatnym i kasliwym opisem, tak dla jaj .

I ta kupi±. "To Szwajcar, Panie" ...
CHocia¿ ja bym sobie zostawi³, jak chodzi, w³a¶nie dla jaj. Chyba ¿e za du¿o za niego da³e¶ ?
Zbyszek napisz ¿e to top ¶wis k³alita orginal mówment i ¿e siê nie znasz na zegarkach ale dziadek go kupi³ za trzy wyp³aty w Pewexie
Nie nie napisz ¿e dziadek walczy³ w nim w 2 wojnie ¶wiatowej - z pierwsz± nie przeginaj
A zegarek mi siê podoba z zewn±trz
no, z zewnatrz jest calkiem, calkiem. A kosztowal cos kolo 130 zl.
Zegarek jest z zewn±trz ³adny, fajny ale to co wewn±trz to rzygi
To¿ to ignorancja! Ten mechanizm to jedna z prób stworzenia mechanizmu niewymagaj±cego czêstych wizyt w serwisie. Kolejna wersja mia³a ju¿ zde4cydowan± wiêkszo¶æ czê¶ci z plastyku. Czê¶ci te mia³y byc samosmaruj±ce. Niestety nie uda³o siê stworzyæ zegarka, który nie wymaga³by okresowych przegl±dów, ale idea zacna i szkoda, ¿e nie wysz³o.
Nawet w bardzo popularnych kwarcowych Myotach stosowanych w Perfectach smarowanie jest potrzebne. Ale zamys³ producenta tego mechanizmu jest podobny od producenta Tissotów z tamtego czasu. Mechanizm wytrzyma max. 4 lata a potem bêdzie zjada³ baterie jak grubas parówki. W koñcu zegarmistrz albo go wymieni, choæ to ma³o prawdopodobne, albo klient skuma, ¿e taniej kupiæ nowy zegarek zamiast wymieniaæ ci±gle bateriê. I interes siê krêci. Plastik te¿ siê wyciera a z czasem traci w³asno¶ci fizyczne. Tak czy owak albo zegarmistrz albo sklep...
Co do Tissociaka na manualnym M100 lub podobnym to nie tak dawno widzia³em jak siê dwóch kupuj±cych o ma³o nie pobi³o. Poszed³ za 80z³ tylko dlatego, ¿e jeden z nich u¿y³ chyba lepszego programu typ snajper i wygra³ licytacjê 3s przed zakoñczeniem. No ale to przecie¿ "szwajcar"...

To¿ to ignorancja! Ten mechanizm to jedna z prób stworzenia mechanizmu niewymagaj±cego czêstych wizyt w serwisie. Kolejna wersja mia³a ju¿ zde4cydowan± wiêkszo¶æ czê¶ci z plastyku. Czê¶ci te mia³y byc samosmaruj±ce. Niestety nie uda³o siê stworzyæ zegarka, który nie wymaga³by okresowych przegl±dów, ale idea zacna i szkoda, ¿e nie wysz³o.

To ja ci poka¿ê, jak wygl±da przyzwoity mechanizm niewymagaj±cy wizyt w serwisie :


Alamosie, ten to ze 40 lat nie by³ serwisowany, albo i lepiej
Najwazniejsza jest niezawodnosc , 40 lat nie serwisowania to dobry wynik , to oznacza ze konstukcja jest prawie doskonala
Ten HMT, i jego protoplasta Citizen - by³y w³a¶nie tak projektowane. Zdjêcie przedstawia mechanizm który by³ w ¶rodku pordzewia³y, brudny i suchy masakrycznie - mimo to chodzi³ i trzyma³ czas. Podejrzewam ¿e one faktycznie mog³y chodzæ latami bez jakiejkolwiek ingerencji.
Nie mówiê, ¿e Tissotowi wysz³o, bo gdyby tak by³o, to pewnie wszystkie mechanizmy by³yby dzi¶ plastikowe. Ale próby trzeba chwaliæ i nie ma siê co ¶miaæ. Ja bym mechanizmu Tissota tandetnym nie nazwa³ i tyle. Ale... co kto lubi
Pawe³ - ale on JEST tandetny.
Pomijam nawet sam plastik i jego samosmaruj±c± misjê - zobacz na sam system naci±gowy. Jak d³ugo twoim zdaniem mia³ szansê dzia³aæ?
To s± typowe produkty "s³is k³ality" ... I tyle. Oczywi¶cie, pó¼niej dorabiano do tego niejedn± "gêbê" - w niektórych plastikowe ko³a naci±gu by³y po to ¿eby sam mechanizm mia³ sznyt genewski ...
Ile dzia³a system naci±gowy - nie wiem, bo nigdy takiego nie mia³em, ale nie przes±dza³bym. Pewne jest, ¿e eksperyment siê nie uda³, ale wci±¿ nie uwa¿am tego mechanizmu za tandetny. W Seiko te¿ jest bardzo oszczêdno¶ciowy automat z zaledwie kilku czê¶ci, plastikowy datownik i jako¶ tandetny nie jest. Chêtnie bym toto zobaczy³ na ¿ywo, ale nie s±dzê, ¿eby by³ tak z³y, jak tu piszecie.
tissot idzie t± drog± równie¿ pare lat pó¼niej, bo przecie¿ wprowadzono dla tissota mechanizm C01.211, który równie¿ posiada elementy "plastykowe", ale co do s³is k³ality to chyba nie jest dobra droga
Ale ja to widzia³em na zywo. "Samosmarouj±ce" plastiki które "samosmaruj±" przez 2 lata, bo potem siê "zasmaruj±" na cacy. Tych mechanizmów robiono bardzo du¿o podobno - ile takich widzia³e¶ w Tissotach ¿ywych ? Zreszt± w jego wypadku plastikowy by³ datownik, naci±g i ca³y system nastawczy - wiec w zasadzie serwisowaæ nale¿a³o i tak go normalnie ...! To co strzela³o to sam naci±g, i przy szybkiej zmianie daty diabli brali szybko zêbatkê.
Moim zdaniem - to by³ mechanizm policzony na 2 lata u¿ytkowania. Przy pierwszym serwisie albo siê wymienia³o ca³y werk, albo plastikowe czê¶ci. Nie ma siê te¿ specjalnie co dziwiæ - nie oni jedni robili wtedy takie mechanizmy, takie by³y dziwne czasy. Zobacz sobie na niektóre werki Ricocha ... Nie ma co do tego dorabiaæ filozofii jakiej¶ specjalnej - oczywi¶cie ¿e to by³y eksperymenty, materia³y w latach '60 by³y jakie by³y, w bebechy kupiec nie zagl±da³, a z wierzchu by³o cacane ...
Có¿, Ranfft nie dorabia ideologii, ten ca³kowicie plastikowy mechanizm nazywa³ siê AutoLub, co faktycznie mia³o byc skrótem od "samosmaruj±cy". A idea sprawdza sie w kilku co najmniej urz±dzeniach, wystarczy obejrzeæ mechanizm przesuwu lasera CDM12 Philipsa - jest tam plastikowe kó³ko na metalowej osi, które wygl±da bardzo podobnie do tych kó³ek w Tissocie. K³opot w tym, ¿e pewnie w zegarku obci±¿enia tych kó³ okaza³y siê proporcjonalnie wiêksze i do tego wiêcej musia³y pracowaæ, bo niektóre non-stop. Tak czy inaczej, moim zdaniem pomys³ wcale nieg³upi, przynajmniej w za³o¿eniach. A ze nie wysz³o, szkoda .
To jest fajne za³o¿enie o ile zrobionoby mechanizm nie wymagaj±cy smarowania na ³o¿yskach wogóle. Ten Tissota - nadal ma 10 kamieni, wiêc i tak wymaga serwisowania zwyk³ego. No i jest brzydki
To zobacz sobie to:
http://www.ranfft.de/cgi-...swk&Tissot_2250

http://www.ranfft.de/cgi-...swk&Tissot_2281

Wygl±da jak ma³a zabaweczka dla dzieci Nawet kotwica z plastiku
No i to jest w³a¶nie 's³is k³alita" w najczystszej formie ...
  • zanotowane.pl
  • doc.pisz.pl
  • pdf.pisz.pl
  • adminik.xlx.pl